Strona 2 z 3

PostNapisane: 21 sie 2005, o 15:30
przez YoW
Damek to chyba jedna z dwóch fajnych rzeczy w finalu, fajne laseczki i Grafika no może jeszcze muzyka ale grałem na telewizorze bez dźwięku(u kolegi u niego to jest hardkor) i tak jak mówiłem jedna z najgorszych części.

PostNapisane: 21 sie 2005, o 15:50
przez Masamune
YoW napisał(a):jedna z najgorszych części.

Nie jedna z najgorszych, tylko najgorsza;). No bo innych "złych" Finali to ja nie widzę ;P.

PostNapisane: 22 sie 2005, o 00:38
przez damek82
Ona nie jest zła. Ona jest po prostu inna, właściwie zupełnie inna niż każdy Final. Chłopaki ze SQUARE nie wstrzelili się widocznie w gusta co nie znaczy, że gra jest zła. Ja na razie 10 % skończyłem i nie narzekam, podoba mi się, laki mi sie podobają, grafa mi się podoba. Nawet fabułka jest niczego sobie (tylko muza mi chyba nie podchodzi).

PostNapisane: 22 sie 2005, o 12:27
przez YoW
Gr dmaek bo cię potnę piłą ręczną:) Co do fabuły to jest strasznie słaba więc nie gadaj głupot damek dobra fabuła to jest w finalu 7, chrono trigerze i w kilku innych pozycjach ale nie FFX-2

PostNapisane: 25 sie 2005, o 11:40
przez damek82
Wiecie co mam problem, normalnie gra zaczeła mi się wyświetlać w w wersji panoramicznej i nie wiem co mam z tym zrobić. Mam kabel RGB, w ustawieniach sonki jest Aspect Ratio ustawiony FULL. Normalnie nie wiem co mam zrobić, żeby grać normalnie na pełnym kranie. HELP!!

PostNapisane: 14 wrz 2005, o 19:04
przez swistak-84
O ile dobrze pamietam wersje ffx i ffx-2 (te w eu) chodza w 50 klatkach na sek + widok panor. Mozliwe wiec ze cos w ustawieniach tv zostalo zmienione. Sprawdz menu swojego odbiornika.

PostNapisane: 27 sty 2006, o 06:07
przez e(X)4r0th
Jak dla mnie ta odsłona ff jest chyba najgorsza w historii serii (wliczając pierwsze fajnale na NESa).Podchodziłem do tej gry z dużym entuzjazmem bo jej poprzednik zassał mnie do telewizora za dłuuuugie godziny (na liczniku mam chyba 200 ) o tyle już samo intro zdradziło czym jest naprawde FF X-2. Totalnie Infantylna fabuła i dialogi, badziewne postacie (Paine - nedzna podróba Aurona, Yuna śpiewajaca a'la Britney Spears - bueeeee). W dodatku wiekszość miejscówek to lekko przerobione lokacje z ff X(czyste lenistwo twórców).
Jakkolwiek gra ma kilka plusów - ulepszony i szybszy system walki w czasie rzeczywistym ( a nie turowym jak w poprzedniku), czy grafika trzymająca poziom ff X - nie polecam nikomu powyżej 10 lat.
PS. Uczciwie przyznaje ze gry w całosci nie przeszłem wiec byc moze pod koniec ma cos wiecej do zaoferowania i nie zasługuje na takie bluzgi jak powyżej (w co wątpie)

Re: Final Fantasy X-2

PostNapisane: 27 sty 2006, o 11:27
przez PS2 BUTCHER
Ja właśnie niedawno skończyłem , hmmm , zdecydowanie gorsza od FFX , pod wieloma względami , ale mimo wszystko fajna część , szybko się w to grało , to co bolało to to ,że tylko 3aktywne postacie , brak tur trochę mnie wnerwiał , bo czasem działo się wszystko za szybko (vide FFVII) i bardziej cała gra się opierała na zwykłych atakach , na czary nie było za bardzo czasu :) , brak Aeonów ( poza morcznymi po przeciwnej stronie barykady hehe) no i mało jebitnych bossów - Vegnagun był śmiechu warty , skurwiel na Bikanel Desert był najgorszy i monster z Thunder Plants , a tak to był RELAX , ale jak mówiłem spoko kontynuacja i mnie się FF X-2 podobał !!!

PostNapisane: 27 sty 2006, o 11:32
przez PS2 BUTCHER
Masz rację e(X)4r0th z Yuną przegieli pałę po całości , ale trudno , a co do Paine dało się wy3ymać .

PostNapisane: 27 mar 2006, o 12:12
przez Gość
nom, troszke nagieli klimat i przez to FFx-2 jest nieco gorsza od swojej poprzedniczki. Mimo to.. wspanialy "erpeg" z niego! :P :D

PostNapisane: 27 mar 2006, o 14:16
przez Sarge
Właśnie gram... Jest dobrze, ale zdecydowanie widać od razu że Square Enix tą częścią zrobiło sobie mały "krok w bok". Wszystkim wielbiącym "uniosły" klimat poprzedniczek, X-2 może nie przypaść do gustu - jest lekki, można nawet zaryzykować stwierdzenie, że niektóre dialogi są lekko tandetne.

Na pewno w X-2 jest więcej z gameplay'a, niż choćby w dziesiątce. Dla mnie niekoniecznie jest to plus, bo zdecydowanie za mało tutaj wydarzeń, które mogły by coś wyjaśniać. Innymi słowy - fabuły brakuje. Rozgrywka opiera się do podejmowania pojedynczych misji, włączonych w całe Chaptery - i tak od czasu do czasu jest jakiś filmik mówiący coś więcej.

W sumie to jestem już pod koniec, a o dziwo - na liczniku niecałe 30 godzin. Czas się zdecydowanie wydłuża przy pobocznych zadaniach, których jest tu mnóstwo (więcej niż tych głównych), ale jeśli ktoś chciałby iść tylko główną ścieżką, jest w stanie zejść pewnie do ok. 20 godzin, i to za pierwszym razem! Mało jak na RPG'a... Wiadomo - jeśli ktoś skończył FFX i ciągle mu mało, może próbować X-2. Ja tak zrobiłem i podliczając wszystkie plusy i minusy, w sumie jestem zadowolony.

PostNapisane: 27 mar 2006, o 15:54
przez Gość
Ta gra najlepiej "podejdzie" własnie tym , którzy ukonczyli juz FFX.