Witam, o Onlygames dowiedziałem się właśnie z
tego felietonu, który zrobił tyle zamieszania i postanowiłem tu zajrzeć
W internecie widziałem już różne głupoty, ale zdziwiło mnie, czy takie wypowiedzi jak te z felietonu są prawdziwe, ale jak widzę - jak najbardizej
Nie da się ukryć, że redaktor GO ma rację naśmiewając się z kilku krytyków polskich gazetek konsolowych, bo luuudzie, gadki o madafakah, kolach czy o tym, że nie kupuje się gazet, bo nie są już kultowe, są no... smieszne i tyle
Inna sprawa, że.....
Cóż, większość ludzi piszących powyżej ma rację co do meritum sprawy: polskie pisemka o konsolach są coraz nudniejsze, jakieś Qshe czy Ganony to totalne porażki, a i już taki Mielu dawno zacząć piep***, czy Blizzard Bast też nie umie pisać (podaję przykłady z N+ bo czytam to, a i coraz rzadziej, a PE to czasem u kumpla prezjrzę). Brakuje mi jakiś fajnych tekstów w tych gazetach. Kiedyś był dużę arty o serii FF, o czwartym Mortalu, zapowiedź Tekkena 3 przedstawiająca wszystkie postaci... a teraz? Przydałaby się historia Dragon Questa przy premierze DQVIII w Europie, jakiś wielki materiał o o Gears of War czy Halo (recenzja HGN?), na czym twórcy się wzorowali, co ich inspirowało itd., itp. A tu nudy, nudy, nudy, jakieś kąciki, co raz są, dziesięć razy ich nie ma, jakieś felietony czytelnikó-analfabetów albo - co gorsza - redaktoró-analfabetów.
No ale, sądzę, że po prostu redaktorzy prezentują poziom większości swoich czytelników.
Co pokazuje dobrze ów kontrowersyjny felieton
It is always better to avenge dear ones than to indulge in mourning.