KOLOS ÓSMY
Wielka wieża i przeciwnik na samym dole, w dodatku wysyłający w twoją stronę jakieś wiązki odejmujące ci energię. Możesz zejść na sam dół, ale nie zrobisz mu za wiele - okazuje się, że jest czuły na strzały z łuku w jedną kończyn, co zaraz postarasz się wykorzystać. Udaj się spowrotem na któreś z wyższych pięter, i stamtąd strzel w potwora. Jak się okaże, umie się on wspinać po ścianach, co też ci szybko zaprezentuje wyraźnie zdenerwowany tym, że mu przeszkadzasz;). Wykorzystaj to i w momencie gdy kolos będzie wystarczająco wysoko, strzel szybko mu w obie kończyny (musisz to zrobić stosunkowo szybko, inaczej będziesz musiał powtarzać po raz kolejny). Nie dawaj mu do tego czasu atakować ciebie. Dwa celne strzały z łuku w kończyny sprawią, że potwór ześlizgnie się i spadnie na sam dół, wywracając się na grzbiet. Natychmiast spadnij w dół (nie obawiaj się o energię, odejmie się tylko jej niewielka część zazwyczaj, nie ma po prostu czasu na schodzenie po schodash) i jak najwięcej trafiaj w czuły punkt wroga. Powtarzaj wypisaną wyżej kombinację aż do momentu, kiedy uda ci się odjąć mu całą energię.
KOLOS DZIEWIĄTY
Gigant, na którego najlepiej wykorzystać będzie odpowiednie elementy otoczenia. Uważaj na jego strzały - są szybkie, odejmują dużo energii. Staraj się więc unikać bezpośredniej konfrontacji, zawsze stój z boku lub z tyłu giganta. Kiedy zobaczy, że "chowasz się" pod niego, będzie próbował cię przygnieść ciałem - wtedy jak najszybciej uciekaj. Aby go pokonać, musisz się dostać w pobliże jego głowy. Możesz próbować wdrapywać siępo jego nodze, jest to jednak bardzo trudne z racji tego, że przeciwnik wciąż rusza kończynami. Dużo bardziej efektywnym sposobem będzie wykorzystanie elementów otoczenia. Rozejrzyj się dookoła - z pewnością w końcu dostrzeżesz jedno z pęknięć na ziemii, z których od czasu do czasu wydobywa się woda - musisz w to miejsce sprowadzić kolosa - polecam w tym czasie cały czas siedzieć na koniu, gdyż wróg będzie zapewne atakował, a szybkim biegiem na wierzchowcu łatwo unikniesz wszelkich ataków. Gdy już doprowadzisz giganta do omawianego przeze mnie miejsca, czekaj aż woda wytryśnie po raz kolejny - pod jej naporem potwór będzie się przewracał. Strzel mu z łuku w dwie łapy, a konkretnie ich dolną część, a kolos przewróci się zupełnie - to bardzo dobry moment na wspinaczkę. Na jego dolnej warstwie ciała (nazwijmy ją jako "brzuch";)) jest sierść, za którą możesz się chwycić - wdrapuj się szybko jak najwyżej i teraz uważaj, bo kolos będzie stawał powoli na nogi - nie daj się zepchnąć, utrzymuj się na jego grzbiecie. Teraz już tylko pozostaje ostrożne przedostanie się do jego karku, gdzie znajdziesz znany już ci doskonale czuły punkt. Kilka silnych pchnięć mieczem i kolejny stwór unicestwiony.
KOLOS DZIESIĄTY
Twoim przeciwnikiem jest wielki wąż, który co chwilę chowa się w piasek, co czyni go trudnym celem do złapania - w końcu nawet jeśli uda ci się chwycić jego sierści, i tak szybko musisz się jej puścić, bo przeciwnik "nurkuje" w piasku. Kluczem będzie tutaj prowokacja, w której kluczową rolę zagra koń - wsiadaj na niego i biegnij w pobliże stwora. Ten wyraźnie zdenerwowany twoją obecnością zacznie cię gonić - pędź na najwyższych obrotach żeby cię tylko nie dopadł. W tym czasie wybierz łuk, wciśnij kwadrat przymierz i wyceluj w jedno z dwóch wielkich oczu przeciwnika. Wszystko oczywiście musi się dziać w ruchu, na szczęście lokacja jest duża, jest więc duża szansa, że w między czasie wierzchowiec nie zatrzyma się na jakiejś przeszkodzie. Po udanym trafieniu, kolos wyraźnie straci równowagę i rozbije się na pobliskiej ścianie. Wdrap się więc na niego i dopóki nie wstanie, tnij go mieczem w pierwszy punkt - mniej więcej po odebraniu połowy energii musisz zacząć wszystko od początku, bo przeciwnik zdąży już się "podnieść". Tak więc po kolejnym celnym trafieniu w oczy z łuku, wdrapuj się aż na sam koniec sierści, gdzie znajdziesz drugi czuły punkt - kilka trafień i to by było na tyle.
