Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Test Drive Unlimited 2 - recenzja PlayStation 3Xbox 360PC

Wyścigowe MMO? Dziwne, że jeszcze nikt porządnie się nie zabrał za ten temat. Pierwszą próbę mieliśmy w 2006 roku, kiedy to Eden Games dostarczyło na rynek Test Drive Unlimited. Gra została bardzo ciepło przyjęta zarówno przez prasę, jak i przez media (także w naszym serwisie) i wydawało się, że twórcy są na dobrej drodze do ustanowienia kolejnej bardzo mocnej marki na rynku wyścigów. Pamiętam, żeTDU była jedną z pierwszych gier, które tak naprawdę przekonały mnie, że nowa generacja konsol rzeczywiście pokazuje sobą coś nowego (przypominam, że 2006 rok był okresem, kiedy Xbox 360 dopiero raczkował i w większości dostawał jedynie konwersje ze starszych konsol). Spędziłem z tą produkcją ładnych kilkadziesiąt godzin i nie żałowałem poświęconego jej czasu – wyspa Oahu, po której można było jeździć była na tyle ciekawym i dobrze przygotowanym miejscem, że przyjemność sprawiało samo jeżdżenie bez celu i poznawanie jej zakątków. Potem studio Eden Games zaszyło się w swoich biurach i nie słyszeliśmy nic na temat ewentualnej kontynuacji Test Drive Unlimited. Plotki wprawdzie pojawiały się, ale konkretów było jak na lekarstwo. Otrzymaliśmy je stosunkowo niedawno, co pozwoliło przypuszczać, że po czterech latach developingu dostaniemy świetne wyścigi, coś na miarę pierwszej części, jednak usprawnione o obecne standardy. Jak to wszystko wyszło developerowi? Przekonacie się za chwilę.

TDU2 od samego początku pokazuje, że nie tylko wyścigi są w tej produkcji ważne. Podobnie jak w pierwszej części, mamy tutaj także rozbudowane opcje społecznościowe – można kupować swoje posiadłości, poruszać się po nich w trybie FPP, zakładać kluby, podjeżdżać do sklepów z częściami do samochodów, odwiedzać salony dealerów, czy w końcu ścigać się ze znajomymi. Podobnie jak w „jedynce” tak i tutaj po podłączeniu się do sieci po wyspie zaczynają jeździć także inni gracze i nie ma czegoś takiego jak podział na karierę dla jednego gracza a Multiplayer – po prostu z dostępnych eventów trzeba wybrać albo samotne mierzenie się z AI albo z żywymi oponentami. To był właśnie jeden z czynników, które w 2006 roku stanowiły o małej rewolucji w świecie wyścigów.



Trochę denerwuje mnie natomiast fakt, że Eden Games w TDU2 postawiło na karierę „od zera do bohatera” i tzw. lansowanie się. Mieliśmy to już w setkach wyścigów, mamy i tutaj. Tym razem główny bohater (albo bohaterka – na początku trzeba wybrać swoją postać z dostępnych avatarów) jest nic nie znaczącym gościem, który dostaje szansę od losu – w telewizyjnym show, w którym ścigają się ze sobą celebryci wypada jeden z zawodników. Prowadząca program (o nazwie Solar Crown) zwraca się do naszego żółtodzioba z prośbą o zastąpienie nieobecnego uczestnika i tak oto zaczniecie piąć się w górę drabinki z napisem „kariera”. Cała ta „fabuła” jest słaba, a dokładając do tego żenujący voice-acting (naprawdę, czysta amatorka...), nie wychodzi z tego nic dobrego. Zastanawiam się po co twórcy starają się tworzyć jakąkolwiek historię, skoro nie mają na nią pomysłu i zatrudniają ludzi, którzy wydają się garstką przypadkowo złapanych osób. Dla mnie nie ma to sensu.



Zanim przystąpicie do mistrzostw niezbędne będzie zaliczenie licencji kierowcy i szczerze mówiąc trochę mnie to irytowało. Wszystkie testy są bardzo łatwe do zdania, zatem nie wiem jaki jest sens wymuszania na graczach ich zaliczania. Rozumiem, gdyby było to coś opcjonalnego, by podszkolić początkujących, ale w takiej postaci wygląda to trochę na sztuczne wydłużanie trybu kariery. Wydawało mi się, że przynajmniej w przypadku samochodów terenowych licencje będą pomocne… W końcu to jedna z nowości TDU2 – autorzy wywalili motory obecne w „jedynce”, a w ich miejsce dostaliśmy SUV-y i trasy biegnące przez dzikie tereny. Zapowiadało się to interesująco, lecz niestety finalny efekt nie spełnił oczekiwań.

Powiedziałbym nawet, że wyścigi samochodami terenowymi to jeden z najsłabszych elementów gry. Myślałem, że dostaniemy faktycznie jakieś ciekawe trasy, nierówny teren i wymagających przeciwników. Prawda jest jednak taka, że wyścigi po bezdrożach niewiele różnią się od jazdy po asfalcie – gaz do dechy i wchodzenie w kretyńskie poślizgi to tutaj chleb powszedni. W ogóle nie czuć pracy zawieszenia, samochody są lekkie, a przeciwnicy nie wykazują się inteligencją, więc wyścigi szybko stają się nudne. Jedyny plus dosiadania „terenówki” to możliwość pojeżdżenia w trybie free-roam gdzie tylko dusza zapragnie. Jeśli tylko standardowa wyścigowa fura nie jest w stanie gdzieś wjechać, zapewne z łatwością poradzi sobie z tym SUV. Podsumowując jednak nowość w postaci wyścigów off-roadowych, zaliczam je zdecydowanie na minus.



Strona artykułu: [1]  [2]  [3]    

UID: 6214
Okładka/art:
Tytuł:
Test Drive Unlimited 2
Developer: Eden Games
Gatunek: wyścigi
Data wydania:
EUR: 11/02/11
USA: 08/02/11
JAP: 14/02/11
Poziom trudności:
średni (3/5)
7.1/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!