Maras napisał(a):widzieliśta co Kubica odstawił w ostatnią niedziele Dla mnie szok, to przeciez nawet szumi potrzebował 8 wyścigów w swojej karierze by stanąć na podium Czuje że szykuje nam się niezła kubicomania
hehe oglądało się to z dużymi emocjami. Jechał pięknie, choć jego mechanicy z BMW Sauber muszą jeszcze porpacować bo nie można tak dać dupy w picie żeby Massa (czy Alonso juz nie pamietam) go wyprzedził a zjechali równocześnie. Ja myśle że chłopaka czeka wielka kariera. Kto wie, moze jak Raikonen odchodzi do Ferrari na miejsce Shumachera, to moze Kubica wskoczy do Mclarena na miejsce Raikonena . Choć BMW Sauber też widać ze to perpektywiczny zespoł.
Taaa, buehehehe!!!
A w międzyczasie (tzw."pitstopie", hi hi:) spuszczą jeszcze paliwo, i wino wychleją...
"(...) pozostało mi do przeżycia od dwóch dni do dwóch miesięcy. Wszystko to czcze spekulacje, na które reaguję uśmiechem. Wybaczcie mi, proszę, moją lekkomyślność. Nie jestem w stanie traktować śmierci serio. Wydaje mi się niedorzeczna."
R. A. Wilson
Malezja już chyba na dniach, no nie? Ciekawe ja bedzie tym razem. Denerwujące jest tylko to, że bolidy Ferrari są w zasadzie bezkonkurencyjne i nikt z nimi nie ma szans (a szkoda bo moim zdaniem rywalizacja powinna być równa dla wszystkich).
Ostatni wypadek był koszmarny. Ciekawe czy Kubica wystartuje w najbliżsżą niedziele. Pozbierać sie po czymś takim to nie w kij dmuchał a po nim nie widać żadnych śladów strachu czy czegoś takiego... Podziwiam go.