Strona 1 z 1

Need For Speed: Shift

PostNapisane: 16 wrz 2009, o 22:08
przez VenomPlug
Witajcie o nieliczni którzy to czytacie, wujek Venom znalazł pod szafą trochę wolnego czasu, jak znam życie to wkrótce Bóg mnie opuści i natura popieści (czytaj: back to work from urlop) ale póki co zanudzę was kolejnymi przemyśleniami, robionymi nie tak całkiem na trzeźwo, na temat nowych gier.
Teraz na tapetę leci: Need For Speed Shift. Reklamowano że gra pojawi się 18 września, o dziwo dostałem ją wcześniej, jak najbardziej normalnie w jak najbardziej legalnym sklepie. Damn. Znowu kobita będzie stękać a pies z miską w pysku domagać się przydziałowej paszy, ostatnio dawkowanej niczym surowica. Trudno, ja gram kochani. Tak, Need For Speed. Uprzedzam że będę opisywał tryby gry i inne technikalia (nikt tego nie czyta) ale na początek troszkę osobistej refleksji. Dziwny kierunek obrała ta seria uderzając w koleinę na której rozpasały się serie Gran Tourismo i Forza.
N4SP zawsze dla mnie był, jest i hmm w pewnym sensie będzie grą arcade, z najszybszymi furami pod słońcem, z pościgami policyjnymi i z bajeranckimi trasami. Pro Street nie trafił w gusta publiczności, Undercover był crapem, wcześniejsze odbicie od normy pod tytułem "Porsche" trafiło bo było dobrze zrobione i umiejętnie zaadoptowało patenty z Gran Tourismo. Teraz Electronic Arts postanowili wreszcie zrobić coś dobrze i nieco podreperować serię robiąc ripoff Grida. Mamy zatem mix arcadowo-symulacyjny (z lekkim skrzywieniem w kierunku arcade), Grid ponownie, mocniej dobajerowany, bardziej arcadowy, niektórym spodoba się bardziej niż dzieło Codemasters. Gra przy pierwszym "starciu" bada nasze umiejętności i proponuje wariant rozgrywki w jakim się najlepiej sprawdzimy - czyli dozowanie wszelakich pomocy, poziom rywali i zniszczenia. Wszystko to można w dowolnej chwili zmienić utrudniając bądź ułatwiając sobie zdobywanie kolejnych podiów ale nie łudźmy się zanadto, tu nie symulacja tylko efektowna zabawa, w założeniach lekkostrawna i co tu dużo ukrywać - szybka. Przy trybie casualowym i nawet normalnym sporo roboty robi za nas nasz elektroniczny anioł stróż, nawet przy ustawieniu realizmu na maxa nie ma mowy o jakiś przebojach. Zniszczenia sucks, nie można skasować fury. Podczas testów umyślnie dobijałem auto i efektem tych zapędów było bardziej toporne sterowanie i obicia blachy. Lame. Czas przyjrzeć się najbardziej rozreklamowanym patentom, czyli kokpitom i efektom specjalnym. Tutaj znakomicie. Już Grid sporo pokazał w tej materii, elektronicy rozbudowali to jeszcze bardziej w prosty sposób: dostarczając graczowi większe dawki adrenaliny. Grając rzadko będziecie zmieniać widok na inny niż z kokpitu. Jest świetny, wszystkie zegary, panele i ogólnie całość bardzo na miejscu. Odwzorowanie sił fizyki działających na kierowcę też wypada poprawnie, rozmycia, rozdwojenia widoku przy niektórych dzwonach, efekt shellshock i bardzo dobrze pracująca kamera. Detale, widać drobne zarysowania na szybie, kurz itp. w wypadku stłuczek wszelkiego rodzaju rysy i wykruszenia. W dodatku kokpit można ulepszać nowymi kit-pakietami. Dla równowagi natomiast inne widoki na nasz pojazd już są słabe. Gdy kamera jest za autem widać gołym okiem jak miejscami "kwadratowo" porusza się fura, jak czasami dziwnie przeskakuje.. w dodatku wrażenie prędkości wtedy jest dużo słabsze. Kolejne fajne pomysły