Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Tokio Game Show 2005 PlayStation 3Xbox 360WiiPlayStation 2XboxGameCubePSP
Sonic the Hedgehog [X360, PS3]




Zdjęcia next-genowego Sonica jakie wyciekły na kilka dni przed imprezą okazały się być prawdziwe. Jednak na TGS oprócz zaprezentowania trailera z którego pochodziły wspomniane shoty, Sega na specjalnym pokazie (by udowodnić, że wszystko jest w real-time) pokazała grywalną wersję niebieskiego jeża! To właśnie screeny z tej prezentacji możecie podziwiać obok. Yuji Naka (jeden z najważniejszych ludzi w Sonic Team) na początek potwierdził tytuł, jaki widzicie w nagłówku. Wiąże się on z piętnastoleciem oryginalnej gry pod tą właśnie nazwą. Ogłosił również, że StH wykorzystuje jeden z najlepszych silników fizycznych - Havoc, który implementowany był m.in. w Psi-Ops, Halo 2 czy Half-Life 2. By zademonstrować jego możliwości, twórca pokazał jak zachowuje się 50'ęcio i 20'sto kilogramowe pudło uderzone przez głównego bohatera. Sam świat gry wyglądał bardzo przekonywująco. Znakomite, bajkowe wręcz otoczenie, wylewające się kolory, wodospady, roślinność... Po prostu idealne tło dla platformówki. Oczywiście Sonic nie stracił swojej charakterystyki - nadal całość jest bardzo szybka, a bieg niebieskiego jeża uruchamia lekkie rozmywanie ekranu po bokach (blur). Pod koniec dema autor zaprezentował jeszcze jak otoczenie jest podatne na zniszczenie. Uderzył głównym bohaterem grupkę wrogów, która wpadła na ścianę, która z kolei rozleciała się na kawałeczki. Naka wyjaśnił, że każdy kawałek ma wagę ok. 2 kilogramów i jego lot liczony jest na bieżąco. Pokazał też, jaki poziom detali prezentuje jego najnowsza gra. Nawet zwykłe drzewo jest porośnięte przez grzyby, które choć nie podbijają przecież grywalności, to z pewnością wpływają na polepszenie ogólnej atmosfery i klimatu. Twórca zszokował wszystkich mówiąc, że na obecnych konsolach wygenerowanie takich właśnie grzybków, składających się z tylu polygonów byłoby najprawdopodobniej niemożliwe... Potwierdził też, że pokazuje jeden z poziomów z pełnej wersji, jednak część rzeczy może się tu jeszcze zmienić. Pokazał również, jak znakomicie działa oświetlenie - przyspieszył czas podczas gry, a zgromadzeni mogli podziwiać wschód słońca, zachód, a także ślicznie "grające" cienie.

Na koniec Naka potwierdził, że to nie jedyna gra Segi, która wywoła tak pozytywne reakcje (bo Sonic bardzo spodobał się wszystkim obserwatorom). "Gry, które pokazaliśmy dzisiaj, to tak naprawdę tylko cząstka tego nad czym pracujemy. Mamy tytuły, które z całą pewnością was zaskoczą". Nie zostało powiedziane na którym dev-kicie pracowało demo (czy na PS3 i czy X360), jednak co bardziej spostrzegawczy zauważyli, że twórca kierując Sonicem trzymał w ręku Dual Shocka 2... [Ski]



Fifth Phantom Saga [PS3]



Na TGS na zamkniętym pokazie SEGI wyświetlone zostały dwa trailery z nowego projektu firmy Sonic Team o nazwie Fifth Phantom Saga. Jeden ukazywał grę w konwekcji TPP, drugi natomiast z oczu bohatera (FPP). O samej produkcji wiadomo na razie niewiele - ot, kolejny tajemniczy tytuł na PS3. Po obejrzeniu prezentowanych na pokazie filmów jestem pełen optymizmu i nadziei, że Sonic Team skrobnie porządny tytuł, który skopie nam tyłki. Zresztą nie muszę przypuszczać. Fifth Phantom Saga wgniótł mnie w fotel niemalże od pierwszej chwili. Ale od początku.

