Teraz jest 28 mar 2024, o 13:18


czy przerobiles swoja konsole?

Wszystko co związane z konsolowym oraz komputerowym sprzętem i akcesoriami.

Moderatorzy: Martinex, gayardo

czy przerobiles swoja konsole?

tak
26
60%
nie
17
40%
zamierzam
0
Brak głosów
 
Liczba głosów : 43

  • Autor
  • Wiadomość
Offline
Avatar użytkownika

Mario

guru

  • Posty: 885
  • Dołączył(a): 16 paź 2004, o 19:40

Post23 lip 2006, o 17:08

Sonial13 napisał(a):A ostatnio to nawet myszkę (taką zwykłą, szarą) uratowałem. Kocur taki wstrętny, duży już ją, biedaczkę, molestował pazurami. Sonial podbiegł, nawrzeszczał, kot spie*dolił i porzucił biedaczkę... Uratowałem jej życie... Słodkie, nie?


:lol: :lol: :lol: LOL hehe

Zasada jest prosta: NIE STAC CIE to nie graj a nie kradnij.


Wiesz co, a mnie kur*iają takie osoby jak ty ktore probują umoralniac na prawo i lewo. Nie pasuje, to kupuj sobie oryginały. Sam jade na piratach i trudno, nie przekonasz mnie. Gdyby chociaz gry na konsole (na ktorych gram) były tak wydawane jak na PC (masa dodatkow, bonusów, książeczki, mapki i inne) to moze i bym oryginały kupował. A tak.. Jak leją wydawcy/dystrybutorzy na mnie, to ja leje na nich.

Poza tym sam pewnie właśnie siedzisz na pirackiej windzie, masz pirackiego office'a a na piecu uzywasz pirackiego oprogramowania. Myle sie? Szansa na to to jakies 0,0001% :twisted: wiec zacznij od siebie a nie umoralniasz wszystkich dookoła. Chcesz kupowac oryginały i ok, ale od innych wara :twisted:
Offline
Avatar użytkownika

Sonial13

nikt ważny

  • Posty: 857
  • Dołączył(a): 30 lis 2004, o 19:54
  • Lokalizacja: ze z wioski

Post23 lip 2006, o 17:27

Właśnie miałem mówić do Sz. P. Orbitala: "Urzekła mnie Twoja historia"... Na prawdę.
I jeszcze powiedz, Panie Superlegalny Orbitalu, że nigdy nie waliłeś konia w oknie przyglądając się sąsiadce z trzeciego, ani nie dotykaleś pośladków koleżki obok w tłoku w autobusie ("Tłok jest, nie zajarzy, wszyscy tu się pocierają")... Taaa, że o wiwisekcjach na żabach i innych zwierzątkach nie wspomnę (taki se lajt, kto to dziś pamięta, nie?)

W stu procentach legalnej osoby nie ma. Nie na darmo nasi wschodni sąsiedzi mówą: "Pokaż mi człowieka, a znajdę mu paragaraf"... [Chociaż mówią też: "Nie ma ludzi niewinnych - są tylko źle przesłuchani", hardkor;]

Mario może ciut za ostro zjechał Orbitala, no ale cóż, może faktycznie poczuł sie obrażony...? Ja nie, ja poczułem się rozśmieszony.
Pozdrówka Orbital. Jesteś jak mój ksiądz proboszcz. Fajną minę zrobił wielebny, kiedy go zapytałem "jak było w Lido w sobotę nad ranem?". Spoiler: Lido to nieczynny już dziś lokal z tęgimi dziwkami (gangsta bicz stajla). Mówię Wam, ubaw miałem po uszy...
Pokój.
P.S. Ten elaborat w skrócie powinien wyglądać tak: dzieciaku, mnie to Wojtyła z trudem mógłby umoralniać...Bez uprzedniego rozbawienia.
"(...) pozostało mi do przeżycia od dwóch dni do dwóch miesięcy. Wszystko to czcze spekulacje, na które reaguję uśmiechem. Wybaczcie mi, proszę, moją lekkomyślność. Nie jestem w stanie traktować śmierci serio. Wydaje mi się niedorzeczna."
R. A. Wilson
Offline

