Napisane: 24 maja 2005, o 13:05
witam.
jak do tej pory to wszystko śmiga aż miło!!!!
laserek żyje nawet i po 30godz. ciągłej pracy
teraz już wiem że mam laserek "HD-7" czyli najlepszy
jak ktoś ma podobny problem to zachęcam do wymiany na nowsze lasery nawet za 300zł bo jest warto... laser pracuje szybko i nic sie nieprzycina..
a..... trzeba jeszcze znaleść odpowiedniego gościa do przeróbki bo niekażdy potrafi tego dokonać poprawnie (kłopoty z zimnymi lutami..)
jak do tej pory to wszystko śmiga aż miło!!!!
laserek żyje nawet i po 30godz. ciągłej pracy
teraz już wiem że mam laserek "HD-7" czyli najlepszy
jak ktoś ma podobny problem to zachęcam do wymiany na nowsze lasery nawet za 300zł bo jest warto... laser pracuje szybko i nic sie nieprzycina..
a..... trzeba jeszcze znaleść odpowiedniego gościa do przeróbki bo niekażdy potrafi tego dokonać poprawnie (kłopoty z zimnymi lutami..)