Najpierw naszym oczom ukazała się postać przypominająca wielkie monstrum, które mogliśmy zobaczyć na zdjęciach z pokazu możliwości silnika Unreal Engine 3. Tyle, że tutaj wyglądało to nieco łagodniej. W dalszej części można było już tylko obejrzeć grę w akcji. Na ekranie dało się dostrzec dwie postaci: tą sterowaną przez gracza, a także kolorowego demona wędrującego z głównym bohaterem, a unoszącego się w powietrzu. Z mojego punktu widzenia wszystko wygląda tak: gracz steruje bohaterem, prowadząc ostrzał i poruszając się w trybie FPP. Przed bohaterem porusza się w powietrzu kolorowy demon, który wydaje się być wyobrażeniem sterowanej postaci. Jego rola ucieka się do pomagania głównej postaci w przedostawaniu się przez trudno dostępne miejsca, przesuwaniu skrzyń, likwidowaniu przeszkód (nie ludzkich!) itp. Fenomenalna wręcz fizyka, a także równie piękna oprawa graficzna momentalnie rzucają się w oczy. To samo można powiedzieć o lokacjach. Jednym słowem wszystko wygląda genialnie. Jest tylko pytanie: czy to na pewno sekwencje z gry? Moje wątpliwości rozwiał drugi prezentowany trailer. Pokazywany w konwencji TPP wyglądał w mojej opinii już nieco gorzej, aniżeli poprzedni. Krótszy, bo niespełna minutowy filmik prezentował możliwości prowadzenia ostrzału, a także kooperację z wspomnianym wcześniej demonem. Bez przerwy na ekranie pojawiały się nowe oddziały przeciwników, a bohater sterowany przez gracza miał na celu ich znokautowanie. Krótko mówiąc, warto czekać. Sega wie co robi. [Gayardo]



Full Auto [X360, PS3]

Na wielkim monitorze firmowanym logiem SEGI prezentowana była również gra Full Auto. Chociaż na E3 pojawiła się grywalna wersja tego tytułu, na Tokyo Game Show twórcy zaprezentowali jedynie krótki filmik pokazowy... Zastanawiające. Trailer prezentował grę od momentu startu, aż po sam wyścig. Na samym początku ukazano pojazdy w pełnej krasie. Ich wygląd nie uległ zmianie w stosunku do tych prezentowanych na E3. Oprawa graficzna nadal wygląda bardzo ciekawie. Wyścigi są szybkie i ostre (coś w stylu połączenia Burnouta z grą Carmagedoon). Niszczyć będzie można dosłownie wszystko, z konkurencyjnymi wozami włącznie;). Na więcej będziemy chyba musieli poczekać do premiery Xboxa 360, bo FA ma być jednym z tytułów startowych nowej konsoli Microsoftu. [Gayardo]



The Getaway 3 (?) [PS3]