orbital

początkujący

  • Posty: 5
  • Dołączył(a): 23 lip 2006, o 15:23

Post23 lip 2006, o 18:33

Tja i plujemy jadem na kogos kto osmielil sie nawac zasysanie pirackich gier po imieniu czyli kradzierzą. Ehh. Problem nie lezy w samym piraceniu ale o wiele glebiej. W naszym, polskim zerowym poszanowaniu prawa. Jasne nie ma osoby ktora jest w 100% czysta. Proste. Ale chodzi o to ze łamanie prawa/kradzierz dla czerpania frajdy z zabawy ( granie ) to poprostu dno. Mentalnosc typowego "Polaczka"- jesli łatwo zlamac prawo, bez zadnych konsekwencji to czemu nie. i tak mnie nie zlapią. Tylko ze konsekwencje SĄ! ceny gier i konsol są takie jakie są, Microsoft patrzy na nas jak na bande dzikusów ( nic dziwnego ) a caly zachod sie z nas smieje. Na szczescie zmienia sie powoli ta mentalnosc, ludzie zaczynaja patrzec troszke innymi kategoriami i takich "małych złodziejaszków" jest coraz mniej. Powoli bo powoli ale jednak to sie zmienia. Coraz wiecej osob zaczyna sie odwracac od piractwa dostrzegajac ze to zwykla kradzierz.
Sprawa jest banalna---> sciagasz gry- jestes zlodziejem. Dodatkowo nie majacym za grosz szacunku dla pracy jaka ktos wlozyl w zrobienie tej gry.
Ja tez jestem zlodziejem bo mam piracka winde i troche pirackiego oprogramowania. Ale przynajmniej nie kupuje/sciagam pirackich gier! Nie kradne po to zeby zapewnic sobie troche rozrywki przed konsolą! Ale coz widac mam inny system wartosci...ehh :|( jeszcze malo popularny w naszym chorym kraju )

Mario napisał(a): Gdyby chociaz gry na konsole (na ktorych gram) były tak wydawane jak na PC (masa dodatkow, bonusów, książeczki, mapki i inne) to moze i bym oryginały kupował. A tak.. Jak leją wydawcy/dystrybutorzy na mnie, to ja leje na nich.


Aha czyli skoro nie dodają dodatków to trzeba ukraść, lub kupic kradzione :shock: Gratulacje. Ciekawe czy tak swoje dzieci bedziesz wychowywal.

[quote]I jeszcze powiedz, Panie Superlegalny Orbitalu, że nigdy nie waliłeś konia w oknie przyglądając się sąsiadce z trzeciego, ani nie dotykaleś pośladków koleżki obok w tłoku w autobusie[quote]
Bo to raz :P Ale jaki to ma zwiazek z piractwem?

A teksty w stylu: " smieszą/ wk*rwiają mnie takie opinie " są swiadectwem mentalnego gówniarstwa.

Mario ma racje w jednym. Zeczywiscie nie mozna wlazic z butami w cudze sprawy. Tyle ze jak juz ktos otwarcie przyznaje sie na forum ze kradnie to chyba jasnym jest ze moze spotkac sie z ostra, tak samo otwartą krytyką. No chyba ze piractwo juz macie tak bardzo we krwi ze nie widzicie w tym nic nienormalnego...
Mozecie sie brechtac ze mnie to tak wnerwia. Ale coz trodno. Jedi na to leja a mnie akurat wnerwia to jakie mamy chore spoleczenstwo :| Gdzie sie czlowiek nie obejrzy to syf. Gry akurat i cala ta branza to moja pasja od wielu lat. Moze dlatego tak bardzo irytuje mnie ze jest w Polsce tak mocno przesiaknieta bezmyslnym złodziestwem... ale o takich pierdolach to pewnie nikt nie mysli bo liczy sie tylko koniec wlasnego nosa nie?
Jedyne czego sie teraz moge spodziewac to steku bluzgów dopisanych do wyrwanych fragmentow posta. Na merytoryczna dyskusje jak widac nie ma co liczyc.
Ostatnio edytowano 23 lip 2006, o 21:15 przez orbital, łącznie edytowano 2 razy
Offline
Avatar użytkownika

