damek82 napisał(a):Głupota, po prostu ludzka głupota. Nienawidzę samochodów.
Ja też Damek, uwierz mi, ja też. Nie tyle jednak samych samochodów, ile jednak ich PIERDO*NIĘTYCH kierowców. Nie ma nazwy na taki brak rozumu, wyobrażni i wszystkiego...
Wiem, że ciężko jest żyć z myślą, że się zaje*ało własnego brata (hi, Otylia!). Ale sorry: ktoś prowadził samochód, nie?. Wątpię, aby ktoś ją do tego zmusił - sama chciała. Sama zapierniczała ponad paczkę (prędkość wystarczająca do zrobienia z człowieka tatara w sekundzie), a nawet było bliżej do dwóch paczek. Wyprzedzanie... taaa, fajna sprawa, jak ktoś uważa, że nie podoba mu sie życie, i TAM jest lepiej... Gorzej jak ginie ktoś inny, nie?
Sumując IMHO powinna beknąć, jest zwyłym obywatelem jak każdy inny. Zabiła człowieka, ot co. A że własnego brata??? Teraz na pewno będzie jeździła ostrożnie...
[*] [*] [*] Spoczywaj w Pokoju, chłopie...
Dobrze, że przynajmniej On nie ma już takich problemów
"(...) pozostało mi do przeżycia od dwóch dni do dwóch miesięcy. Wszystko to czcze spekulacje, na które reaguję uśmiechem. Wybaczcie mi, proszę, moją lekkomyślność. Nie jestem w stanie traktować śmierci serio. Wydaje mi się niedorzeczna."
R. A. Wilson