Oglądając zdjęcia z nowego DMC4 , nachodzi mnie pewna refleksja otóż pamiętacie pierwsze screeny i główny trailler, był tam obraz srogiej zimy w oddali był ponury zamek i Dante pośrodku wszystkiego, to budowało pewny dreszczyk emocji i ciekawość z czym poraz kolejny będziemy musieli sie zmierzyć, a na zdjęciach przypomina mi to trochę a nawet Bardzo Final Fantasy, wszystko piękne jak w serialu ("Moda na sukces") dostaliśmy w tych screenach jakis cudowny dworek z fontanną na środku zamiast zamku szkoda że miód sie nie leje z ekranu do pełni szczęścia i gdzie Zima?? Najlepsze to wciąż chyba to że Dante nasz wieczny obrońca ludności staje sie naszym wrogiem!!!!!!!! w dodatku nie wiem czy będzie grywalny może autorzy podzielili znowu role ja w przypadku Devil May cry 2 ale kto wie?? zwracam też uwagę na przeciwników a nawet zadam pytanie co to właściwie jest ? nazwe ich błotniakami tak będzie łatwiej bo narazie to nie wiem co to jest ale wygląda to beznadziejnie podobno ma sie pojawic najwiekszy boos jakiego można by sobie wyobrazic w dotychczasowej historii gier !!! to też jest ciekawe????
Na koniec Myślę że to chyba jednak najlepszy moment na skończenie serii bo strach pomyśleć czego jeszcze sie dowiemy jeżeli pojawił by Się Devil May Cry 5, jestem świadomy tego że nie powinienem oceniać Gry której tak na dobrą sprawę nie testowałem ani nie widziałem na własne oczy ale screeny są dla mnie jakieś takie "zwykłe", dla przykładu poprzednie części Devila 1,2,3 ukazyawały tajeminiczy świat ogarnięty ciemną rzeczywistością a w 4-ce "blask i szczęście bije na całą krainę"
Chciałbym sie mylić co do nowego DMC4 ale czas pokaże?!
Leave me, I won`t tell you a third time.