Mario

guru

  • Posty: 885
  • Dołączył(a): 16 paź 2004, o 19:40

Post23 lip 2006, o 21:10

:lol: :lol: :lol: Pękam, po prostu pękam ze śmiechu :lol: :lol: :lol:

Ja tez jestem zlodziejem bo mam piracka winde i troche pirackiego oprogramowania. Ale przynajmniej nie kupuje/sciagam pirackich gier!


Och, mistrzu! Toż ty jesteś w 100% usprawiedliwiony, bo nie sciagasz pirackich gier przeciez :lol: :lol: :lol: Buhahaha. Ten tekst załatwił całość :lol: Podsumowałeś siebie i swój sposob myslenia w sposob genialny, lepiej sam bym tego nie zrobił :D. Piątka, orbital ghehehe.

Nie kradne po to zeby zapewnic sobie troche rozrywki przed konsolą!


Zaiste, wspaniałe wytłumaczenie :lol: Piątka po raz drugi :]. Nie kradniesz zeby zapewnic sobie troche rozrywki przed konsolą? Ale kradniesz zeby zapewnic sobie troche rozrywki przed kompem 8) , to juz jestes wtedy czysty ghehehe. Jesteś żałosny do potegi chłopaku. Żeby była jasnosc, to ze tutaj teraz siedzic i czytasz to, równiez zawdzieczas temu ze kradniesz = troche rozrywki masz apewnione 8)

I co, myslisz ze jestes wspaniały? No to czytaj poniżej:


Zasada jest prosta: NIE STAC CIE to nie graj a nie kradnij.


No wiec, czemu kradniesz, orbital? 8)

Sprawa jest banalna---> sciagasz gry- jestes zlodziejem


Sprawa jest banalna---> jedziesz na pirackiej windzie - jestes zlodziejem 8)



Zresztą po co mam udowadniac twoją głupote jak sam juz to zrobiłeś :lol: Piątka i browar dla ciebie. Orbital - moj nowy guru ghehehe


EDIT: No i pan Orbital wymiękł :). Jest godzina 21:22, a o 21:10 napisałem tego posta. Orbital był przez te 12 minut na forum, przeczytał zapewne, pomyslał, ale nic sensownego nie wymyslił (nie dziwie sie). Oto jak mozna sie załatwić własną głupotą 8)


PS. Żeby nie było - nic do ciebie nie mam orbital. Ale nie proboj na sile mnie umoralniac bo to jest troche żałosne... Zajmij sie własnymi czterema literami, graj sobie na czym chcesz, ale nie jedz od razu po ludziach, jak sam złodziejem jestes hehe :D. Piątka po raz trzeci :wink:
Ostatnio edytowano 23 lip 2006, o 21:24 przez Mario, łącznie edytowano 1 raz
Offline

orbital

początkujący

  • Posty: 5
  • Dołączył(a): 23 lip 2006, o 15:23

Post23 lip 2006, o 21:23

Tak mam piracka winde. RAZ jedyny zalatwilem sobie windowsa. Po za tym mam pirackiego skypa. Super. Tylko jak to sie ma do notorycznego zaopatrywania sie w kradzione gry??? Nie kumam. Ja przynajmniej czaje ze zlodziejstwo to zlodziejstwo. Potrafie sie przyznac do bledu. Nie porownuj mnie do siebie koles. Ja moze dalem ciala z piarcka winda i jednym programem ale nie chelpie sie kradzierzami gier i olewaniem dystrybutorow/ wydawcow. Ja w przeciwienstwie do Ciebie nauczylem sie szacunku do czyjes pracy! Zdaje sobie sprawe ze piractwo to zlodziejstwo wiec nie sciagam od kilku lat nic nielegalnego. Popelnilem bledy ok. jasna sprawa. Tyle ze na bledach sie czlowiek uczy a swiatopoglad kreuje na jakis wartosciach tak wiec cut that crap :| bo osmieszasz sie kazdym swoim nieudolnym komentarzem.

