No ma, ale pierwszym rywalem ma być podobno jakaś popierdółka, to znaczy nie ma co oczekiwać ogromnych emocji, bo nie bedzie to bokser z górnej półki. Chcą dać Gołocie szanse na rozgrzewke
. Choć po ostatniej walce Gołoty (tej w pamietnej nocy z Adamkiem), kiedy to czekałem całą noc by obejrzeć porażkę w kilka sekund, powiedziałem sobie że już wiecej nie obejrze w nocy walki Gołoty, to mimo wszystko ciesze sie że wraca. Który piesciarz z Polski zapewnił nam tyle emocji co on? Tyle że raczej nie wróze mu oszałamiającej kariery nagle.