O pierwszej części The Getaway było naprawdę głośno. Twórcy zapowiadali niezwykłą grę z super grafiką i fajnymi patentami na PS2. Niestety, kiedy tytuł ostatecznie pojawił się na rynku, okazało się że wyglądał tak dobrze tylko na screenach i w wypowiedziach autorów. Jedno trzeba przyznać - The Getaway miał naprawdę ciekawy scenariusz i całkiem niezły klimat. Niestety, bugi i niedociągnięcia zepsuły końcowy efekt... Na tegorocznych targach w Tokio, Team Soho postanowiło pokazać swoją wizję, jak według nich będzie wyglądał The Gateaway na najnowszej konsoli SONY. Trailer pokazywał centrum miasta (Londynu), momentami w przyśpieszonym tempie, aby ukazać cień pomnika, który z upływem czasu zmienia swoje położenie (co może jednoznacznie sugerować strefy czasowe, czyli zmianę pór dnia, itp). Na ulicy przewijają się setki ludzi, widać że są nieźle animowani, a każdy z nich ma swój własny, unikalny wygląd. Całkiem nieźle prezentują się też samochody, na których karoserii odbija się całe otoczenie, a sam wygląd aut jest bardzo zbliżony do tego z rzeczywistości. Ślicznie wyglądają też budynki pełne szczegółów (takie jak np.: wielkie bilboardy reklamowe), czy stojący na środku placyku pomnik, który robi całkiem niezłe wrażenie dzięki grze świateł. Ja jednak podchodzę do tego trailera bardzo sceptycznie. Team Soho nadwerężyło już moje zaufanie co do ich umiejętności i zapewnień. Jeśli najnowszy The Getaway będzie tak wyglądał jak na tym filmie, to zwrócę szacunek jego autorom, jednak jak na razie wole trzymać do tego dystans. [Nelson]



Matrix: Path of Neo [PS2, Xbox, PC]


Czyżby powoli zbliżała się do nas pierwsza porządna gra oparta na trylogii Matrixa? Jak na razie zapowiada się, że tak właśnie będzie. TGS 2005 umożliwiło obejrzenie trailera oraz zagranie w krótką grywaną wersję Matrix: Path of Neo - gry, która jak dla mnie wychodzi o jakieś dwa lata za późno, ponieważ szał na fenomen Matrixa już raczej opadł. Zawsze jednak pozostają zapaleni fani, którzy kupią wszystko, co jest powiązane z ich ukochaną trylogią... Filmik pokazywał wiele widowiskowych momentów z gry, oczywiście w większości znanych już z filmów. Oprawa wizualna raczej nie powala na kolana. Przypomina to, co mogliśmy oglądać już w Enter the Matrix. Na uznanie zasługuje za to animacja ruchów bohaterów. Na trailerze można było zobaczyć większość chwytów znanych z filmów, które są oczywiście niezwykle widowiskowe. Wersja grywana umożliwiała wcielenie się w Neo, podczas jego pierwszego kontaktu z Morfeuszem. Czyli moment w którym siedzi on w biurze i dostaje paczkę z telefonem, przez który otrzymuje instrukcję jak ma uciec przed grupką policjantów, którzy przyjechali go aresztować. Tutaj pojawia się element skradankowy w Path of Neo - musimy cichaczem wymknąć się niezauważonym z budynku, a polegało to głównie na przekradaniu się z jednego pustego boksu do drugiego, unikając wzroku policjantów (co ułatwiało choćby przyklejanie się do ściany za pomocą L1). Zadanie było raczej proste i nie wymagało zbyt dużego wysiłku. Jako pomoc, punkty w których można było się ukryć podświetlane były na zielono. Największym problemem w niektórych momentach była kamera, która dość skutecznie utrudniała rozglądanie się dookoła. Oczywiście poza momentami skradankowymi, w Path of Neo przyjdzie nam stoczyć wiele walk, strzelanin oraz akcji w Matrixowym stylu. Końcowa wersja tego tytułu ma pojawić się jeszcze pod koniec tego roku i wtedy się okaże czy autorzy zaserwują nam porządną dawkę kodu, czyli kolejny crap ze znanym tytułem w nazwie. [Nelson]



- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -



...I INNI











Oprócz kilkudziesięciu najważniejszych tytułów jakie przedstawiliśmy Wam w powyższym raporcie, na TGS pokazano również inne, nie mniej ciekawe gry. Niestety, albo o nich nic na chwilę obecną nie wiadomo, albo ich pokaz miał uświadomić tylko jedno: "że będą". Właśnie takimi pozycjami zajmiemy się teraz, w tym podsumowującym całą imprezę przeglądzie. Podzieliłem całość na poszczególne konsole, więc zaczniemy od next-genów.

