Tydzień temu zaprezentowało się Sony. Teraz pałeczkę przejął Microsoft. Jak wcześniej zapowiadano, zorganizowany zostanie Xbox Summit 2005, czyli impreza mająca być (według M$'oftu) największym show w Japonii od czasów E3. Spodziewaliśmy się detali na temat premiery konsoli, zapowiedzi nowych tytułów... Co z tego wyszło? Zapraszamy na raport poniżej.


Na początku Peter Moore zaprzeczył plotkom o przesunięciu premiery nowego X'a w Japonii na początek przyszłego roku - cały czas jest on w planach na końcówkę tego roku, na całym świecie. "Japonia jest jednym z najważniejszych rynków gier video na świecie i jednym z naszych celów przy przygotowywaniu globalnej strategii Xbox'a 360. Dlatego też podjęliśmy współpracę z wieloma japońskimi developerami, by jak najefektywniej wystartować pod koniec tego roku". Przemówił także sam Bill Gates jeszcze raz podkreślając jak ważna dla Microsoftu jest Japonia. To tutaj narodziły się Famicom i Playstation. Bill jest jednak pewny, że ma właściwych ludzi, developerów i wydawców na właściwym miejscu.

Nie mogło się oczywiście obejść bez zapowiedzi nowych tytułów i pokazania nowych trailerów pozycji już znanych. Przejrzyjmy wspólnie co zaprezentowały na Xbox Summit największe firmy japońskiego konsolowego świata...

Bandai przygotowuje FPS'a w universum Gundam, który ukaże się w przyszłym roku. Oprócz tego drugi tytuł (na razie nienazwany), który będzie bazował na anime. Czymkolwiek by nie był, będzie to eXclsuive dla Xbox'a 360.

From Software zapowiedziało RPG'a w typowo japońskim stylu: Enhant Arm. Na razie wygląda trochę sztucznie, ale może do wydania coś się w tym temacie poprawi... Gra ma być gotowa na launch drugiego X'a w Japonii.

Bizzare pokazało oczywiście kolejne video z Project Gotham Racing 3. Można było zobaczyć kilka ujęć real-time prosto z silnika gry. I, co tu dużo ukrywać, prezentuje się to wręcz rewelacyjnie! Wspaniałe modele samochodów zbudowane według zapewnień autorów z 80000 polygonów (z czego 40000 przypada na wygląd zewnętrzny, a druga 40'stka na wnętrze auta; w "dwójce" na pierwszym Xbox'e każde auto miało ok. 10000), ślicznie odbijały otoczenie... Te z kolei trudno opisać, by nie popaść w zachwyt. Genialne, dopracowane w najdrobniejszych szczegółach modele budynków są jednym z najważniejszych i najładniejszych elementów tej układanki. Szkoda tylko, że niektóre trasy świeciły trochę pustkami (mało widowni na poboczu)... Na innych z kolei można było dostrzec w pełni animowaną publikę (pełne 3D!). Jak podaje oświadczenie prasowe: "gracze będą mogli modernizować i tworzyć trasy, oraz wypróbować blisko 80 samochodów". Sami oceńcie jak to wszystko się zapowiada...

Hiromichi Tanaka ze Square-Enix zaprezentował grywalną wersję Final Fantasy XI. Wszystko idzie zgodnie z planem i gra jest już w zaawansowanym stadium produkcji. Beta-testy mają na dniach ruszyć pełną parą i na niespotykaną wcześniej skalę. Ciekawostką jest fakt, że to jedyny tytuł grany na Xbox Live z całego Xbox Summit. Ma być gotowy na premierę konsoli.

Genki pokazało króciutki teaser z Tokyo Xtreme, czyli protoplasty nocnych, nielegalnych wyścigów na konsolach. Trailer miał tylko uświadomić, że gra pojawi się na nowym Xbox'e, bo poza krótkim zaprezentowaniem niezbyt urodziwego miasta (pustki!) i jednego samochodu sunącego po pustej trasie nic z niego wynieść nie można.

