Od paru dni katuje FF XII ... jest grubo mam narazie 23 godziny i wciąga tradycyjnie jak każdy final , ale FF X pozostanie dla mnie najlepszym z jrpg w jakie kiedyklowiek grałem , Valkyrie Profile 2 moim zdaniem także jest lepsze od FF XII co jednak nie zmienia faktu , że FF XII to kawał porządnego rzemiosła i kolejna świetna gra z serii , która 3ma poziom jak trzeba
, ale to co mi się nie podoba to : system licencji nieco wku*wia , ja wiem , że to miało być jakieś odświeżenie itd. itd. , ale wg. mnie jest to zrobione nieco na siłe , overdrivy zastąpione MISTAMI , które leżą gdzieś ukryte na naszej ''szachownicy'' i trzeba ich szukać , masakra !!! Mało kasy i mało przedmiotów w porównaniu do poprzednich części :/ no i nowy system walki do , którego się już przyzwyczaiłem , ale jednak taki klasyczny turowy to podobał mi się bardziej. Graficznie jest pięknie tak samo muzyka. Może brzmi to jak narzekanie , ale tak czy siak daję FF XII ocenę 9/10 i wracam do Ivalice chociaż kapitan Bash to nie Auron , a Vaan wygląda jak jakaś niedorobiona cipcia to jednak gorąco polecam !!!!