3 sie 2005, o 19:07
To prawda, nie wszyscy nowi mi podpasowali (jakiś Zax czy inny Nemo), ale stara gwardia robi się bardzo stara, albo coraz starsza...
Mianowicie: zauważyliście, że od jakiegoś czasu pisali tak delikatniuśko troszkę "A fe, wstęciuszku, piracie", a teraz oficjalnie się do tego przyznali(tzn. piractwo jest bebe, nie lubimy złodziejstwa itd.)... Ech, ta polityczna poprawność... Zapomniał wół jak cielęciem był...
Cytat:"...hej prorocy moi z gniewnych lat, obrastacie w tłuszcz,
już was w swoje szpony dopadł szmal, piana cieknie z ust..." czy jak to tam było...
"(...) pozostało mi do przeżycia od dwóch dni do dwóch miesięcy. Wszystko to czcze spekulacje, na które reaguję uśmiechem. Wybaczcie mi, proszę, moją lekkomyślność. Nie jestem w stanie traktować śmierci serio. Wydaje mi się niedorzeczna."
R. A. Wilson