Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Tomb Raider Anniversary - recenzja wersji na Xboxa 360 oraz PSP Xbox 360PSP

W czerwcu recenzowaliśmy dla Was Tomb Raider Anniversary w wersji na PS2. Bardzo chwaliliśmy tam najnowszą odsłonę przygód pani archeolog, a ludziom z Crystal Dynamics gratulowaliśmy świetnego remake’u. Oczywiście nie wszystko było idealne – wspominaliśmy o słabszej (względem pozostałych poziomów) końcówce, czy też średnim systemie walki, ale i tak całość prezentowała się świetnie. Powątpiewałem wówczas, że twórcy dostarczą nam także wersję na Xboxa 360, ale na szczęście myliłem się – kilka tygodni temu pojawiła się ona na rynku, a obok niej również odpowiednik dedykowany PSP.

Niniejsza recenzja nie będzie naturalnie traktować o mechanice najnowszego Tomb Raidera, wszystkich jego wadach i zaletach. Jeśli chcielibyście poszerzyć wiedzę na ten temat, odsyłam do wspomnianego już artykułu, w którym ocenialiśmy edycje dla PS2 oraz PC. W tym miejscu skupimy się na wskazaniu tego, co wyróżnia Anniversary na 360-tce oraz handheldzie Sony.

Zacznijmy może od przenośnej wersji. PSP już w przeszłości całkiem nieźle poradziło sobie z silnikiem Tomb Raidera, o czym mogliśmy przekonać się testując Legend. Jak tymczasem wypadła najnowsza część? Cóż, najprościej można to podsumować tak: „Anniversary z PS2 teraz także w kieszeni”. Twórcy wykonali naprawdę dobrą robotę i przenieśli w niemal niezmienionej formie swój tytuł na mniejszą i przecież słabszą technologicznie konsolkę. Jedyną zmianą z technicznego punktu widzenia jest standardowo nieco niższa rozdzielczość tekstur (aczkolwiek ze względu na małe rozmiary ekranu PSP nie rzuca się to w ogóle w oczy) oraz dodanie w niektórych miejscach dodatkowych korytarzy, pozwalających handheldowi Sony udźwignąć wielkie poziomy z Anniversary. Jeśli graliście w PS2-kową edycję, z pewnością doskonale wiecie, że niektóre levele są bardzo duże, żeby nie powiedzieć ogromne. Stacjonarna maszynka ubiegłej generacji japońskiego giganta elektronicznego przeliczała je bez zająknięcia, czyli bez loadingów. Na PlayStation Portable czasami więc trzeba przebiec nieco dłuższy korytarz przechodząc do danej lokacji, aby konsola mogła sobie spokojnie doczytać dane. Dzięki temu można eksplorować kolejne lokacje bez większych przerw – mamy tu do czynienia z ciągłą rozgrywką. Czasami wprawdzie zdarzą się jakieś loadingi, których nie było w stacjonarnym odpowiedniku (np. przed walką z T-Rexem), jednak nie trwają one długo.



Engine graficzny został dopracowany, choć nie da się ukryć, że developer korzystał z tego samego silnika, którego użyto w przypadku poprzedniej części – Legend. Teraz jednak jest on w stanie przeliczać większe przestrzenie oraz lepiej zoptymalizowano go pod możliwości handhelda. Choć sporadyczne zwolnienia animacji cały czas występują, to z pewnością jest ich zdecydowanie mniej niż w „Legendzie” i w niczym nie przeszkadzają.

Przyczepić mogę się natomiast lekko do sterowania. Małej PlayStation brakuje drugiej analogowej gałki – to wiemy nie od dzisiaj. Anniversary jest niestety jednym z tych tytułów, w których najbardziej jest to odczuwalne. Nie zaprzeczam jednak, że twórcy zrobili chyba wszystko, by korygowanie pracy kamery było jak najmniej uciążliwe. Widokiem obracać możemy przy pomocy „L” i „R” (odpowiednio – obrót w lewo / w prawo), natomiast równoczesne wciśnięcie tych dwóch przycisków skutkuje wyjęciem przez główną bohaterkę broni. Oprócz tego jest jeszcze możliwość centrowania widoku, poprzez wciśnięcie „trójkąta”, natomiast jeśli chcielibyście się dokładniej rozejrzeć, spojrzeć w górę lub w dół, wówczas będziecie musieli na chwilę się zatrzymać – można to zrobić tylko przytrzymując na dłużej „trójkąt” i operując gałką. Cały system sprawdza się naprawdę nieźle przez większą część czasu, jednak podczas walk często okazuje się trochę uciążliwy. Wiadomo, że namierzając jakiegoś wroga („L”+”R”) nie można wówczas obracać kamerą. Lara wprawdzie stara się automatycznie celować w oponentów, ale bez wciśnięcia dwóch „sztabek” nie zawsze jej to wychodzi. Lekko denerwująca jest też gałka PSP, choć to już akurat nie wina developera, a Sony – trudno przy jej pomocy płynnie przechodzić z chodu do biegu i ruchy są często rwane. W grze, która wymaga sporej precyzji przy wymierzaniu skoków (a tak jest właśnie w Anniversary) może to od czasu do czasu szwankować i po prostu frustrować. Na pewno nie mamy tu do czynienia z taką wygodą sterowania, jak w przypadku „dużych” wersji najnowszych przygód Lary.



Teraz trochę o edycji przeznaczonej dla Xboxa 360. Tutaj zadanie mam prostsze, bo można opisać ją w bardzo łatwy sposób – to samo co na PS2, tyle że w wyższej rozdzielczości. Co to oznacza? Między innymi to, że o ile na starszej konsoli Sony można było mówić o rewelacyjnej oprawie graficznej, wyciskającej z drugiej Plejstacji ostatnie soki, to już na 360-tce to samo jest już tylko niezłe. Oczywiście nie da się ukryć, że mamy tu do czynienia z najładniejszą odsłoną Anniversary w jaką można zagrać – wysoka rozdzielczość oraz 60 klatek na sekundę robią swoje. Mimo wszystko oczekiwałem trochę więcej, choćby nowych modeli postaci, które (może prócz Lary) ewidentnie zdradzają oznaki minionej generacji maszynek. Xboxa 360 stać na dużo więcej, szkoda więc, że twórcy ograniczyli się do prostego portu, zamiast wykorzystać zalety konsoli giganta z Redmond.



Strona artykułu: [1]  [2]      

UID: 9778
Okładka/art:
Tytuł:
Tomb Raider Anniversary
Developer: Crystal Dynamics
Gatunek: akcja / TPP
Data wydania:
EUR: 26/10/07
USA: 23/10/07
JAP: 27/03/08
Poziom trudności:
średni (3/5)
8.6/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!