Teraz jest 29 mar 2024, o 10:53


Dead Rising

Tutaj dyskutujemy na temat ekskluzywnych produkcji dedykowanych 360-tce.

Moderatorzy: Martinex, gayardo

  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

Baron Ski

Site Admin

  • Posty: 538
  • Dołączył(a): 13 paź 2004, o 22:49
  • Lokalizacja: Płock

Post7 gru 2006, o 10:51

Taaak, to chyba dobrze, że to nie ja będę tę recenzję pisać, bo znowu by było że Baron sie czepia na siłe i gry już mu sie znudziły :roll: . Dla mnie Dead Rising to najbardziej frustrująca gra z wszystkich jakie miałem okazję przeorać w tym roku. System save'ów i kontynuacji jest po prostu tak TRAGICZNY, że odechciewa się grać. Poza tym kto to widział żeby dało się zapisać grę wtedy, gdy już nie mam szans na wykonanie zadania, a potem znowu wczytując grę (nie można robić kilku różnych save'ów) ciągle się zaczyna od tego miejsca, nie mając szans na wykonanie zadania co jest równoznaczne z GAME OVER. Pozostaje wtedy zaczynanie gry od początku. Muzyka także mi się nie podoba podczas normalnej rozgrywki, a czcionka (jej wielkość, a raczej "małość") wołą o pomstę do nieba. Zgadzam sie że scenki przerywnikowe i fabuła są na poziomie, ale gra została położona przez tak żałosne niedoróbki o których piszę wyżej. Jak można było do czegoś takiego dopuścić? Czy ktoś to testował przed rzuceniem na rynek? Taaaak, chyba dobrze, że ja tego nie będę recenzować ;). Ale opinii wystawić nie omieszkam. Z tym, że jeszcze muszę trochę pograć, bo ledwie trzy godziny na liczniku to trochę mało (inna sprawa, że podobno całość jest króciutka).
Offline
Avatar użytkownika

Sarge

OGM Member

  • Posty: 719
  • Dołączył(a): 16 paź 2004, o 09:08

Post7 gru 2006, o 17:28

Na pewno denerwujące jest, że na jednym nośniku danych (HDD lub MC) można zapisać tylko jeden save. Wtedy faktycznie - jeśli nie ma się wyczucia, można zapisać grę w tak niefortunnym momencie, że potem jej ukończenie może być po prostu niemożliwe. Mi się jednak szczerze mówiąc nic takiego nie zdarzyło - z racji tego, że na każde zadanie trzeba się zmieścić w odpowiednim limicie czasowym, save'uję tylko wtedy gdy jestem pewien, że na pewno po wczytaniu zdążę. Na początku też było to dla mnie frustrujące, ale zdążyłem się już przyzwyczaić i nie poczytuję tego za ewidentny błąd autorów - takie już było zamierzenie, z mojego punktu widzenia już system zapisu w pierwszych częściach RE (też od Capcom) był bardziej frustrujący :roll: ...

a czcionka (jej wielkość, a raczej "małość") wołą o pomstę do nieba

Jest to o tyle irytujące, że problem podobno nie występuje na telewizorach o standardzie HD...


A muzyka? Tak na dobrą sprawę to za wiele jej tu nie ma, włącza się tylko w niektórych momentach, a że jeszcze często słychać debilną muzyczkę z hipermarketu to już po prostu konsekwencja miejsca akcji gry. A co do samego soundtracku to nie mam aż takich zastrzeżeń - dominują wprawdzie ostre kawałki, ale to nie jest survival-horror, żeby budować nastrój przez tajemniczą ścieżkę dźwiękową...

