Final Fantasy: Advent Children: Wielu sie ten obraz nie spodobal i zostal w zasadzie nie raz i nie dwa zmieszany z blotem. Mnie tam przypadl do gustu - co prawda quareEnix rzucilo nam tylko ochlap fabuly, ale od strony technicznej IMO ten film zjada Matrixa na sniadanie ;] Wesola naparzanka, z ekipa ze starego dobrego FFVII robia wrazenie - na mnie jak najbardziej pozyywne
Efekt Motyla: Kocham ten film. Swietnie zrealizowany obraz, ktory daje sporo do myslenia i na dlugo zostaje w pamieci. Poza tym ma kilka zakonczen co raczej w kinematografii jes rzadkim zabiegiem (ja niestety widzialem tylko jedno ;/)
Inni: Niestetu to jest film raczej na jeden raz, ale przy pierwszym podejsciu oglada sie go swietnie. Horror ktory potradfi wystraszyc bez zadnych poczwar wyskakujacych z ukrycia na pierwszy plan. Zakonczenie tego to juz mistrzostwo swiata
Szkoda tylko, ze ogladajac Innych wiecej niz raz traci sie caly urok tego filmu :/
Zielona Mila: Piekny film. Ot po prostu - tyle mam na jego temat do napisania. Moze dodam jeszcze, ze przez caly czas jego trwania nie wydal mi sie nuzacy ani na sekunde, a przy zakonczeniu bylem bliski placzu.
Stowrzyszenie Umarlych Poetow - ksiazka lepsza, ale nie zaleznie od tego, czy sie czyta czy oglada, to zakonczenie jest wspaniale - tu rowniez mialem lzy w oczach