Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Winning Eleven 7 PlayStation 2

Jak się gra? Wspaniale. Wcale nie jest tak trudno na początku, jak to piszą co niektórzy. Trzeba po prostu rozegrać kilka meczów i przyzwyczaić się do nowego stylu. Gra stała się jeszcze bardziej realistyczna - każda akcja wygląda tu inaczej, nie ma żadnych schematów. Mecze są z reguły dość wyrównane i nie pada w nich dużo bramek. Nie ma jednak rzeczy niemożliwych - o ile na początku wygrywa się np. z konsolą na najwyższym poziomie trudności ledwo 1-0 (i to często mając dużo szczęścia), tak z czasem można dojść do wprawy i aplikować jej przynajmniej po 3 bramki. Wszystko przychodzi z czasem, zapewniam, i nie warto się na początku zniechęcać.

Tyle na razie. Zapoznajcie się z opiniami wielu osób, jakie zamieszczamy dla Was poniżej i czekajcie na pełną recenzję w następnym numerze. Jedno jest pewne - Konami Tokyo znowu zarządziło i jestem pewien, że bez problemów znowu PES3 będzie królem piłek tej zimy...

MAcross feat OGM Crew

MOIM ZDANIEM:

Ski: Mnie WE7 w żadnym wypadku nie zawiódł. Nie zaszło tu może jakoś bardzo dużo zmian, jednak nie można było oczekiwać przecież szachów z PES w tytule :). Wg. mnie właśnie tak wygląda wzorowy sequel. Dużo zmian, dużo nowości, ulepszona oprawa - właśnie tego oczekiwałem. Zmiana stylu rozgrywki - nastawienie jej głównie na obronę - także zakończyła się moim zdaniem sukcesem. W PES2 trochę za łatwo można było mijać obrońców. Tutaj niezbędna jest gra zespołowa, zresztą jak w rzeczywistości, co doskonale pokazują mecze Ligi Mistrzów - jeden zawodnik nie wygra sam meczu. Co mi się na chwilę obecną nie podoba? Aktualność i realność składów (jak zawsze) i  komentarz, który w PES3 będzie taki sam jak w "dwójce" (co widać na podstawie bety). Oprócz tego niemal wszystko jest zapięte na ostatni guzik. "Więcej, ładniej, lepiej" - tak można określić WE7/betę PES3. To będzie najlepsza piłka tej zimy - co do tego nie mam najmniejszych wątpliwości...

Express: Zmian jest dużo, ale po kolei... Rozgrywka poprawiona o kilka ciekawych elementów. Wyższe AI konsoli przez co znacznie trudniej zdobyć bramkę. Ba! Tu ciężko oddać strzał zza pola karnego (dobry pressing obrońców). Oprócz tego nowe zwody i zagrania. Co do nowych opcji to wyczaiłem We Shop, możliwość grania meczu - klub kontra reprezentacja narodowa (teraz można sobie walnąć meczyk Real vs Brazylia:) i urozmaiconą Master League. Szkoda tylko, że na razie nie wiem jak robić transfery:). Z aspektów kosmetycznych... Grafa też została ulepszona, świetnie wyglądają replay'e, fajnie nazwiska na koszulkach. Ale... (czemu zawsze musi być to "ale":) Niestety nie obyło się bez wpadek. Denerwujące jest to, że przez wspomniany wcześniej udoskonalone AI na boisku robi się tłoczno, zdecydowanie za tłoczno. Prowadzi to do dużej przypadkowości. Momentami nie wiadomo o co chodzi. Inna rzecz: zawodnicy wykonujący rzuty wolne stoją na baczność co troche bawi (idzie się przyzwyczaić). Ogólnie uważam, że seria wciąż "progresuje", ale trochę za wolno. Czekam na PES3, a potem WE8 i mam nadzieję na możliwość gry on-line.

