Zadziwiające jest to, że Neversoft (dev.) co roku wyciska coraz więcej z pozoru wyeksploatowanego tematu. Z każdą kolejną częścią jestem pewny, że kolejna nie wniesie sobą niczego nowego i wreszcie zbierze niższe oceny. I jak do tej pory cały czas zaskakuję sam siebie nie mogąc oderwać się od kolejnych sequeli. THUG2 znowu zapowiada się bardzo dobrze.

Poprzednia część wprowadziła tryb przygodowy, który nieźle odświeżył tą serię. "Dwójka" nie porzuci tego pomysłu, raczej jeszcze bardziej go rozwinie. Znowu wcielisz się w skórę początkującego skatera w drodze na szczyt. Tym razem rywalizować ze sobą będą dwa teamy - ekipa Tony Hawka vs ludzie Bama Magery (człowiek znany z występów w Jackass'ie, zasłynął też oczywiście z jazdy na desce). Do twojej drużyny będziesz mógł zwerbować innych pro'sów, takich jak np. Bob Burnquist. Zaletą jest to, że każdy z nich ma swoje specjalne, wysoko punktowane tricki. Każdy poziom będzie posiadał też kilka postaci, w których będzie się można wcielić i wykonać specjalne zadania dla nich przeznaczone. W pierwszym levelu - Bostonie - będzie to np. Benjamin Franklin, robiący swój specjalny grind.

Neversoft stara się upodobnić grę jak najbardziej do rzeczywistości. Znikną więc wszelkie oznaczenia zadań do wykonania. Teraz trzeba będzie trochę poszukać, żeby odnaleźć odpowiedni quest. Będzie można wejść oczywiście do menu i przejrzeć listę - przy każdym z zadań będzie widniała miniaturka zdjęcia z miejscem. Ale to wszystko, nie ma co liczyć na jakieś podpowiedzi. Autorzy zapowiadają też bardziej interaktywne poziomy. Wiele małych elementów będzie zniszczalnych i interaktywnych. Dla przykładu po przegridnowaniu po hydrancie, wystrzeli z niego woda w górę. Każdy poziom będzie też miał jeden element, którego zniszczenie odkryje dalszą, dużą część ukrytego wcześniej obszaru. Nie potwierdzono jeszcze liczby etapów, ale będzie ich przynajmniej 6, w tym: Hiszpania, Rosja, Niemcy i Francja.

O dziwo, rozgrywka znowu ulegnie rozbudowaniu. Pierwszą nowością jest tzw. "focus mode", czyli coś w rodzaju bullet time. Po naładowaniu specjalnego paska będzie można odpalić to spowolnienie czasu - kamera przybliży się do Twojej postaci, na ekran zostanie nałożony filtr, a wszystko będzie toczyło się w zwolnionym tempie. Wszystko będzie toczyło się wolniej, wiec znacznie uprości to wykonywanie skomplikowanych, długich i wysoko punktowanych combosów. Będzie można też malować na ścianach własne graffiti - stworzone najpierw w specjalnym edytorze. Posiadając PS2 będziesz mógł wymieniać się nimi online z innymi graczami (BTW tylko wersja na konsolę Sony posiadała będzie tryb online i znowu tylko na PS2 będzie można wrzucić do gry skan własnej twarzy).

Co jest dla mnie świetną wiadomością, nowy THUG będzie miał oprócz trybu przygodowego również tryb klasyczny, gdzie znajdą się najlepsze i najbardziej lubiane levele z poprzednich części. Nie podano póki co które to będą poziomy, ale liczę na gro poziomów z mojej ulubionej "dwójki". Oczywiście stare levele zostaną lekko przebudowane, podrasowane graficznie, jednak będą zawierały stare, dobre zadania typu zbierania literek czy wykręcenia odpowiedniej ilości punktów. To coś dla tych, którym tryb 'Story' nie podchodzi.

THUG 2 zapowiada się więc bardzo dobrze i nie powinno zawieść fanów poprzednich części. Gra planowana jest na połowę października, a więc premiera już za chwilę. Myślę, że warto czekać. Ja przynajmniej już odkładam niezbędną flotę.

MAcross