Kowalski spił się do nieprzytomności. Stoi pod latarnią i chwieje się na nogach. -Skąd pan jest? - pyta jakiś inteligent. -Z Atlantydy... -Przecież Atlantyda dawno zalana! -A ja to nie?
Pewien turysta wraz z żoną oglądają słynną studnię życzeń w Kornwalii, oboje pogrążeni we własnych myślach. Po chwili żona wychyliła się, aby zajrzeć w głąb, straciła równowagę i wpadła do środka. - Niesamowite!!! To naprawdę działa!!! - krzyczy mąż
- Tato, chciałam ci powiedzieć, że jestem zakochana. Adama poznałam na eDarling, potem zostaliśmy przyjaciółmi na Facebooku, często gadaliśmy na WatsApp, teraz oświadczył mi się przez Skype. - Córeczko, wobec tego weź ślub na Twitterze, dzieci kupcie na eBay, a jak ci się mąż znudzi, to wystaw go na Allegro...
Kowalska dokladnie sprawdza garnitur męża po powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mowi: - No tak! Ty juz nawet łysej babie nie przepuścisz!!!
Elegancko ubraną panią zaczepia żebrak i prosi o pomoc finansową: - Od kilku dni nic nie jadłem - Mój Boże - wzdycha z zazdrością kobieta. - Chciałabym mieć tak silną wolę.