Może wystarczy nie odpalać oryginalnej angielskiej wersji językowej. Bo się zaczyna zaraz to porównywanie i zwykłe przyzwyczajenie do angielskich dialogów.
Ja osobiście jestem zwolennikiem angielskich wersji językowych. Nie tylko w grach, ale i filmach (preferuję combo: oryginalny dźwięk+polskie napisy). Nawet system operacyjny czy telefon mam w języku angielskim. Ot zboczenie.
Ale jeśli Sony daje wybór wersji językowej w Swoich grach to ok.
Kiedyś tego wyboru nie było i trzeba było kombinować by dorwać wersję angielską. Granie w wersje angielską ma też tą zaletę (mowa o nieznających języka), że zawsze coś tam zerkniemy do słownika i zawsze coś w tej głowie zostanie. A lukamy do słowników nie dlatego, że mamy pracę domową z anglika (obecnie można też zerknąć do Internetu, XXI wiek) ale z czystej ciekawości.
Ale angielski jest na tyle prosty że można rozumieć i bez znajomości języka. Jeśli angielski znałby tak jak np. Japoński bo tym pewnie jechał tylko na lokalizacjach
.