www.onlygames.pl

Czego by nie napisać, RE4 jest jednym z tych tytułów do których będzie wracało się po latach i ktore zostaną zapamiętane najbardziej z ery konsol 128-bitowych. Brawo Capcom. Ja zamierzam niedługo jeszcze raz odkrzyć sobie ten genialny tytuł .

cycek napisał(a):Czego by nie napisać, RE4 jest jednym z tych tytułów do których będzie wracało się po latach i ktore zostaną zapamiętane najbardziej z ery konsol 128-bitowych. (...)

Cycku ma racje.
Od pewnego czasu nie mam PS2 (kufa, to już z pół roku:/), padł mi laser. I tak se czasem myślę za jakimi grami tęsknię, jakie wywarły na mnie największe wrażenie (nie mówię tu o grach typu Tekkuś, Amplitek, czy BurnOucik - są to tytuły po które się sięga nontoper, to tak jak jedzenie, picie, czy oddychanie - trzeba po prostu, kumacie - rytuał). Tak po czasie najbardziej kopie mnie po ryju ROZMACHEM, charyzmą głównego bohatera, chyba właśnie RE4. Kłaniam się często Capcomowi. Leon jest po prostu ARTYSTĄ wśród rzemieślników... Rozumiecie.
Tylko ta kamera...

Kamera jest wporzo. Dużo bardziej wkurzało mnie to że nie można strzelać podczas chodzenia. Niby nie chcieli robić FPSa ale to naprawdę było męczące. Oprócz tego cycuś-glancuś .

No właśnie przez to sterowanie może się wydawać trochę toporne... I może rzeczywiście takie jest, ale szybko się do tego dać przyzwyczaić i już tylko czerpać przyjemność z samej rozgrywki

Zgadzam sie z Tobą Sarge. Wydaje mi sie, że gdyby autorzy pozwolili na swobodny bieg wraz ze strzelaniem, to wtedy poziom trudności by na tym mocno ucierpiał. Dlatego dzięki takiemy systemu sterowania gra jest wyważona