Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Władca Pierścieni: Wojna na północy - recenzja PlayStation 3Xbox 360PC

„Jeden pierścień by wszystkimi rządzić. Jeden by wszystkie odnaleźć…” Jeśli te słowa nic Wam nie mówią to najzwyczajniej najnowsze dziecko Snowblind nie jest dla Was. Jeżeli jednak na dźwięk tych słów czujecie przypływ euforii to macie coś wspólnego z autorem owej recenzji… Czy recenzent doniósł pierścień do wulkanu? O tym w niniejszym artykule.


W ostatnich miesiącach był prawdziwy wysyp hitów. Jedna za drugą pojawiały się gry z ocenami powyżej ósemki. Władcę nabyłem więc w okresie świątecznych promocji Steam. Właściwie nie dlatego, że na grę nie czekałem, po prostu co za dużo to niezdrowo, a i z czasem na granie bywa różnie. Zasiadłem do Wojny na północy, gdy opadły już emocje i podszedłem doń na spokojnie. Cóż… może gdybym zagrał przed Skyrimem to moja ocena byłaby inna, ale nie uprzedzajmy faktów.

 


Zły to gość, który złe wieści przynosi.
Zacznijmy od fabuły. Wydarzenia w Wojnie na północy to historia zazębiająca się z książką. We władanie otrzymujemy drużynę składającą się ze Strażnika, krasnoludzkiego wojownika i elfiej czarodziejki. Waszym zadaniem będzie powstrzymanie jednego z uczniów Saurona przed inwazją na Shire. Mało oryginalnie, ale z potencjałem. Niestety niewykorzystanym. Pal licho, że nie ma tu zbyt wielu zwrotów akcji. Nic to, że postacie, jakie spotykacie to papierowe lalki bez żadnego wyrazu. Największy ból to główni bohaterowie, którzy zupełnie nie mają charakteru. Po wyłączeniu gry zapewne nawet nie będziecie pamiętać, jakie posiadali imiona. Pamiętacie Władcę Pierścieni Trzecią Erę? Liczyłem na takie postaci i srogo się zawiodłem… Niby prowadzimy dialogi, niby walczymy z orkami i mamy drużynę, ale wszyscy są tacy… nijacy. Fabuła jednak nie jest najważniejsza, pod warunkiem, że rozgrywka daje radę.


A tu cóż… Z początku gry powiało erpegiem. Mamy dodawanie talentów, zmiany w ekwipunku, dialogi prowadzone jak w Mass Effect czy nawet modyfikacje zbroi. Niestety  – nie ma tu zbyt wielkich kombinacji. Wojna na Północy to pełnokrwisty hack’n’slash i liczy się tu przede wszystkim zręczność i szybkie klikanie. W grze, więc chodzicie, sieczecie wrogów, zbieracie wypadające z nich ssssskarby i dodajecie kolejne punkty umiejętności. Stary sprawdzony pomysł, który został rzetelnie skopiowany. Nie ukrywajmy - to mogło się udać.


Śmierci! Naprzód, po śmierć, po koniec świata!
Jak już wspomniałem, do dyspozycji dostajecie troje bohaterów. Kolejno tank, łucznik i mag, czyli dla każdego coś miłego. Pierwszy z nich, krasnolud Farin z Erebor to typowy rębajło. Potrafi zbierać tęgie cięgi od wrogów i w skuteczny sposób skupiać na sobie ich ataki. Gra się nim przyjemnie, acz niełatwo, bo cały czas trzeba uważać, aby nie umrzeć. O ile w trybie wieloosobowym (o którym później) bywa prościej, o tyle w singlu towarzysze są dość przygłupi i warto mieć zawsze duży zapas mikstur leczenia, bo nie zawsze pomocnicy zdążą nas wyleczyć.

 


Andriel z Rivendell - nasz mag to moim zdaniem postać najprzyjemniejsza w użyciu. Potężne czary, szybki atak i dość niska śmiertelność to jej główne atuty. Oprócz tego elfka jest postacią leczącą, więc na niej spoczywa odpowiedzialność za utrzymywanie kompanów przy życiu. W singlu bardzo dobry zabójca, w trybie wieloosobowym najlepszy suport.
Łucznik Eradan pełni rolę damagera. Gdy zdecydujecie się na grę nim, musicie mieć przede wszystkim wprawne oko. Największe obrażenia zadaje przy użyciu łuku, ale potrafi również korzystać z miecza. Łatwo go zabić. Zarówno w singlu jak i w trybie wieloosobowym – idealny do wycinania wrogów.

Strona artykułu: [1]  [2]      

UID: 2951
Okładka/art:
Tytuł:
Władca Pierścieni: Wojna na północy
Developer: Snowblind
Gatunek: hack'n'slash
Data wydania:
EUR: 09/11/11
USA: 01/11/11
JAP: 23/11/11
Poziom trudności:
średni (3/5)
6.5/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!