to punkty doświadczenia przyznawane zarówno za agresorkę na torze jaki i jazdę "precyzyjną". Słowem, gra punktuje nas za bycie skur***** na torze ale to jest fajne! Uzyskane punkty sumują się na kolejne level-upy, te z kolei dają nam bonusy - gotówkę, unikalne pojazdy itp. Mamy też coś na kształt swojego "symbolu rankingowego" który z czasem gry ewoluuje i można go sobie np. wkomponować jako vinyl. Wyścigów jest dużo ale przechodzi się je nawet trochę za szybko.. kluczem do sukcesu są gwiazdki przyznawane za miejsca na podium oraz za osiągnięcia na torze. Jest też kasa na nowe pojazdy i tuning. Tego nie za wiele: nie ma tu setek aut jak w GT czy Forzy ale są perełki niespotykane dotychczas w innych grach.
Tuningi i inne plastiki poszły w ciury. Są body-kity, felgi i można robić vinyle ale jest to dodane niejako "przy okazji", można wgłębiać się w te opcje lecz zapewniam że niewiele można tam zrobić, zresztą - po co. Uważnie patrzyłem i nie doszukałem się legendarnego AUTOSCULPTU (TM)! Boże! Napomknę lekko o trybach - tych bardziej nazwijmy to "nowych". Jest Car Battle podczas którego musimy zrobić z rywalem to co raper Peja zrobił z chłopakiem który przyszedł na jego koncert, czyli krótko mówiąc - pobić! Z tymże robimy to jeden-na-jeden face 2 face a nie tak jak Peja przy pomocy grupy swoich wiernych kibol..znaczy fanów, zatem ten tryb na pewno nie będzie przez Peję lubiany, ale mimo to jest nawet fajny. Walczymy w rundach, raz my startujemy na prowadzącej a raz rywal, finałowa runda ustawia nas na równi. Odstawienie przeciwnika na dostatecznie dużą odległość kończy spór, podobnie jak przejechanie całej trasy na prowadzeniu. W tym trybie głównie korzystamy z pojazdów wyznaczonych odgórnie, ale czasami można i swoim własnym. Dużą rolę odgrywa tu tzw. przewaga technologiczna czyli wybór auta o lepszych parametrach...Dalej mamy Drift..hmm.. że też oni się w to jeszcze bawią...tryb szybki, bardzo łatwy, za pierwszym razem zdziwiłem się że aż tak łatwy... dobrze że zrezygnowano tutaj z szeregu debilnych wskaźniczków i tutoriali. Źle że jest łatwo. Dobry jest też Eliminator czyli odstawianie kolejnych (ośmiu) leszczy co okrążenie. Co by tu jeszcze niemądrego dodać.. gra w porównaniu z konkurencją jest krótsza, bardziej casaulowa. N4SP wpadł w tą nizinę i niestety widać że nie może się z niej na dobre wykaraskać. Jest również mniej nowatorska niż Grid (to oczywiste) ale bardziej nazwijmy to.. "bajerancka". Chociaż..gdyby nie te wszystkie filtry, kokpit i reszta to tak de facto grafika przypominałaby...Gran Tourismo 4. Takie miałem skojarzenie. Dzwięki i muzykalia poprawne - zwłaszcza dzwięki i to of kors w kokpicie. Wizg sprężarek, szum i buczenie podzespołów silnikowych, do tego lekka nutka dekadencji zawarta w odgłosie pracujących przekładni i skrzyni biegowej wwierca się do mózgowia tłamsząc nasze szare komórki i dporowadzając nas do zawrotów głowy, wymiotów żołądka i innych atrakcji, czyli to co najbardziej lubię. Muzyka jest ok jako tło, w menusach oprócz nutki słyszymy też jakieś trzaski i inne odbrzdęki co jest dziwne ale nie drażniło. Ogólnie gra jest w porządku, w końcu pierwszy de facto dopracowany Need For Speed na next-geny, ale jak ktoś ma już Grid'a i nie ma ochoty na więcej podobnych atrakcji.. a najgorsze jest to że kiedy pojawi się Gran Tourismo 5 czy Forza 3 to o tej grze wszyscy zapomną. Taki los.

