Strona 1 z 5

Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 1 lis 2011, o 12:38
przez Martinex
W życiu każdego gracza z dłuższym stażem kiedyś następuje taki okres że się już nie chce grać. Gry z ciekawych, wciągających, fajnych, mega grywalnych stały się nudne, łatwe, schematyczne i nieciekawe. Kiedyś jako gracz grał po 5 godzin na dobę, tak dzisiaj wyciąga godzinę - dwie na miesiąc. Gdy kiedyś nad jednym tytułem mógł siedzieć pół dnia by ukończyć daną grę, tak dzisiaj z jedną grą wytrzymuje maksymalnie godzinę a i rzadko te gry kończy, bo coś tam coś tam.

Czyli po prostu taki kryzys w życiu gracza. Co robicie gdy następuje taki okres?
Rzucacie gry w cholerę? Może robicie sobie przerwę od gier na jakiś czas? A może idziecie na inne podwórko (inna konsola, retro)?

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 2 lis 2011, o 09:34
przez tenen
Ja na przykład kupiłem sobie PS2 i pocinam w Killzone'a ;> Raczej nie mam tak, że nie chce mi się grać. Bardziej nudzą mi się konkretne gatunki gier. Ostatnio miałem obrzydzenie na MMO i po długiej przerwie sprawdziłem sobie Rifta. I znów mam ochotę grać w ten gatunek. W tej chwili na przykład nie mam chęci grać w żadnego RTSa, ale podejrzewam, że do świąt znów najdzie mnie ochota ;)

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 2 lis 2011, o 10:34
przez Martinex
Aha. Ja ostatnio głównie popylam w starsze produkcje. Katuję pierwszego Xboksa (dziad ciągnie od 6 lat), GBA, jakiś czas temu nabyłem PlayStation 2 oraz mam smaka na powrót do DC. A na current genach to grywam co najwyżej w marketach (ostatnio WRC na PS3 na kierownicy - takie gry chyba jednak lubię :P ale strasznie mnie demotywowały te loadingi, po 20 sekund, masakra). Choć GTAIV było fajniutkie:). Ale FPP już mnie nie kręcą jednak.

Na PS2 głównie nabywam tylko największe hiciory z tej konsoli lub gry, które mi się podobały. Pierwszą grą było The Getaway, która strasznie się zawiesza i jej zaliczenie na konsoli to hardkor. Nie wiem czemu, bo konsola nówka, gra też też bez ani jednej rysy. A zaliczyć jednej misji bez resetu się nie da, a kilka dni temu doszedł piąty Tekken:). Który mnie jednak uzależnił hehe:) GBA to głównie RPG'i 2D do których mam sentyment - Final Fantasy V oraz Pokemon FireRed czy Mario&Luigi SuperStar Saga. + sam fakt przenośności tej konsoli (w pracy, w łóżku, w autobusie).

Z Dreamcasta tęsknię za Shenmue, iż ta gra była dla mnie mistrzowska pod każdym względem.

A teraz kit, doszła praca, dziewczyna, PC/Internet i czas na granie i chęci się troszeczkę skurczyły :).

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 2 lis 2011, o 11:06
przez tenen
Martinex napisał(a):A teraz kit, doszła praca, dziewczyna, PC/Internet i czas na granie i chęci się troszeczkę skurczyły :).


Doskonale wiem co masz na myśli ;)

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 2 lis 2011, o 12:19
przez Martinex
:D

No tak :). Albo siedzisz w nocy i grasz zamiast spać albo śpisz chociaż te 4 godziny by na 4-tą wstać by zachować resztki przytomności :P

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 4 lis 2011, o 12:12
przez philipo
Tak to już niestety przewrotnie w życiu jest, ze jak był czas i mega podbijarka grami to człowiek cierpiał na niedobór funduszy, A teraz kasa jest ale czasu mało a i czasem ochoty do grania brak. Sam ostatnio złapałem się natym, ze więcej gier kupuję niż w nie gram .Choć teraz napaliłem sie strasznie na Super ML 3d i coś czuję,że ta gra mna pozamiata ;)

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 4 lis 2011, o 14:14
przez tenen
No właśnie gry leżą i się kurzą, a czasu brak ;/ Ciężkie jest życie dorosłego gracza ;D

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 5 lis 2011, o 01:26
przez Martinex
A no niestety tak. Ale mi czasami niechce się grać nawet jak mam kilka dni wolnego pod rząd :P.

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 7 lip 2015, o 23:01
przez spacal
Nie można grać non stop! Przecież fajnie zrobić sobie przerwę i potem powrócić przed konsolę :)

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 18 lis 2015, o 12:04
przez twojtyp
Ja gram po dwie godziny 4 razy w tygodniu i w piątek dużo więcej bo nawet 5 h:-) a w weekend wcale

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 24 lut 2016, o 14:21
przez Snippa
Ja na szczęście takiego kryzysu nie mam, bo nie mam czasu na ciągłe granie. Praca, dom, dzieci, czasem na weekendy mogę tylko dłużej przysiąść do kompa lub konsoli.

Re: Kryzys w życiu gracza

PostNapisane: 17 mar 2016, o 12:07
przez Jabcok22
Snippa witaj w klubie, też mam tylko czas na weekendy, by sobie trochę popykać.