ja moze nieco z innej strony...
jest gra ktora wspominam z wielkim sentymentem, ktorej ukonczenie sprawilo mi mase satysfakcji, a kazde nastepne tylko odrobine mniejsza
a jest nia "EYE OF THE BEHOLDER II: The Legend of Darkmoon"
gralem w to jescze na 386, 4 mb ram
jeszcze w podstawowce, cale wakacje mialy mniej wiecej taki schemat:
gralem ja i kumpel (ktory od dawna mieszka juz w lodzi, pozdro Kurczak!), kazdy u siebie i co pare godzin wymienialismy sie wrazeniami i postepem, tak jakbysmy normalnie po sieci grali
marzy mi sie remake na engine DOOM 3
:idea:
The Truth Is...