Re: Need For Speed: Shift

PostNapisane: 18 wrz 2009, o 11:18
przez Tivis
Siemka ;) ja mam pytanie co do Shifta ;)


Jak zmienić tryb kamery? chciał bym widzieć całe auto a nie z za kierownicy

Re: Need For Speed: Shift

PostNapisane: 18 wrz 2009, o 14:25
przez VenomPlug
Naciśnij "x" na padzie.

Re: Need For Speed: Shift

PostNapisane: 13 paź 2009, o 23:35
przez Mario
Nieźle się rozpisałeś stary:) JA na razie pograłem tylko ze dwie godzinki ale gra bardzo mi się podoba. Najlepszy NFS od wielu lat, chyba od czasu NFS Underground który bardzo mi się podobał a potem to już seria trochę się staczała...

Re: Need For Speed: Shift

PostNapisane: 14 paź 2009, o 01:08
przez VenomPlug
Thx Mario:) Ogólnie dałem ciała umieszczając ten wątek, podobnie jak Batman Arkham Asylum na forum o grach DEDYKOWANYCH dla X'a a powinienem na ogólnym. Przepraszam Moderację i ew. zainteresowanych bijąc się w pierś (mocno).
Shifta przeszedłem i trzeba przyznać ma swoje bugi i odchyły ale jest ogółem w porządku.
Każdy narzeka na poziom trudności driftu. Dla mnie to cholerstwo było dziecinnie proste! Nie wiem, może to wina randomowych umiejętności rywali w tym trybie... no nie wiem. Na easy nie grywam, pomoce też wykluczyłem, fakt że ten tryb grałem z widoku kamery od strony "przeciwpołożnej" czyli od tyłu, może to pomaga NIE WIEM. Strange. Ogólnie drift jest słaby i to ja dostrzegłem i tu się każdy zgodził, tu mamy równość.

Re: Need For Speed: Shift

PostNapisane: 14 paź 2009, o 16:30
przez ironman
swietna gra jeste w połowie i cholernie mi się podoba :D

Re: Need For Speed: Shift

PostNapisane: 14 paź 2009, o 17:06
przez Baron Ski
VenomPlug napisał(a):Thx Mario:) Ogólnie dałem ciała umieszczając ten wątek, podobnie jak Batman Arkham Asylum na forum o grach DEDYKOWANYCH dla X'a a powinienem na ogólnym. Przepraszam Moderację i ew. zainteresowanych bijąc się w pierś (mocno).


Ok, przeniesione.

Re: Need For Speed: Shift

PostNapisane: 18 paź 2009, o 10:43
przez Piotrek
Jeszcze się nie wypowiedziałem na temat tej gry więc nadrabiam zaległości. Dla mnie jedna z najlepszych gier jesieni, super niespodzianka i wreszcie NFS wraca na właściwe tory. Obok Forzy najlepsze wyścigi w tym roku.

Re: Need For Speed: Shift

PostNapisane: 28 lut 2022, o 14:06
przez Maxer7000
Need for Speed Shift jest świetny. Ta konsola jest doskonała.
_______________________________________
Pisanie prac licencjackich

Re: Need For Speed: Shift

PostNapisane: 22 mar 2022, o 14:28
przez Neo77
Ja tam zawsze wolałem Gran Turismo. Z Need For Speed najbardziej mi się podobał Shift!
___________________________________________________
Tematy prac magisterskich z Informatyki