Liga Mistrzów 2007/2008
Napisane: 1 gru 2007, o 11:43
Za nami już piąta kolejka fazy grupowej, ale może nie jest jeszcze za późno na zakładanie takiego topicu ? Cóz, w wakacje mieliśmy przerwę w działaniu strony, więc dopiero teraz jest sens rozpoczynać jakiekolwiek tematy...
Ciekawie mieliśmy w meczu Celtic-Szachtar, ale trzeba powiedzieć, że główną rolę odegrali fatalnie grający obrońcy. Pierwsza stracona bramka Celticu to ewidentny błąd defensora (gdzie on wybijał tą piłkę?), a w przypadku wyrównującej bramki wcale nie było lepiej - kolejny "prezent"... Coś mi mówiło, że emocje będą do samego końca i rzeczywiście - Donati strzela w doliczonym czasie gry gola i mamy 2-1 dla Celticu .
Pochwalić trzeba grę Polaków w tym meczu - Boruc nie zawiódł kiedy trzeba (w sytuacji sam-na-sam na początku meczu nie miał większych szans), a pozytywnie zaskoczył mnie Lewandowski - był bardzo widoczny, rozgrywał piłkę, czasem nawet postraszył Boruca strzałem z dystansu ... Jedynie Żurawski jak zwykle cały mecz na ławce rezerwowych ...
Ciekawie mieliśmy w meczu Celtic-Szachtar, ale trzeba powiedzieć, że główną rolę odegrali fatalnie grający obrońcy. Pierwsza stracona bramka Celticu to ewidentny błąd defensora (gdzie on wybijał tą piłkę?), a w przypadku wyrównującej bramki wcale nie było lepiej - kolejny "prezent"... Coś mi mówiło, że emocje będą do samego końca i rzeczywiście - Donati strzela w doliczonym czasie gry gola i mamy 2-1 dla Celticu .
Pochwalić trzeba grę Polaków w tym meczu - Boruc nie zawiódł kiedy trzeba (w sytuacji sam-na-sam na początku meczu nie miał większych szans), a pozytywnie zaskoczył mnie Lewandowski - był bardzo widoczny, rozgrywał piłkę, czasem nawet postraszył Boruca strzałem z dystansu ... Jedynie Żurawski jak zwykle cały mecz na ławce rezerwowych ...