KOLOS JEDENASTY
Spore zaskoczenie, bo pierwszy raz w tej grze kolos wcale nie sprawia wrażenia... kolosa;). Twój przeciwnik jest wyraźnie mniejszy od swoich poprzedników, właściwie to nie jest dużo większy od ciebie. Jak się możesz domyślać, nadrabia zwinnością i szybkością i na te dwie cechy musisz uważać. Przeciwnik przypomina trochę byka, pędzi więc w twoją stronę nie bacząc co jest z przodu, co postaraj się od razu wykorzystać. Namierz najpierw jeden z bloków skalnych, na którym płonie ogień - po wspięciu się, potwór uderzy w ścianę i zrzuci drewienko - podnieś je i zapal podchodząc do wspomnianego ognia i wciskając 'kółko' na padzie. Jak się okazuje, twój przeciwnik boi się ognia, wobec czego "uzbrojony" w pochodnię zapędź go w kozi róg, nad przepaść gdzie spadnie w dół i straci przytomność. Zostaw pochodnię, wyjmij miecz i zleć w dół za wrogiem tak, aby spaść prosto na jego sierść - wymierz kilka silnych ciosów aby go pokonać. Jeśli zostaniesz zrzucony, udaj się spowrotem w miejsce, gdzie spotkałeś 'byczka' i zastosuj tą samą taktykę, jaką opisałem wyżej - aż do momentu, kiedy się w końcu uda.
KOLOS DWUNASTY
Kolejny wodny przeciwnik. Tym razem większych rozmiarów niż wcześniej i co ciekawe, mało się tu będziesz musiał o cokolwiek wspinać. Najpierw zlokalizuj pierwszą płytę/ląd, na której możesz ustać. Jest ich kilka na tym obszarze, nie będzie problemów ze znalezieniem - na niej dodatkowo jest jeszcze druga płyta, podpierana przez kilka kolumn. Właśnie tutaj musisz zwabić kolosa. Możesz postrzelać z łuku w jego kły, aby go trochę podrażnić. Poczekaj, aż się uspokoi i schyli dostaniecznie nisko, abyś mógł mu wskoczyć na przednią część łba (nazwałbym to twarzą, ale...). Gigant będzie teraz ruszał łbem, wyczekaj aż uniesie go dostatecznie wysoko i wtedy wskocz na wyższą kondygnację, właśnie tą drugą podłogę podpieraną kolumnami, o której wspomniałem wyżej. Poczekaj chwilę, aż w końcu kolos się podniesie i oprze się łapami o płytę, tym samym odsłaniając swój brzuch. Tak, dobrze pomyślałeś - właśnie tutaj jest jego słaby punkt - wskakuj tu jak najszybciej i uderzaj mieczem do oporu. Prawdopodobnie kolos zdąrzy już zanurzyć się pod wodę, może też zniszczyć strukturę, na której przed chwilą byłeś - w takim przypadku przenoś się na kolejną i powtarzaj schemat, aż do czasu zwycięstwa.
KOLOS TRZYNASTY
Był kolejny wodny przeciwnik, przychodzi więc czas na drugiego latającego. Miejscem akcji jest pustynia, dużo wolnego miejsca, a ty pod żadnym pozorem nie opuszczaj konia - kolos porusza się bardzo szybko i tylko wierzchowcem go dogonisz. Na początek użyj łuku - w czasie jazdy przytrzymaj 'kwadrat' i namierz na specyficzne "bąble" na ciele giganta - są ich trzy sztuki, po tym czasie z giganta "zejdzie powietrze" (dosłownie, hehe) i jego dwie pary przednich skrzydeł opadną w dół, dotykając piasku. To dobry moment, abyś wspiął się na grzbiet potwora. Pędź jak najszybciej na koniu, ścinaj zakręty, aby dogonić wroga, bo jadąc tą samą trasą co on, może ci zająć to sporo czasu (podobne prędkości). Będąc już przy wspomnianych skrzydłach, nie obniżając prędkości, wciśnij 'trójkąt' na padzie, aby w biegu zeskoczyć prosto na skrzydła latającego stwora. Wspinaj się szybko, bo zaraz podniesie on swoje skrzydła i rozpocznie swój szaleńczy lot (podobnie jak w przypadku piątego kolosa, daje się we znaki niesamowita dynamika). Zlokalizuj pierwszy czuły punkt - kieruj się bardziej w stronę ogona, w końcu pod podniesionym "płatem" znajdziesz go. Są trzy takie punkty, prawdopodobnie po "wyczerpaniu" jednego, nie będziesz miał szans na kolejnego, bo kolos szybko zapada się pod ziemię i zostawia ciebie na ziemii. W związku z czym conajmniej te trzy razy będziesz zmuszony powtarzać całą "operację", aby w końcu odnieść sukces.
|