Tetsuya Mizuguchi i jego Q-Entertainment pokazał kolejny skrawek z Ninety-Nine Nights. Tym razem na ekranie znajdowały się setki postaci naraz, co wyglądało niezwykle przekonywująco. Nad grą pracuje obecnie podobno blisko 150 osób, w tym studio Phantagram, odpowiedzialne za Kingdom Under Fire. Zresztą było to widać, bo całość prezentowała się jak połączenie wspomnianego tytułu z Dynasty Warriors. Według autorów gra jest obecnie skończona w 50% i zmierza na dzień startu konsoli.

Nie mogło się oczywiście również obejść bez prezentacji Resident Evil 5 od Capcomu. Szkoda tylko, że nie pokazano niczego nowego ponad to, co znamy już od kilku dni z imprezy przygotowanej przez Sony... Wyciekły jednak na jaw pierwsze, skąpe informacje. I tak... Według twórców możemy spodziewać się ponownie zmiany charakteru rozgrywki. Pamiętacie zaskoczenie jakie towarzyszyło wam po odpaleniu "czwórki", mając w pamięci poprzednie części? Teraz ma być podobnie. W mniejszych ilościach występować będą też ciasne, ciemne pomieszczenia. Teraz autorzy nie boją się już używać światła, więc otwarte, mocno nasłonecznione przestrzenie nie będą w "piątce" niczym nadzwyczajnym. Głównym bohaterem tej części jest na 99% Chris, znany z pierwszej części. Cały czas nie wiadomo jednak kim są jego przeciwnicy... Jedno jest pewne - czasy powolnych zombiaków odeszły raz na zawsze w niepamięć. Na trailerze można było wypatrzyć cienie oponentów, którzy biegli w szaleńczym tempie. Jednak kim są, tego nie można było wywnioskować. Cały czas nie wiadomo też, kiedy ukończona gra trafi do sklepów. Capcom ponownie uraczył nas jakże odkrywczą wiadomością, że "RE5 będzie gotowy przed następną generacją konsol". Aha. Dzięki za informację. Dało się słyszeć głosy, że to najważniejszy tytuł dla Capcomu, więc muszą mu poświęcić odpowiednio dużo czasu... Czekajmy więc. Ciekawie zapowiada się również Dead Rising, czyli TPP w którym twórcy chcą zawrzeć scenę z... tysiącem zombiaków naraz na ekranie! Już trailer zaprezentowany na imprezie pokazał jedno ujęcie, gdzie ich liczba była nie do policzenia... Keiji Inafune (producent) zaznaczył, że nie chodzi mu w tej pozycji tylko i wyłącznie o straszenie gracza. Znajdzie się też miejsce dla elementów humorystycznych. Póki co oprawa graficzna jest do poprawy, bo tytuł ten nie wyróżnia się niczym szczególnym pod tym względem. Inafune zaznaczył również, że pracuje nad jeszcze jednym sekretnym tytułem, który zostanie ujawniony w przeciągu kilku tygodni.

Tecmo potwierdziło, że obecnie przygotowuje 5 pozycji na nowego X'a. Dead or Alive 4, Dead or Alive Xtreme 2, Dead or Alive: Code Cronus - o tym już wiedzieliśmy. Oprócz tego nowa "gra akcji" - Project Progressive. Niestety, detali brak. No i wreszcie sekretny tytuł, którego developer póki co nie ujawnił. Niespodzianką było nie potwierdzenie Ninja Gaiden 2... Od razu pojawiły się plotki, że być może seria stanie się multiplatformowa... Któż to na obecną chwilę wie? Musimy poczekać na dalszy rozwój wydarzeń.

