Zawsze popieramy nowe, innowacyjne pomysły. Choćby były najbardziej dziwne. Dlaczego? To proste - to co nowe, bawi najlepiej! Nintendo przygotowuje wreszcie grę muzyczną na swoją konsolę. Nie jest to może najbardziej innowacyjny pomysł na świecie (patrz Drummania), ale i tak warto pochwalić developera (BTW - tym jest Namco!) za odważny krok. Otóż w Donkey Konga będziemy... grać na bębnach! "Instrument" będzie oczywiście sprzedawany razem z grą. Co jeszcze ciekawsze w bębnach montowany ma zostać także mikrofon. Dlaczego? Żeby wykryć nasze klaskanie. Tak, oprócz walenia w bębny będzie trzeba jeszcze od czasu do czasu klasnąć...

Samych utworów ma być ok. 30. Grafika oczywiście będzie umowna (chociaż kolorowa i "miła"), no ale przecież nie ona jest najważniejsza w tego typu grach. Nintendo planuje także tryb multiplayer. Dla dwóch graczy będzie na 100%, plotki jednak głoszą o trybie nawet dla czterech graczy (póki co nie wyobrażam sobie jednak jak wszystko pomieściłoby się na ekranie, nie mówiąc już o 4 parach bębnów na podłodze:).

Jedno jest pewne - zabawa będzie wyśmienita. Fanom gier muzycznych już radzę zbierać pieniążki, bo Donkey Konga po prostu nie może się nie udać! Premiera w Japonii na dniach, niestety ciągle nie jest zatwierdzona data premiery europejskiej. Miejmy nadzieję, że nastąpi to jak najszybciej!

Baron Ski