Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Metal Gear Solid 4 Original Soundtrack - recenzja PlayStation 3Xbox 360WiiPlayStation 2PSPDSPC

Siadając do próby opisu doznań, jakie towarzyszyły mi podczas przesłuchiwania ścieżki dźwiękowej do kolejnej części przygód Snake’a, próbowałem odpowiedzieć na wirujące w mej głowie pytania. Czy jest możliwe napisać subiektywną, rzetelną recenzję soundtracku z gry, którego noty w zachodnich serwisach oscylują w granicach 9.0/10? Czy można nie poddać się wszechogarniającemu świat hype’owi i bez trzęsących się rąk opisać wrażenia z OST-a? Po weekendzie spędzonym z tym krążkiem już wiem, że jest to możliwe. Pod warunkiem jednak, że recenzenckie oko nie zostało jeszcze skalane samą grą...

W porównaniu do mieszkańców Starego Kontynentu, którzy dostali soundtrack spójny i znacznie krótszy (16 piosenek), Japończycy otrzymali 47 piosenek, 2 płyty CD i prawie 140-sto minutowy czas trwania całości – to musiało zrobić wrażenie na wszystkich zainteresowanych. Jednakże w obydwu wersjach zauważyć można sławne nazwiska, uznane orkiestry oraz kompozytorów, poziom tożsamy z hollywoodzkimi produkcjami filmowymi. W teorii niemożliwe jest nie sprostać wygórowanym oczekiwaniom graczy spragnionych wysublimowanych wrażeń akustycznych. Bo czy ktokolwiek nie zgodzi się ze stwierdzeniem, że pompatyczność i namacalna widowiskowość w utworach Harry’ego Gregsona – Williamsa nie zagwarantuje wysokiej sprzedaży przygotowanego nakładu? Tym bardziej, że ów człowiek po raz kolejny nie zawodzi, dostarczając nam piosenki powodujące skoki ciśnień. Zaczyna w wielu utworach od delikatnych brzmień, po to, by nagle uderzyć z siłą huraganu a skończyć niespodziewanie i łagodnie, jak na początku. Zresztą samo jego nazwisko to synonim pompatyczności, wielkiego wrażenia i wewnętrznego przekonania, że nic lepszego nie można już było stworzyć.

Nie tylko Gregson-Williams jest jednak odpowiedzialny za ścieżkę dźwiękową do wielokrotnie opisywanej już gry. Na liście wykonawców widnieją takie osoby jak Nobuko Toda, Akihiro Honda, czy nawet sam Ennio Morricone, którego piosenka „Here’s To You” z wokalem Lisbeth Scott jest jedną z lepszych na recenzowanej płycie. Godnymi polecenia wydają się być także piosenki o tytułach ”Old Snake”, „Love Theme” lub piękna kompozycja „Father & Son”.


Paradoksalnie jednak tak duża ilość materiału (na japońskiej, recenzowanej przeze mnie wersji) przyczyniła się do wystąpienia poczucia znużenia i wrażenia powtarzalności. Utwierdziło mnie to w przekonaniu, że Konami Digital Entertainment zrobiła wyraźny krok naprzód krojąc ścieżkę dźwiękową do 16 utworów w europejskiej edycji, wybierając bezdyskusyjne perełki. Tym samym moja subiektywna ocena dotycząca albumu w wersji przeznaczonej dla Starego Kontynentu jest znacznie wyższa niż wydanej w Kraju Kwitnącej Wiśni.

Opisując OST z Metal Gear Solid 4: Guns of the Patriots podjąłem się wyzwania w postaci kontrowersyjnej oceny tegoż tytułu i przyjęcia na klatę ogromu narzekań fanów. Czuję się jednak w obowiązku poinformować, że tylko wyjątkowi maniacy, mimowolnie łącząc fragmenty gry z poszczególnymi utworami odnajdą wewnątrz płyt - ukryte w czeluściach plików wave - drugie dno. Tylko oni przy wolnych piosenkach i militarnych dźwiękach będą za zamkniętymi powiekami oglądać zdarzenia przypisane im odgórnie w grze. Tego, z naturalnych przyczyn, nie zrobi osoba nie mająca styczności z tą epicką powieścią Hideo Kojimy.


Opinie na temat zawartości płyty należy zatem odpowiednio mądrze rozdzielić na głosy ludzi kochających muzykę filmową, na głosy wielkich fanów stworzonego uniwersum oraz zwykłych obywateli. Ci ostatni bowiem, wydając swoje pieniądze, chcą usłyszeć piękne partie wokalne i dzielić się wrażeniami z piosenek, które na stałe drążą ich umysły jeszcze na długo po tym jak wyłączą odtwarzacz. Takich szlagierów niestety zabrakło, a ballad na wzór „Snake Eater” ze wspaniałą Cynthią Harrell jak ze świecą, niestety, przyszło nam szukać...

Nie zrozumcie mnie jednak źle. Opisywana ścieżka dźwiękowa to kawał solidnego rzemiosła, które jednak nie ustawia poprzeczki na pułapie nie do osiągnięcia. Do wzorca dla innych zabrakło kilku centymetrów, a samo wydawnictwo z czystym sumieniem mogę nazwać dobrym.

Tylko dobrym. Moja ocena: 7/10.

Mateusz "snajper" Czerwiński

 

TRACKLISTA

  1. Old Snake
  2. Love Theme
  3. Gekko
  4. BB Corps
  5. Endless Pain
  6. Breakthrough
  7. White Blood
  8. Midnight Shadow
  9. Desperate Chase
  10. Guns of the Patriots
  11. Mobs Alive
  12. Next-Gen Control
  13. Sorrow
  14. Father & Son
  15. Metal Gear Saga
  16. HERE'S TO YOU from the film "Sacco e Vanzetti"

 

PS Sprawdźcie też naszą recenzję Metal Gear Solid: Guns of the Patriots - tutaj.

Strona artykułu: [1]        

UID: 3254
Okładka/art:
Tytuł:
Metal Gear Solid 4 Official Sounftrack
Developer: Konami Digital Entertainment
Gatunek: soundtrack
Data wydania:
EUR: 04/07/08
USA: 04/07/08
JAP: 28/05/08
Poziom trudności:
-
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!