Wszędzie jest masa pracy, trzeba tylko zrobić COKOLWIEK i dostanie się prace, ale oczywiście wiele osób zdecydowanie bardziej woli siedzieć na czterech literach i narzekać.
Wydaje mi się, że w Polsce nie ma już poważnego bezrobocia. Wystarczy się rozejrzeć. Nawet w najgorszej sytuacji, zawsze możemy dostać pracę jako roznosiciel ulotek albo sprzątacz. Nie ma pracy, która ubliża, więc nie ma się czym przejmować