Dwa tytuły zapowiedziało również Taito, jednak było bardzo tajemnicze. O World Airforce wiadomo tylko tyle, że powstaje. Zero detali. Z kolei Pro Yakyu Spirits to nic innego jak kolejny japoński symulator baseballa, który z pewnością nie opuści granic Japonii.

Electronic Arts nie pokazało nic nowego poza świeżym trailerem z Fifa 2006. O dziwo jednak, prezentował się on bardzo zachęcająco. Przede wszystkim świetnie wykonano animację piłkarzy. Wszystkie ruchy są niezwykle płynne i naturalne, a całość sprawia bardzo realistyczne wrażenie. Wspaniale wykonano też stadiony (animowana publika) oraz... murawę! Tak, tak, wreszcie można dostrzec pojedyncze źdźbła trawy! Podczas rzutu wolnego piłka pięknie ugina murawkę... Po tym trailerze z zapartym tchem będziemy czekali na premierę.

Namco sprawiło miłą niespodziankę zapowiadając Ridge Racer 6. Niestety, w zasadzie jedyne co można o nim powiedzieć, to że będzie. Wiadomo tylko oczywiste rzeczy - nie zabraknie trybu online i rzeczy do ściągania po premierze. Namco oprócz kilku screenów nieźle wyglądającej furki (patrz obok) nie pokazało nic. Bardzo wątpliwe też, by RR6 był tytułem ekskluzywnym dla X'a, ale jego potwierdzenie z pewnością ucieszy wszystkich fanów konsol Billa. Pokazano też kolejny trailer z Frame City Killer, znanego już z E3. Oprócz niezłej interakcji z otoczeniem nie pokazał zbyt wiele. Mnie przynajmniej raził lekko sztucznością. Japońska alejka wypełniona ludźmi wygląda świetnie dopóki nie przyjrzysz się ich ruchom - zawracają i chodzą bardzo sztucznie, niczym z konsol dwie generacje wstecz. Trzeba za to pochwalić bardzo ładnie wyglądające miasto i animację celującą w 60 klatek. No i wreszcie na koniec kolejna symulacja futbolu - Love Football. Wygląda na to, że to kolejna wariacja Libero Grande, gdzie będzie sterowało się tylko jednym graczem na całym boisku. Graficznie niezła, ale Fifa zrobiła na mnie lepsze wrażenie.

Konami zaskoczyło wszystkich zapowiedzią Winning Eleven 11, który ma ukazać się w Japonii pod koniec 2006 roku. Niestety, żadnego trailera, czy też detali póki co nie ujawniono. Dowiedzieliśmy się też, że przygotowywany jest Pro Yakyu Spirits, czyli tzw. "baseball sim", który prawdopodobnie nawet nie opuści granic Kraju Kwitnącej Wiśni. Na koniec niespodziewane potwierdzenie Rumble Roses XX, czyli sequela całkiem niezłego wrestlingu z babkami w rolach głównych. Niespodziewane, bo "jedynka" ukazała się tylko i wyłącznie na PS2. Pokazano też pierwszy trailer, ale nie zrobił on na mnie najlepszego wrażenia. Całość wyglądała praktycznie jak kalka pierwszej części i nigdy bym nie domyślił się, że jest to tytuł przygotowywany z myślą o nowej generacji. Nawet publiczność (mimo, że animowana), była bitmapowa... Do poprawy.

Koei zapowiedziało Shin Sangoku Musou 4 Special, czyli nic innego jak specjalną wersję Dynasty Warriors 5. Niestety, na Xbox Summit pokazano tylko prerenderowaną scenkę, więc zbyt wiele o tym tytule powiedzieć na razie nie można.

Na koniec dnia potwierdzono, że Treasure jest kolejnym developerem, który tworzył będzie na platformę Microsoftu. Znany głównie z 16'to i 32'u-bitowej ery i takich tytułów jak Gunstar Heroes, Guardian Heroes czy Radiant Silvergun na pewno wesprze armię Billa podczas szturmu Japonii...

txt.: Baron Ski