Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Forza Motorsport 3 - recenzja Xbox 360

Trzecia Forza premiuje tak w ogóle lojalność wobec konkretnego samochodu. Autorzy zawarli tu system rodem z RPG-ów - w miarę zaliczania kolejnych wyścigów wskakujecie na kolejne poziomy doświadczenia jako kierowcy (Driver XP), natomiast jeśli jeśli jeździcie cały czas jednym samochodem, rośnie także jego level (Car XP). Co z tego? Otóż każdy kolejny poziom kierowcy to nowe auto do garażu, natomiast dzięki wskakiwaniu na kolejne poziomy samochodu, otrzymujecie zniżkę na wybrane części do tuningu. Twórcy starają się w ten sposób przywiązać nas do samochodu. Zawsze powtarzali w wywiadach, że nie chcieliby, aby gracze kupowali konkretny samochód na jeden wyścig, po czym go porzucali. Dzięki tak skonstruowanemu systemowi oraz opcji Quick Upgrade (i downgrade), o której pisałem wyżej, jednym samochodem można zaliczyć naprawdę sporo eventów.



Cały tryb kariery jest więc niesamowicie rozbudowany, mimo że z początku wydaje się standardowy do bólu. Pozory mylą. Cała kariera trwa sześć sezonów, przy czym każdy kolejny jest niemal dwa razy dłuższy od poprzedniego. Samochody są coraz szybsze, wyścigi trwają dłużej, odkrywają się kolejne trasy itd. Przez całą karierę do zaliczenia jest ponad 50 zawodów. Biorąc pod uwagę, że na każde składa się po kilka (z reguły 3-4) eventów, łatwo obliczyć, że w sumie do przejechania czeka ponad 200 wyścigów. Ukończenie tego wszystkiego to zadanie niełatwe - spokojnie na 40-50 godzin dobrej rozrywki. A co jeśli zechcecie wycisnąć z tej gry wszystko i zaliczyć każde możliwe zawody? Cóż, biorąc pod uwagę, że podczas przechodzenia kariery wybiera się zawsze jeden z trzech dostępnych eventów na dwa tygodnie w kalendarzu, w sumie liczbę 50 godzin należy pomnożyć przez trzy. Nieźle? Bardzo "nieźle".



Uff, rozpisałem się na temat trybu kariery, ale chyba było warto. Wiecie już, że mamy tu do czynienia z jedną z najbardziej rozbudowanych gier wyścigowych w historii. Jak zatem stoją kolejne elementy składowe całości? Weźmy na tapetę samochody. Do dyspozycji twórcy oddali ponad 400 fur, co powinno zaspokoić żądze każdego fana motoryzacji. Nie brakuje żadnego liczącego się producenta., na czele z Ferrari, Porsche, McLarenem czy Subaru. Co najlepsze, wszystkie samochody dostępne są od samego początku, o ile uzbieracie określoną ilość kredytów do ich zakupienia. Trasy? W sumie dostarczono 22 lokacje, na których umieszczono po kilka wariantów torów. Efekt jest taki, że wszystkich wariacji jest ponad 100. Brzmi imponująco, ale szczerze mówiąc wolałbym mniej wariantów, a więcej lokacji w ogóle, bo nie oszukujmy się, ale siedem wariantów tej samej lokacji to praktycznie to samo.



Najważniejsze jednak, że jeździ się rewelacyjnie, model jazdy dopracowano niemal do perfekcji, a przeciwnicy sterowani przez konsolę zachowują się jak żywi. Moim zdaniem te czynniki decydują właśnie w największym stopniu o powodzeniu gry wyścigowej, więc z przyjemnością donoszę, że trzecia Forza jest w tych kwestiach dopięta na ostatni guzik. Model jazdy jest doskonały, a różnice pomiędzy poszczególnymi samochodami, czy nawet drobnymi modyfikacjami wyczujecie od razu. Podobnie z włączeniem / wyłączeniem asyst podczas wyścigu - dawniej trzeba było mieć kierownicę, by poczuć subtelne zmiany, teraz można tego doświadczyć także grając na padzie. Konsolowi oponenci zadziwiali mnie swoim zachowaniem - cały czas trwa regularna walka na trasie, nie ma mowy o jeździe "po sznurku". Super prezentują się próby wyprzedzania po długich prostych - wielokrotnie spotykałem się z sytuacją, że przeciwnik opóźniał hamowanie i próbował wziąć ciasny zakręt po wewnętrznej i tym samym mnie przyblokować. Czasami się udawało, czasem nie, ale sprawia to wrażenie uczestniczenia w wyścigu z prawdziwymi graczami. Pod tym względem seria Gran Turismo musi się od Forzy jeszcze dużo nauczyć - mam nadzieję, że GT5 przyniesie przynajmniej zbliżony poziom.



Bardzo dobrze prezentuje się też system zniszczeń, jaki ludzie z Turn 10 zastosowali w swoich najnowszych wyścigach. Każdą z dostępnych fur można zdewastować i nie mówię tu tylko o wgnieceniach, odpryskach lakieru, czy odpadających zderzakach. Twórcy zadbali nawet o taki szczegół jak rolowanie samochodów (!), które zresztą - podobnie jak w rzeczywistości - trudno jest uzyskać podczas spokojnego prowadzenia auta. Może i model zniszczeń nie jest najlepszy spośród wszystkich tytułów, które do tej pory się ukazały (Burnout Paradise to nie jest...), ale w jakiej innej grze jesteście w stanie zniszczyć ponad 400 samochodów na licencji? Minus tylko za to, że przy widoku z wnętrza pojazdu nie widać żadnych skutków wypadków. Czy naprawdę tak trudno było opracować pękające szyby?



Strona artykułu: [1]  [2]  [3]  [4]  

UID: 7416
Okładka/art:
Tytuł:
Forza Motorsport 3
Developer: Turn 10
Gatunek: wyścigi
Data wydania:
EUR: 23/10/09
USA: 27/10/09
JAP: 22/10/09
Poziom trudności:
średni (3/5)
9.3/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!