Capcom pokazał na imprezie oprócz krótkiego zwiastuna z DMC4 również screeny z Resident Evil 5. Bardzo zdziwiło mnie kilka tygodni temu zaprzeczanie i odwracanie wszystkiego przez tą poważną przecież firmę. Po tym jak wyciekł trailer, Capcom odgrażał się przecież, że wcale nie pochodzi on z RE5 i wszystko można podpisać pod spekulacje. Tymczasem nowe screeny (które widzicie obok) jasno dały do zrozumienia, że żadnej ściemy nie było. Tak to jest jak ci "wielcy" nie mogą pogodzić się z siłami wyższymi ;)... Trochę zawiodłem się na Fom Software. Firma na PS3 pokazała tylko Armored Core 4 w formie trailera. W dodatku był to ten sam filmik, który oglądaliśmy już podczas E3! Nic więc nowego. Również Koei nikogo nie powaliło na kolana. W zasadzie oprócz krótkiego, minutowego tech-dema kolejnej części Dynasty Warriors (w dodatku graficznie bez rewelacji) nie pokazała nic wartego uwagi. O Konami szkoda w ogóle mówić. Bardzo liczyłem na choćby kilkusekundowe rolling demo z Winning Eleven na konsole nowej generacji, czy też na jakiś malutki pokazik Silent Hilla. Niestety. Dobrze, że chociaż MGS4 się pojawił. Poza tym nasi skośnoocy bracia potwierdzili tylko Gradiusa na PS3 (o czym wszyscy wiedzieliśmy i tak już dawno), oraz pokazali jakiś japoński baseball. Dzięki Konami! SCEA oprócz Warhawka pokazała także znany z E3 Lair. Video znowu nie dało odpowiedzi na żadne pytania. "Gra o smokach" - tyle można na razie powiedzieć. Nie wiadomo nawet jaki gatunek będzie reprezentował ten tytuł. Aha, w stosunku do E3 na początku pojawiła się plansza mówiąca, że trailer został zmontowany prosto z silnika gry (nic nie było podrasowywane). Oprócz typowo japońskich pozycji, które na pewno nie dostaną się na nasz kontynent warto wspomnieć jeszcze o tworzonym przez Spike (dev): Way of the Samurai 3, Brothers in Arms 3 od Ubi Softu, drugiej części Genji (podczas gdy my czekamy jeszcze na zrozumiałą "jedynkę" na PS2) oraz kolejnej odsłonie Alone in the Dark, które wydawać ma Atari. Reszta gier na PS3 (oprócz tych opisanych przez nas) naprawdę nie była warta uwagi. To tyle w temacie next-gena Sony.

Zdecydowaną większość pozycji na Xboxa 360 udało nam się opisać. Warto jednak wspomnieć, że From Software szykuje kolejną część Tenchu na platformę Microsoftu. Tyle tylko, że krótki trailer miał nam uzmysłowić, że gra jest w fazie produkcji - nic z niego wynieść nie można było. Taka prezentacja mogła z powodzeniem zapowiadać poprzednie części na obecne konsole, bo żadnego skrawka gameplay'u nie dało się na niej dojrzeć. Hudson tymczasem rzeźbi next-genowego Bombermana. Kilka sekund podczas konferencji Microsoftu nie pozwala jednak wyrobić sobie zdania na temat tego tytułu. No, ale wiadomo, że Bomberman: Act Zero będzie. Genki pokazało kolejną część Shotokuo Battle (u nas znane jako Tokyo Xtreme Racer) jednak na dobrą sprawę mogło tego nie robić. Gra na chwilę obecną wygląda prostacko, w ogóle nie wykorzystuje możliwości nowego Xboxa i prawdę mówiąc nawet na obecnej generacji nie sprawiałaby najlepszego wrażenia. Bloki niczym pudła, plastikowe samochody... Nie wróżę tej pozycji niczego dobrego. Z kolei Namco oprócz grywalnego Ridge Racera zaprezentowało Frame City Killer, choć muszę powiedzieć, że mnie ten tytuł od początku nie przekonuje. Jakoś oprócz rozległych terenów nie widzę w nim oznak next-genowej produkcji...