edit: jak widzisz nie wymieklem. Dwa posty wyzej napisalem wyraźnie czemu jade po piratach:

"Mario ma racje w jednym. Zeczywiscie nie mozna wlazic z butami w cudze sprawy. Tyle ze jak juz ktos otwarcie przyznaje sie na forum ze kradnie to chyba jasnym jest ze moze spotkac sie z ostra, tak samo otwartą krytyką. No chyba ze piractwo juz macie tak bardzo we krwi ze nie widzicie w tym nic nienormalnego...
Mozecie sie brechtac ze mnie to tak wnerwia. Ale coz trodno. Jedi na to leja a mnie akurat wnerwia to jakie mamy chore spoleczenstwo Gdzie sie czlowiek nie obejrzy to syf. Gry akurat i cala ta branza to moja pasja od wielu lat. Moze dlatego tak bardzo irytuje mnie ze jest w Polsce tak mocno przesiaknieta bezmyslnym złodziestwem... ale o takich pierdolach to pewnie nikt nie mysli bo liczy sie tylko koniec wlasnego nosa nie?
Jedyne czego sie teraz moge spodziewac to steku bluzgów dopisanych do wyrwanych fragmentow posta. Na merytoryczna dyskusje jak widac nie ma co liczyc."

... coz widac mialem racje. Zamiast merytorycznej dyskusji o problemie piractwa wolales uczepic sie mojej pirackiej windy. Widac problem piractwa dla Ciebie nie istnieje. Gratulacje [/quote][/i]
Ostatnio edytowano 23 lip 2006, o 21:33 przez orbital, łącznie edytowano 1 raz
Offline
Avatar użytkownika

Mario

guru

  • Posty: 885
  • Dołączył(a): 16 paź 2004, o 19:40

Post23 lip 2006, o 21:30

orbital napisał(a):Tak mam piracka winde. RAZ jedyny zalatwilem sobie windowsa. Po za tym mam pirackiego skypa. Super. Tylko jak to sie ma do notorycznego zaopatrywania sie w kradzione gry??? Nie kumam. Ja przynajmniej czaje ze zlodziejstwo to zlodziejstwo. Potrafie sie przyznac do bledu. Nie porownuj mnie do siebie koles. Ja moze dalem ciala z piarcka winda i jednym programem ale nie chelpie sie kradzierzami gier i olewaniem dystrybutorow/ wydawcow. Ja w przeciwienstwie do Ciebie nauczylem sie szacunku do czyjes pracy! Zdaje sobie sprawe ze piractwo to zlodziejstwo wiec nie sciagam od kilku lat nic nielegalnego. Popelnilem bledy ok. jasna sprawa. Tyle ze na bledach sie czlowiek uczy a swiatopoglad kreuje na jakis wartosciach tak wiec cut that crap :|


A nie, sorry, jednak przyszedł mój guru i powypisywał kolejne brednie od ktorych smierdzi na kilometr :lol: Jesli sie uczysz na bledach to czemu jeszcze siedzisz na pirackiej windzie? Zakup oryginała panie orbital, ciekawe jak śpieszno ci do tego bedzie. W ogole to czegos nie rozumiesz. Co ty myslisz ze jestes "lepszy", tzn. "mniej gorszy" bo jedziesz na pirackiej windzie a my na grach? Daj se siana, posprzataj obore i wyprowadz kury na spacer. Jestes tak samo "złodziejem" jak i my. I nie, nie nauczyłeś sie szacunku do czyjejś pracy. Jestes tak samo "zły" jak my.

