Dead Rising

No cóż, Capcom szturmuje Xboxa 360 i najbliższą ich bronią będzie chyba właśnie Dead Rising. W USA wyląduje już w następnym miesiącu, premiera w Europie wyznaczona jest na 8 września.

Co by nie mówić, sama konwencja przedstawia się ciekawie - tysiące zombiaków atakują miasteczko, a gracz stanie oko w oko z tą całą "populacją" . Tytuł wzbudza naprawdę duże zainteresowanie, ostatnio sklepy przyjmują sporo preorderów na niego, jest szansa na dobrą sprzedaż.

od poczatku ta gra wzbudzała we mnie niemale emocje. Niestety mam jakis dziwne przeczucia, że az tak poalajaca na jaka sie szykuje ta gra nie bedzie, powiem wiecej... Boje sie ze wyjdzie z tego jedynie średniak. KUNA!! Obym sie mylil

Też za wiele się nie spodziewam - czy ta ciągła masakra tysięcy zombiaków nie stanie się za szybko po prostu nudna? Swoją drogą będzie co robić - populacja miasteczka w Dead Rising wynosi 53,594 zombies .

Ostatnio porządnie przeoralem demko. Pisanie playtestu - in progres:)

Gierka jest bardzo fajna. Cieżko ocenić zywotność ale jeżeli Resident Evil 4 nie potrafi mi się znudzić, to myślę, że i w Dead Rising będę się zagrywał w nieskończoność!

hm, Raczej po przejściu gry kilka razy, jedna rozgrywka ma trwać około trzech godzin, to raczej gra się szybko znudzi, w końcu ile można szlachtować te zombiak:). Ale osobiście gra mi się bardzo podoba i gdybym miał 360 na pewno bym ją zakupił. A i niektóre stroje w Dead Rising rządzą:).

hm, Raczej po przejściu gry kilka razy, jedna rozgrywka ma trwać około trzech godzin, to raczej gra się szybko znudzi, w końcu ile można szlachtować te zombiak:).

Eee, gdzie ty wyczytałeś że Dead Rising kończy się po trzech godzinach ...?

hhmmmm Mnie też to zaciekawiło, ale wydaje mi się, że YOW miał na myśli to, że jak się już DR zmastuje, to wtedy można go będzie szybko skończyć. Mam rację YOW???

hhmmmm Mnie też to zaciekawiło, ale wydaje mi się, że YOW miał na myśli to, że jak się już DR zmastuje, to wtedy można go będzie szybko skończyć. Mam rację YOW???

No raczej tak:P. Bodajże czytałem w Neo plus w jakimś tam wywiadzie, iż grę można bedzie ukończyć w 3 godziny, ponieważ taki czas dali bohaterowi. Pewnie czas się wydłuży (no bo kto chciał by grać w grę która kończy się po 3 godzinach się kończy) ale będzie miało taką żywotność że będzie można zagrywać się tygodniami(ja tam preferuje przejście gry max. 6 razy). Nie bić mnie i nie rzucać kamieniami bo może coś mi na mózg padło i teraz żle zapamiętałem a nie chce mnie się teraz szukać, taki LEŃ jestem.

Mi zawsze sprawiało niezdrową satysfakcję anihilacja setek zombii, nawet jakby było to mało wyrafinowane i pozbawione fabuły. Szczególnie jeśli będzie dobry RAGDOLL zaimplementowany. Graficznie prezentuje się naprawdę dobrze, więc kolejny plus (przynajmniej dla mnie). Ot taki odstresowywacz

no nie wiem, imo to wygląda troche nudno. w cos takiego juz kiedys grałem tylko na pc, cholera jak to sie nazywało... nie pamietam... ale po 15 minutach sie nudziło. w dead rising jeszcze nie grałem to nic nie mowie, ale mam nadzieje ze jest to troche bardziej ambitne niż ciągła anihilacja zombiaków

Po kilku godzinach gry mogę powiedzieć że tak źle nie jest . Po pierwsze anihilacja zombiaków wcale nie jest taka nudna (do czego przyczyniają się wręcz dziesiątki sposobów na ich eksterminację), a po drugie zabawę nakręca całkiem ciekawa historia wzbogacona o dobrze zrealizowane filmiki. W sumie naprawdę pozytywnie się zaskoczyłem i dużym atutem jest to, czym charakteryzuje się większość gier od Capcom - po jednokrotnym przejściu po prostu WYPADA podchodzić jeszcze raz i odkrywać smaczki, jakich pełno w tej pozycji. Za jakiś czas na łamach onlygames.pl pojawi się z pewnością pełna recenzja, pierwsze wrażenia są bardzo dobre.