Konsole obecnej generacji na TGS trzymały się całkiem nieźle (głównie dzięki Sony). Najwięcej supportu dostanie oczywiście PS2. Dla Atari licencja Dragon Balla to prawdziwa żyła złota. Zapowiedziano więc kolejną część, tym razem o podtytule Budokai Tenkaichi. Zapewne znowu nic z niej ciekawego nie będzie, a fani serialu i tak pognają do sklepów. Capcom pokazał kolejny trailer z Resident Evil 4. Można o nim powiedzieć tylko tyle, że wszystko jest w jak najlepszym porządku i końcowa wersja z pewnością zarządzi. Ace Combat Zero: The Belkan War to kolejna część lubianej serii Namco. Tym razem najprawdopodobniej cofniemy się w przeszłość. Zaprezentowany fragment kodu pokazał, że żadnej rewolucji nie ma co oczekiwać - raczej nowe misje, nowa fabuła w znanym z "piątki" silniku graficznym. Nie obeszło się też bez nowego trailera Soul Calibura 3, no ale co można powiedzieć o tytule o którym wszyscy wszystko już wiedzą? Prawdopodobnie najlepsze mordobicie końcówki tego roku nadchodzi i jest w dobrej formie. Square Enix pokazał Kingdom Hearts 2. Fani "jedynki" z pewnością się nie zawiodą, bo druga część wygląda póki co jak więcej tego samego. No i Siren 2 od Sony... Filmik choć króciutki, to od razu pokazał granie na psychice widzów przez autorów... Krótkie, przerywane ujęcia, dziwne dźwięki, powodujące niepokój obrazy... Będzie dobrze. Tyle tylko, że silnik graficzny prawdopodobnie pozostanie bez zmian (z tego co udało mi się wypatrzyć), a to nienajlepsza informacja, bo jak wiadomo w pierwszej części nie był on najmocniejszym punktem programu.

Niestety, Xbox wyraźnie w Japonii jest już w odwrocie. Wszyscy czekają na 360'tkę. Kilka tytułów zaprezentowanych na pierwszą konsolę Microsoftu to istny śmiech na sali, jeśli porównać to do konkurencji. W dodatku praktycznie wszystkie multiplatformowe. Castlevania: Curse of Darkness, o której wiemy już wszystko, The Matrix: Path of Neo o którym pisaliśmy powyżej, jakaś pierdółka od SNK i Metal Slug 5, którego recenzja pojawi się na dniach na łamach OGM... Czarna rozpacz dla fanów tej maszynki.

O dziwo również Gamecube bardzo słabo wypadł na TGS. Polityka szefostwa tej firmy jest znana (mało a - niby - dobrze), ale żeby w swoim kraju tak zaniedbywać posiadaczy kostki...? Coś niebywałego. W zasadzie wart uwagi był tylko Viewtiful Joe: Red Hot Rumble, czyli multiplayerowa party-game w stylu Super Smash Bross Melee. Oprócz tego multiplatformowe Sonic Riders, oraz... Kirby, czyli platformówka z różową kulką w roli głównej, którą w ogóle trudno mi komentować. Myślę, że screen obok oddaje wszystko. No chyba, że kogoś kręcą takie klimaty ;). No i ostatnia gra - Baten Kaitos 2, czyli bardzo ładnie wyglądający RPG z elementami "karcianki". Pokaz kontrolera do Revolution wcale nie usprawiedliwia Nintendo z tak słabego lineupu... [Ski]
Strona artykułu: [1]  [2]  [3]  [4]  [5]

UID: 4739
Okładka/art:
Tytuł:
Tokio Game Show 2005
Developer: -
Gatunek: -
Data wydania:
EUR:
USA:
JAP:
Poziom trudności:
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!