Ja moze dalem ciala z piarcka winda i jednym programem ale nie chelpie sie kradzierzami gier i olewaniem dystrybutorow/ wydawcow.


A kto tu sie chełpi? Nikt, tylko ty probujesz na siłe umoralniac samemu bedac złodziejem. Nie chce mi sie juz zreszta dalej tego pisac bo kto umie wyciagac wnioski, juz dawno je wyciagnął. Zacznij naprawe od siebie, potem naprawiaj innych. Co miałem powiedziec, powiedziałem.
Offline

orbital

początkujący

  • Posty: 5
  • Dołączył(a): 23 lip 2006, o 15:23

Post23 lip 2006, o 21:40

Oryginalnaą winde posiadam od kilku lat kolego, od momentu zakupienoia nowego kompa :lol: Wszystko co mialem do powiedzenia napisalem wyzej wiec drugi raz nie bede sie powtarzal. Idź zassaj sobie z netu gierke, wyjdx na ulice ukradnij samochod itp itd. Kraj chamow, nierobow, egoistow i cwaniaczkow. Ale ty napewno tego nie dostrzegasz nie? w koncu interesuje Cie tylko zeby sobie pograc. A fakt wytykania zlodziejstwa i odbierasz jako moralizatorstwo. Super. Popelniasz przestepstwo, ktos zwraca na to uwage a ty mowisz ze to tylko moralizatorski belkot ktory oczywiscie zlewasz. Czyli dodatkowo zamkniety jestes na zastanowienie sie nad tym tematem ( jak kazdy piracik) Wspolczuje...
Ostatnio edytowano 23 lip 2006, o 21:41 przez orbital, łącznie edytowano 1 raz
Offline
Avatar użytkownika

Baron Ski

Site Admin

  • Posty: 538
  • Dołączył(a): 13 paź 2004, o 22:49
  • Lokalizacja: Płock

Post23 lip 2006, o 21:41

Nie chce nic mówić orbital, ale Twoje argumenty naprawde są słabe. Samemu jadąc na pirackim oprogramowaniu nie powinienes umoralniac innych jak to robią źle, że kupują pirackie gry. Ok, problem piractwa jest, ale:
1) sam nie przekonasz całej Polski zeby przestała kupowac piraty
2) jesteś marnym autorytetem bo sam jedziesz na backupach
Pisząc te głodne kawałki o tym jakie to mamy złe społeczeństwo, autentycznie piszesz o sobie. Fakt, mozna dla przykładu kupowac gry na allegro, potem sprzedawac je i za zarobione siano kupować kolejne (sam tak robie), ale... każdy robi tak jak uważa. To jest walka z wiatrakami. Dla mnie nie ma sensu nikogo umoralniac. Ja widze problem gdzie indziej. Dla przykładu co to takiego dla Angola kupić sobie oryginalną gre za te 40 funtów jak zarabia kilka tysiecy na miesiąc (no, tysiąc to można zarobić przy pracach fizycznych, więć...) - zero problemu. U nas wydanie 1/4 czy 1/3 pensji na gre to nie lada problem. Wiecej - dla niektorych wydanie na piracką gre to luksus. Niestety, jaki kraj, taka rzeczywistosc.
Offline
Avatar użytkownika

Mario

guru

  • Posty: 885
  • Dołączył(a): 16 paź 2004, o 19:40

Post23 lip 2006, o 21:44

orbital, juz gubisz sie w zeznaniach. niedawno pisałeś ze masz piracką winde, teraz ściemniasz ze masz oryginała.. :lol: Daj spokoj juz :lol: Poza tym twoj ostatni post przypomina krzyk bachora ktoremu zabrakło argumentów, taka prawda.

