Dobra pewnie mnie teraz wyśmiejecie
grałem w sporo jrpgów ale ukończyłem tylko chyba 3 czy 4. Jeśli chodzi o crpg też było tego chyba nie więcej niż 3
Hmmm co tu mogę napisać... oba gatunki darzę sympatią, nigdy nie zapomnę chwil spędzonych z BG II czy Icewind Dale, bardzo miło wspominam także Grandię II czy Dragon Quest VIII... Cóż... jRPG ma chyba lekką przewagę - bardziej wyraziści bohaterowie oraz fabuła. Nie brakuje w nich także humoru... Jednakże w crpg możesz zazwyczaj stworzyć niepowtarzalną postać/drużynę (inna sprawa że nie zawsze ma się na to ochotę xD), no i nie są one tak liniowe jak japońskie rpgi... Jednym słowem co kto woli - w obu gatunkach znaleźć możemy prześwietne pozycje... Polecam więc oba gatunki.