No i zwróciłbym uwagę na voice-acting - element który moim zdaniem w większości gier Capcomu bardzo kuleje (RE1 rulez :D !), tutaj sprawia całkiem dobre wrażenie.
Offline
Avatar użytkownika

Baron Ski

Site Admin

  • Posty: 538
  • Dołączył(a): 13 paź 2004, o 22:49
  • Lokalizacja: Płock

Post8 gru 2006, o 14:22

Na pewno denerwujące jest, że na jednym nośniku danych (HDD lub MC) można zapisać tylko jeden save. Wtedy faktycznie - jeśli nie ma się wyczucia, można zapisać grę w tak niefortunnym momencie, że potem jej ukończenie może być po prostu niemożliwe. Mi się jednak szczerze mówiąc nic takiego nie zdarzyło - z racji tego, że na każde zadanie trzeba się zmieścić w odpowiednim limicie czasowym, save'uję tylko wtedy gdy jestem pewien, że na pewno po wczytaniu zdążę. Na początku też było to dla mnie frustrujące, ale zdążyłem się już przyzwyczaić i nie poczytuję tego za ewidentny błąd autorów - takie już było zamierzenie, z mojego punktu widzenia już system zapisu w pierwszych częściach RE (też od Capcom) był bardziej frustrujący :roll: ..."



--> Rotfl, jasne. Mam sie przyzwyczajac bo narobili tak debilnych bugów? Trzeba mieć naprawdę DUŻO samozaparcia żeby brnąć w tej grze do końca. No a jeśli tak komuś trafi się sytuacja o jakiej pisałem (niemożność wykonania zadania, czyli zaczynanie gry od początku) to już w ogóle xtra, zero błedów autorów. A Resident Evil to niby co? Były taśmy i zapisywanie w wyznaczonych miejscach. I ok, bo przynajmniej żaden save nie skutkował niemożliwością skońćzenia gry :x


a czcionka (jej wielkość, a raczej "małość") wołą o pomstę do nieba

Jest to o tyle irytujące, że problem podobno nie występuje na telewizorach o standardzie HD...


--> A to już akurat mnie nie interesuje. Masz telewizor HD? Nie? To po co na siłę usprawiedliwiać twórców...


A muzyka? Tak na dobrą sprawę to za wiele jej tu nie ma, włącza się tylko w niektórych momentach, a że jeszcze często słychać debilną muzyczkę z hipermarketu to już po prostu konsekwencja miejsca akcji gry.


--> Pewnie, tylko że buduje przygłupiasty klimat, rodem z wesołego miasteczka a nie survival-horroru. Mnie irytowała ta muzyka w tle. Nie mam nic do tych zaplanowanych scenek gdzie włącza się mocny soundtrack - on jest ok, ale podczas zwykłego chodzenia po markecie: lipa.


No i zwróciłbym uwagę na voice-acting - element który moim zdaniem w większości gier Capcomu bardzo kuleje (RE1 rulez :D !), tutaj sprawia całkiem dobre wrażenie.


Cała fabuła i scenki przerywnikowe (na styl RE czy MGS) są bardzo ok, ale tak żałosne niedoróbki o których wspomniałem są trudne do przeskoczenia. A wspominałem już np. o metalowych rurkach (broń), które niszczą się po 5 uderzeniach? Piłach mechanicznych, które niszczą się po kilku "razach" z zombiakami? To też mnie denerwowało. Nie chcę na siłę szukać broni co chwilę. [/quote]
Offline
Avatar użytkownika

Sarge

OGM Member

  • Posty: 719
  • Dołączył(a): 16 paź 2004, o 09:08

Post8 gru 2006, o 21:06

Baron Ski napisał(a):
a czcionka (jej wielkość, a raczej "małość") wołą o pomstę do nieba

Jest to o tyle irytujące, że problem podobno nie występuje na telewizorach o standardzie HD...


--> A to już akurat mnie nie interesuje. Masz telewizor HD? Nie? To po co na siłę usprawiedliwiać twórców...



No jasne, to jest zdecydowanie wada i Capcom nic tu nie usprawiedliwia... Zresztą w demie Lost Planet (multiplayer) też podobno ten problem na zwykłych TV występował, ale na szczęście został szybko zauważony i poprawiony... Dla mnie to jest w ogóle niezrozumiałe, że aby przeczytać większość napisów, muszę podchodzić na metr przed ekran :? ...
Offline
Avatar użytkownika

bandi

wyjadacz

  • Posty: 148
  • Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 11:21
  • Lokalizacja: Wrocław

Post20 maja 2007, o 12:36

Wie ktoś jak się pobiera klucze z marketplace do gry?
Obrazek
Obrazek
Poprzednia strona

Powrót do Xbox 360

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości

cron