Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Enslaved: Odyssey To The West - recenzja PlayStation 3Xbox 360

W dzisiejszych czasach trudno jest stworzyć grę, w której bohater samotnie przemierzałby kolejne krainy w drodze do celu. Modna stała się kooperacja, czy też pomoc drugiej postaci w wędrówce. Mieliśmy więc Elikę w Prince of Persia, ostatnio jakiegoś Indianina w Tomb Raiderze, czy całą gamę platformówkowych gwiazd biegających ze swoimi towarzyszami (nawet Mario ma u boku Lumę…). Nic zatem dziwnego, że najnowsza produkcja studia Ninja Theory również stawia na parę głównych bohaterów, podczas gdy poprzednia ich gra obsadzała w roli protagonisty tylko Nariko (Heavenly Sword). Mamy więc przed sobą kolejny motyw opieki nad drugą postacią, chociaż tym razem nieco bardziej oryginalny niż w dotychczasowych produkcjach.



Enslaved opowiada  wizję przyszłości, w której wszystko zostało zniszczone, a światem rządzą mechy. Wszystko zaczyna się gdy Monkey, jeden z bohaterów tej opowieści, zostaje przypadkiem uwolniony z kapsuły na statku porywaczy. Wehikuł zaczyna się sukcesywnie rozpadać, wszystko wybucha i się dąży do zderzenia. Podczas próby ucieczki nasz heros poznaje (może to za duże słowo) Trip – 19-letnią dziewczynę, która również stara się uciec ze statku. Zajmuje ona ostatnią dostępną kapsułę ewakuacyjną i Monkey nie mając innego wyboru przyczepia się do niej, bo inaczej nie miałby jak uciec z walącego się okrętu.



Lądowanie nie jest dla umięśnionego bohatera miękkie, więc przez jakiś czas pozostaje on nieprzytomny. Po obudzeniu się spostrzega, że ma na głowie jakąś dziwną opaskę, a niedaleko siedzi Trip. Dowiaduje się, iż dziewczyna założyła mu swego rodzaju headset po to, by go uwiązać – to sprytne urządzenie powoduje, że gdy Trip umrze, to samo spotka Monkeya. Wszystko po to, by bohater był zmuszony pomóc drobnej dziewczynie dotrzeć do jej wioski, bo sama w świecie opanowanym przez mechy na pewno by sobie nie poradziła. Monkey jest zmuszony z nią współpracować i przy okazji chronić przed niebezpieczeństwem, a także za daleko się nie oddalać.



Tak zaczyna się cała przygoda i trzeba przyznać, że to całkiem ciekawe zawiązanie akcji. Obie postacie zostały zagrane dość wiarygodnie. Trip to drobna dziewczyna, delikatna, a przy tym znakomicie radzi sobie z częścią „techniczną” wyprawy (hackuje komputery, otwiera zablokowane przejścia, itd.). Mimo, że zmusza Monkeya do posłuszeństwa, to tak naprawdę jest jej głupio, iż jest zmuszona do swego rodzaju zniewolenia swojego towarzysza. On z kolei na początku wydaje się być tylko niezbyt rozgarniętym mięśniakiem, ale z czasem zyskuje w oczach gracza. Obie postacie tak naprawdę w trakcie wędrówki przywiązują się do siebie i jak się pewnie domyślacie, pod koniec Monkey będzie już pomagał Trip bezinteresownie.



Strona artykułu: [1]  [2]  [3]  [4]  

UID: 8787
Okładka/art:
Tytuł:
Enslaved: Odyssey To The West
Developer: Ninja Theory
Gatunek: adventure
Data wydania:
EUR: 08/10/10
USA: 05/10/10
JAP: 07/10/10
Poziom trudności:
średni (3/5)
8.2/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!