Nie wiem, czy zdajecie sobie sprawę z tego, że seria Wipeout jest do tej pory jedną z najlepiej sprzedających się na konsole Sony! Zresztą nie dzieje się tak bez powodu. Tym futurystycznym wyścigom naprawdę niewiele da się zarzucić. Potwierdzają to oceny w prasie i w internecie (jeszcze nie widziałem noty poniżej 8/10 dla gry z tej serii!). Nieoficjalna "czwórka" atakuje tymczasem PS2.
Przede wszystkim, zachwyca oprawa graficzna - jest naprawdę prześliczna. Trasy są zakręcone jak kilometr sznurka w kieszeni, przy tym zachwyca bogactwo detali widoczne na każdym kroku. Wczesna wersja, jaką mam do dyspozycji pozwalała mi przetestować dwie trasy. Jestem pod ogromnym wrażeniem! Wyglądają niesamowicie. Tak zakręconych torów jeszcze nie było. Trasy wiją się, zakręcają, czasami lecisz wręcz "do góry nogami" (wspaniałe pętle). Nic się nie dorysowuje a obraz jest płynny jak roztopione masło. Widoczność jest ogrooomna. Na jednej z tras, gdy wyskoczyłem z wyskoczni dosłownie przez kilka sekund spadałem na dół (dalsza część toru), w locie podziwiając wielki kawał metropolii! Piękne. Na drugim torze z kolei świetnie prezentował się deszcz, wodospady a także prześwitujące fragmenty trasy. Dosłownie - lecisz, a pod sobą widzisz (dzięki prześwitującym torom) ogromne, bogate w detale zabudowane powierzchnie. Wow! Wspaniale prezentują się takie detale jak mgła unosząca się nad niektórymi fragmentami trasy, czy też kurz wzniecany przez pod'y na jednym z fragmentów, gdy leci się nad zwykłą, polną drogą. Muzyka jak dla mnie spełniła oczekiwania - jest świetna. Przynajmniej tyle mogę wywnioskować po trzech utworach w testowanej przeze mnie wersji.
Ciekawą innowacją jest rozbudowanie pojazdów. Tak, tak - za kolejne wyścigi dostaje się kasę, za którą można sobie dokupić lepsze osłony, zwiększyć prędkość, przyspieszenie czy też wzmocnić siłę broni. Chyba nie muszę wspominać, że na początku pod'y są "gołe" ? Mimo wszystko, nawet wtedy steruje się nimi wspaniale. I jeszcze co do sterowania... Bardzo polubiłem w tej grze analoga - manewruje się nim świetnie, niezwykle płynnie.
Dobra, dość już tego. Wipeout Fusion wywarł na mnie bardzo duże, ogromne wręcz wrażenie. Nie jest dokładnie tym, czego się spodziewałem... Jest czymś więcej! Prawdopodobnie kolejny tytuł "must have" na PS2 (który to już ?).
Txt: Baron Ski