A co do dzieci, to sie nie martw o moje. Wspolczuj swoim, bo jak im wytłumaczysz ze kradzież na piecu jest OK, a na konsolach nie, hmm? ghehehe :lol:



PS. I nie edytuj w kółko swoich postów, bo zauwazyłem, ze wlasnie kawałek o dzieciach poleciał. Za bardzo rozgrzana główka, panie orbital 8) ?
Offline
Avatar użytkownika

Sonial13

nikt ważny

  • Posty: 857
  • Dołączył(a): 30 lis 2004, o 19:54
  • Lokalizacja: ze z wioski

Post23 lip 2006, o 21:50

O, człek se pójdzie chmurę trzasnąć, a tu takie jajka... No nie, nasz nowy "The Matka Teresa z Kalkuty" Orbital filozofuje dalej...?
Stary, spójrz prawdzie w oczy (już to słyszałeś od Maria): jesteś taki sam jak my. Jesteś, koleżko drogi ZŁODZIEJEM...
Wiem, wiem, "ale tylko trochę, wy jesteście więksi..." Ufff... Cóż... Nie komentuję.
Idę już spać... Życzę Ci, Panie Dziejku, spokojnych snów.
Pokój z Tobą, Orbital.

P.S. Coś tam wcześniej jęczałeś o "opluwaniu" i takich tam "katuszach". Zrozum, na "oplucie" trzeba sobie zasłużyć. Na razie zasłużyłeś na uśmiech politowana... No, uśmieszek...
P.S.II Może czas już odkurzyć słownik ortograficzny???
"(...) pozostało mi do przeżycia od dwóch dni do dwóch miesięcy. Wszystko to czcze spekulacje, na które reaguję uśmiechem. Wybaczcie mi, proszę, moją lekkomyślność. Nie jestem w stanie traktować śmierci serio. Wydaje mi się niedorzeczna."
R. A. Wilson
Offline
Avatar użytkownika

Artix

wyjadacz

  • Posty: 108
  • Dołączył(a): 2 mar 2006, o 22:05
  • Lokalizacja: Poznań

Post23 lip 2006, o 21:53

Chłopaki, jest jeden problem - on ma kradzioną Windę i z tego, co mówi - jedzie na oryginalnych grach. Tzn. że jest złodziejem, ale ukradł tylko raz. Za to wy robicie to regularnie, wiele razy - a to już nie tylko złodziejstwo, ale także recydywa. Mimo wszystko jest różnica.

Na szczęście, na razie ta dyskusja toczy się w miarę kulturalnie. Trzymajcie się tego.
Offline
Avatar użytkownika

Sonial13

nikt ważny

  • Posty: 857
  • Dołączył(a): 30 lis 2004, o 19:54
  • Lokalizacja: ze z wioski

Post23 lip 2006, o 22:02

Artix napisał(a):(...)Tzn. że jest złodziejem, ale ukradł tylko raz. Za to wy robicie to regularnie, wiele razy - (...)

Stary (to nie jest atak, to taka dygresja) czy będąc prostytutką ważne jest (dla twojego męża np.), że prostytuujesz się rok czy dzień?????
I M H O nie, ważny jest sam fakt: wzięłam pieniążki za usługi natury seksualnej (ewentualnie podobne).
Narqua, dobranoc, dobrzy ludzie. Pokój z Wami.

P.S. Orbital, daj se spokój, spójrz prawdzie w oczy... ZŁODZIEJ... Jesteś też złodziejem. Tego już nie zmyjesz...
To mówisz, jednak trzepałeś się do sąsiadki? Opowiesz mi coś o tym? Ja tak lubię słuchać cudzych świństewek, hłe, hłe...
:twisted: :twisted: :twisted:
"(...) pozostało mi do przeżycia od dwóch dni do dwóch miesięcy. Wszystko to czcze spekulacje, na które reaguję uśmiechem. Wybaczcie mi, proszę, moją lekkomyślność. Nie jestem w stanie traktować śmierci serio. Wydaje mi się niedorzeczna."
R. A. Wilson
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Konsole stacjonarne i PC

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

cron