Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Driver: San Francisco - zapowiedź PlayStation 3Xbox 360WiiPC

Daje to ogromne możliwości zaliczania misji na różne sposoby. Jak to zwykle bywa, funkcja ta będzie ograniczona i będziemy musieli nabijać specjalny „pasek” jeżdżąc pod prąd, zaliczając różne wyskoki, jazdę na chodnikach/trawnikach i ogólnie jeżdżąc jak na mistrza kierownicy przystało;). Nie ukrywam, że ciekawi mnie jak to się sprawdzi w praktyce. Sposób zmiany aut jest niewątpliwie bardziej dynamiczny od dotychczasowego wbiegania pod koła i wyciągania kolesia z auta za łachy lub grożenia mu gnatem. Fakt, że patent jest mocno naciągany, ale nie zapominajmy, że znajdujemy się we śnie głównego bohatera, a więc w świecie, którego nie sposób racjonalnie wytłumaczyć.



Akcja gry dzieje się w tytułowym San Francisco i tutaj kolejny ukłon w stronę pierwowzoru, w którym to właśnie z tą lokacją mieliśmy do czynienia. Twórcy obiecują nam ponad 100 mil kwadratowych ulic, budynków, parków wraz z kilkoma charakterystyczni miejscówkami dla tego miasta. Z ciekawszych można wymienić słynny most Golden Gate czy więzienie San Quentin, a to tylko początek smaczków. Kto zna San Francisco z rzeczywistości będzie miał uciechę (ja i tak czekam na Warszawę z gangsterską Pragą na czele w jakiejś grze, ciekawe czy się doczekam;).



Do tego dostaniemy ponad setkę różnych samochodów, co ważne: po raz pierwszy na licencji. Koniec z poruszającymi się po ulicach no-name'ami przypominającymi realne samochody. Dostaniemy m.in Aston Martina, Porsche, Mitsubishi, Fiata czy Forda. Gra budzi skojarzenia z takimi filmami jak Francuski Łącznik, 60 sekund czy Znikający Punkt. Jeśli podobały się Wam te filmy to spodziewajcie się podobnych fur w nowym Driverze co w wspomnianych produkcjach. Każde auto ma swój własny model jazdy (wolniejsze bryki i te szybsze, ciężarówki, każdy wóz się prowadzi inaczej - trzeba uważać z tym shiftem, by nie przejąć kontroli nad starą ciężarówką:)), każda będzie ulegać uszkodzeniom w przypadku fizycznego kontaktu z innym pojazdem na ulicy. Dodatkowo w każdej możemy odpalić widok FPP i podziwiać wygląd deski rozdzielczej, którą ma posiadać każdy samochód w grze i twórcy mają zadbać o jej wygląd. Kolejna zmiana na plus.



W najnowszym Driverze poza trybem dla pojedynczego gracza uświadczymy tradycyjnie Multiplayer. Dostaniemy aż 9 różnych trybów rozgrywki, w których mogło będzie grać do 8 graczy naraz. Na razie nie wiemy wiele o trybach poza jednym, w którym należy gnać za jednym samochodem, który pozostawia za sobą kolorową poświatę, tym samym zbierając za to punkty (kto zdobędzie najwięcej, wygrywa). Wyobraźcie sobie gnających za jednym autem ośmiu wariatów (czy nawet czterech) spychających się nawzajem, przy czym nadal istnieje ruch uliczny i nadal działa kozacki tryb shift, który się przyda w przypadku zaliczenia poważniejszego dzwonu...



Jak się zapowiada najnowszy Driver? W oczy rzuca się tu przede wszystkim nowy sposób zmiany wózków, dostaniemy licencjonowane samochody, ładne duże miasto i kontynuację wątku z „trójki” (+powrót Tannera), tryb Multi z dziewięcioma trybami rozrywki. A sam fakt, że nad grą siedzi ponad setka osób i nad wszystkim czuwają twórcy oryginalnego Drivera działa na wyobraźnię. Gra ma chodzić w płynnych 60 klatkach na sekundę i zapowiadana jest na koniec tego roku na PlayStation 3, Xboksa 360, Wii oaz PC. Ja czekam z niecierpliwością.

Marcin "Martinex" Sławiński

Strona artykułu: [1]  [2]      

UID: 8644
Okładka/art:
Tytuł:
Driver: San Francisco
Developer: Ubisoft Reflections
Gatunek: Gangsterska
Data wydania:
EUR: 1Q 2010
USA: 1Q 2010
JAP: 1Q 2010
Poziom trudności:
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!