M@jk: Muszę przyznać, że na kolejną odsłonę Winning Eleven po raz kolejny czekałem z zapartym tchem, wiadomo przecież nie od dziś, iż seria piłek nożnych od KONAMI/KCET należy do najlepszych z gatunku. Na wstępie muszę zaznaczyć, że gra pokazuje w pełni swoje możliwości dopiero po spędzeniu z nią, co najmniej kilkunastu godzin, zanim to osiągniesz możesz być rozczarowany "siódemką". Jak dla mnie WE7 nie zasługuje na miano nowej części serii a jedynie lepszą/usprawnioną wersją WE6:FE/PES2. Dlaczego tak sądzę spytasz? - Postaram się pokrótce na te pytanie odpowiedzieć. Przede wszystkim większość zmian zaimplementowanych w WE7 to czysto kosmetyczne bajery - na szczęście nie wszystkie. Na początek grafika, w oko rzucają się ładniejsze sylwetki graczy, potężniejsze i tętniące życiem stadiony (trybuny nareszcie są na "poziomie") - oczywiście to wszystko widoczne jest tylko z bliższych kamer, bowiem granie na kamerze "Wide" utwierdza w przekonaniu, iż gramy po prostu w WE6/PES2. W samej rozgrywce zwiększył się znacznie poziom trudności i dużo trudniej jest strzelić bramkę (większość meczy kończy się często wynikiem 1:0 0:1 bądź, 1:1 - przez co gra może nieco znużyć zanim jej dobrze nie opanujesz), pojawił się także przywilej korzyści - który jak się okazuje nie zawsze go przynosi, przez co np. gdy sędzia nam go przyzna a sekundę później stracimy piłkę, rzutu wolnego nie będzie (nie wspominając już o kartce za uprzedni faul). Mamy także kilka smaczków jak np. zmniejszająca bądź zwiększająca się frekwencja na trybunach (uzależniona od odnoszonych przez nas wyników) czy znoszenie mocniej kontuzjowanego piłkarza na noszach. Widoczne są czasem również nowe animacje przy przejmowaniu podawanej piłki jak np. podbicie piłki kolanem czy przerzucenie nad sobą piłki lobem. Całkiem udaną wstawkę można również obejrzeć podczas zdobycia pucharu. Na plus muszę również przyznać fakt zlikwidowania kamery "TPP" podczas wyrzucania autu, (co ciekawe nie wszystkim przypadło do gustu i są przez to nieco zagubieni). Denerwują za to dziwne kolizje, z którymi do tej pory nie miałem styczności w serii WE - piłkarze dość często potykają się i odbijają się od siebie a piłka nieraz potrafi odskoczyć w zrozumiały tylko dla siebie sposób. Główne menu obdarzone zostało sklepikiem, w którym to za "wykopane" pieniądze można kupić kilka rzeczy (zwiększenie prędkości gry z bardziej ciekawszych), zwiększono także ilość "jedenastek" klubowych, których jest obecnie 64 (nadal całkowity brak licencji, Davids z Holandi jest nawet blondynem!). Największe wady gry to brak rozgrywki on-line, którą notabene posiadać będzie największa konkurencja - FIFA oraz wydłużenie czasu wczytania się meczu do ok. 16 sek.! (pomaga nieco wyłączenie "otwarcia przedmeczowego", - co nie zmienia faktu, że jest to ok. 10 sekund dłużej niż w zwykłym "łiningu"). Moim zdaniem liczba zmian, jakie tu wymieniłem jest mimo wszystko zbyt mała, aby płacić za tą grę jak za całkowicie nowy produkt. Dlatego też, jeśli używasz tylko oryginałów poważnie rozpatrz zakup "siódemki" (tym bardziej, jeśli masz już w domu PES2), ja osobiście trochę się rozczarowałem WE7 i czekam z nadzieją na mały cud w postaci PES3 a tego czasu pomęczę raczej WE6:FE...

Mazaq: To co mi się w siódmym Winningu najbardziej spodobało, to przechylenie szali na obronę. W PES2 zdecydowanie za prosto było jeździć obrońców dobrym napastnikiem. Poza tym, gdy taki Owen odskoczył od obrony, nie opłacało się nawet wracać :). Teraz jest inaczej - zawodnik, który biegnie z piłką jest wolniejszy podczas skręcania, co pozwala go dojść obronie. Przez to mecze stały się dużo bardziej wyrównane. No i podobają mi się także "nowe" strzały jak i parady bramkarzy a nader wszystko - strzały z pierwszej piłki! Po prostu poezja, to co można tu zobaczyć przeszło moje najśmielsze wyobrażenia. Czasami można posikać się ze szczęścia widząc, co wyprawiają piłkarze (np. przerzut piłki w górze nad sobą i strzał z pierwszej!). Dla mnie WE7 zarządził i z niecierpliwością czekam na PES3, bo nie lubię grać w japońskie krzaki heh:).

Strona artykułu: [1]  [2]      

UID: 2383
Okładka/art:
Tytuł:
Winning Eleven 7
Developer: Konami
Gatunek: sportowa
Data wydania:
EUR: -
USA: -
JAP: 07/08/03
Poziom trudności:
-
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!