19 cze 2008, o 09:51
Chciałbym poruszyć kwestię płynności gry sieciowej na platformie Playstation 3.
Otóż nawiąże do PC-tów, tam jak wybieramy serwer mamy coś takiego jak Ping. Dołączamy do serwerów które mają ping mniejszy od 100 i wtedy gra jest płynna.
Jak to jest w przypadku PS3? Tam przy dołączaniu do serwera nie mamy czegoś takiego jak pinga.
- Tutaj nasuwa się pytanie, czy jest on sprawdzany automatycznie, po czym gra dołącza nas do serwera o najlepszym pingu? Czy gra dołącza nas gdziekolwiek.
Mam jeszcze pytanie odnośnie samych serwerów gier:
Na PC jeżeli mamy odpowiednio przekierowane porty, to jak tworzymy sesję gry sieciowej, wtedy serwerem staje się nasz komputer.
Jak jest w przypadku Playstation 3? Czy serwerem staje się jakiś komp sony? Jeśli tak to musi on być nieziemsko przeciążony, przez co my gracze sieciowi cierpimy lagami.
-------
Jakoś to wszystko wydaje mi się nieprzemyślane.
W Xbox360 za usługę live się płaci, co jest na tyle dobrym rozwiązaniem, że za serwery gier płacą gracze, dzięki czemu mogą być one odpowiednio dobrej jakości.
Otóż nawiąże do PC-tów, tam jak wybieramy serwer mamy coś takiego jak Ping. Dołączamy do serwerów które mają ping mniejszy od 100 i wtedy gra jest płynna.
Jak to jest w przypadku PS3? Tam przy dołączaniu do serwera nie mamy czegoś takiego jak pinga.
- Tutaj nasuwa się pytanie, czy jest on sprawdzany automatycznie, po czym gra dołącza nas do serwera o najlepszym pingu? Czy gra dołącza nas gdziekolwiek.
Mam jeszcze pytanie odnośnie samych serwerów gier:
Na PC jeżeli mamy odpowiednio przekierowane porty, to jak tworzymy sesję gry sieciowej, wtedy serwerem staje się nasz komputer.
Jak jest w przypadku Playstation 3? Czy serwerem staje się jakiś komp sony? Jeśli tak to musi on być nieziemsko przeciążony, przez co my gracze sieciowi cierpimy lagami.
-------
Jakoś to wszystko wydaje mi się nieprzemyślane.
W Xbox360 za usługę live się płaci, co jest na tyle dobrym rozwiązaniem, że za serwery gier płacą gracze, dzięki czemu mogą być one odpowiednio dobrej jakości.
