Najwyższa pora przejść do największej bolączki WRC 4, którą moim zdaniem są… trasy. Krytykuję studio Milestone od pierwszych części za ten element i nie inaczej będzie tym razem. Nie chodzi mi o opracowanie OS-ów, ich zróżnicowanie czy poziom trudności… Po prostu powtarzają się. Nie rozumiem twórców, bo problem pojawia się co roku. Jak to jest, że jadę pierwszy OS, a drugi jest tym samym co pierwszy, tylko przejeżdżanym od tyłu? Jak to jest, że włączam tor trzeci, a jest on tak naprawdę drugą wariacją na temat trasy, którą już pokonałem? Owszem, w prawdziwych rajdach również zdarzają się takie powtórki z rozrywki, ale nie zapominajmy o jednym – na jeden rajd w rzeczywistości składa się ponad 20 OS-ów, a w WRC 4 sześć.

Z początku miałem nadzieję, że autorzy poszli na łatwiznę tylko w wybranych rajdach, ale rzeczywistość jest bardziej brutalna – każdy kraj to maksymalnie sześć OS-ów, z czego faktyczne mamy ze dwie lokacje, a reszta to tylko wariacje na ich temat. Czasem pojedziecie ten sam odcinek od tyłu, innym razem w innej porze dnia (zachód słońca) z dodanym krótkim nowym fragmentem, itd. Zakładając, że jeden OS podzielony jest umownie na pięć krótkich części (pomiary czasu), to minimum dwie z nich powtarzają się w kolejnych trasach. Niestety, choćby drobne powtórki charakterystycznych elementów w kolejnych odcinkach specjalnych sprawiają, że ma się wrażenie jeżdżenia w kółko po tej samej trasie. Czy naprawdę tak trudno było opracować sześć całkowicie odmiennych torów na jeden kraj? Według mnie jest to element, który mocno obniża ocenę końcową.

Oprawa, choć nierówna, to wypada lepiej niż w poprzednich częściach, które pod tym względem już na starcie wydawały się spóźnione o jakieś trzy lata. Dalej daleko temu tytułowi choćby do poziomu z serii DIRT, ale można pograć bez większego obrzydzenia. Trasy dostały nowe tekstury, podciągnięto modele samochodów, nie zdarza się również dorysowywanie pojedynczych elementów otoczenia. Okazjonalnie na konsolach występują spadki płynności, jednak dzieje się to sporadycznie i tylko w wybranych trasach – niestety niedopracowano Monaco, gdzie najczęściej zdarzają się dropy. Widać, że gra potrzebowała jeszcze kilku tygodni na optymalizację. Do dźwięku trudno się bardziej przyczepić. Pilot jest w porządku i choć nie zmienił się od poprzedniej części, to dobrze wywiązuje się ze swego zadania. W menu można posłuchać wreszcie porządnych utworów, choć zawsze mogłoby być ich więcej.

Na koniec wzmianka o trybie Multiplayer. Jest ponownie do bólu standardowo, czyli tak jak w poprzedniej części. Brakuje trybu dla dwóch graczy na podzielonym ekranie (można grać jedynie w trybie Hot Seat, a więc jeden po drugim – maksymalnie w cztery osoby), a online’owe zmagania to rajdowa „podstawówka”. Dostępne są jedynie klasyczne opcje – można jeździć na pojedynczych trasach, rajdach czy pełnych mistrzostwach, ale tak naprawdę gramy tylko na czas. Wszyscy dołączają równocześnie, no i gra porównuje czasy poszczególnych zawodników. Niby tego można było się spodziewać, ale czy developerzy nie mogli się wysilić i przygotować choćby jeden nowy, innowacyjny tryb?

WRC 4 prezentuje poziom, do którego przyzwyczaiło nas studio Milestone. To naprawdę niezła, choć trudna do zapamiętania gra rajdowa. Dobrze, że widać tu progres i ciągłe dążenie autorów do stworzenia lepszej produkcji, choć z drugiej strony z niektórych elementów niepotrzebnie rezygnują (gdzie się podziały klasyczne samochody z poprzedniej odsłony?). Największym atutem WRC 4 jest chyba to, że prezentuje dobry poziom, a przy tym nie ma konkurencji, bo trudno nią nazwać DIRT i kierunek, w którym poszła seria od Codemsters. Najnowszy tytuł Milestone to godny przedstawiciel gatunku, choć lenistwa w przygotowaniu tras twórcom nie mogę darować. To dobra, a momentami bardzo dobra pozycja skierowana do fanów World Rally Championship. I chyba tylko do nich.

Rafał „Baron Ski” Skierski

PLUSY:

• Model jazdy po raz kolejny po drobnych poprawkach;
• Lepiej przemyślany tryb kariery (krótsze sezony w słabych klasach);
• Wreszcie czuć klimat i ducha WRC;
• Jedyna gra podejmująca obecnie temat rajdów.

MINUSY:

• Trasy do przejechania zbyt często się powtarzają;
• Pod względem oprawy a/v – to dalej druga liga;
• Do bólu standardowy tryb Multiplayer (brak split-screena!)

WERSJA NA PS VITA Oprócz wersji na X360/PS3 miałem możliwość zagrania również na PS Vita. Jak wypadła przenośna edycja? Bardzo dobrze. Podstawowy kontent nie różni się od tego, czym autorzy uraczyli nas na konsolach stacjonarnych - mamy więc pełną karierę, mistrzostwa, możliwość zagrania online. Trasy również są te same, zatem mamy do czynienia z tym samym problemem, co w "dużych" edycjach - powtórkami OS-ów. W zasadzie wszelkie różnice odnoszą się jedynie do oprawy i modelu jazdy. Ten ostatni jest nieco bardziej zręcznościowy, aczkolwiek są to minimalne różnice, które dostrzegą tylko ci co bardziej dociekliwi. Najwidoczniej twórcy troszkę uprościli system prowadzenia samochodu, żeby na Vicie dało się przyjemnie pograć - małe gałki nie oferują takiej precyzji jak joypady czy kierownice na dużych konsolach. Możecie mi jednak wierzyć, że różnice są subtelne, ledwie dostrzegalne. Oprawa graficzna tymczasem stoi na dobrym poziomie i... podobnie jak na "stacjonarkach", studio Milestone to nie są mistrzowie w tworzeniu rewelacyjnych silników graficznych. WRC 4 na handheldzie Sony prezentuje poziom mniej więcej taki, jaki niegdyś dostarczył Colin Mcrae Rally 4 na PS2, może przestrzenie są bardziej rozległe. Przyczepić można się do modeli samochodów, które odstają wykonaniem od innych racerów na Vicie, ale w ruchu patrzy się na ten tytuł bez skrzywienia. Najważniejsze, że animacja jest płynna, a czasem można podziwiać rozległe przestrzenie. Trudno tak naprawdę określić która wersja jest lepsza - dedykowana Vicie czy konsolom stacjonarnym. Wybierzcie po prostu tę, w którą chętniej będziecie grać (zależy co preferujecie - TV czy przenośne granie. Różnice nie są na tyle duże, aby wynosić którąś edycję ponad pozostałe. Nie da się jednak ukryć, że jeśli posiadacie tylko handhelda, WRC 4 jest pozycją wartą rozważenia. To najlepszy przedstawiciel gier rajdowych na tym sprzęcie. Ocena wersji na PS Vita: 7.0/10. [Ski]