'Strefa Retro' to nowy kącik w którym wspólnie powspominamy stare dzieje. Przyjrzymy się najbardziej kultowym pozycjom i przybliżymy początki wielkich serii królujących na obecnych platformach. Zaczynamy od kilku wspaniałych tytułów z pierwszego Playstation. Wielu graczy w Polsce właśnie od niej zaczynało swą przygodę z grami. Oczywiście nie jest to zamknięty dział. Chętnie puścimy w obieg także wasze teksty. Jeśli więc czujecie się na siłach, uderzajcie na: arcadio85@o2.pl. Koniec przynudzania, czas zacząć. [Ski & Don Arcadio]

Chrono Cross [PSX]

Dawno, dawno temu za siedmioma górami... Ekhem, dawno temu na Snesa wyszedł znakomity RPG - Chrono Trigger (według niektórych najlepszy RPG na tą konsolę). Po latach na PSX uderza kontynuacja wielkiego tytułu. Fabuła opowiada losy Serge'a który pewnego dnia zostaje dziwnym trafem przeniesiony do innego wymiaru, w którym jak się okazuje... nie żyje on od 10 lat. Bohater wyrusza w podróż w celu wyjaśnienia całej sytuacji i znalezienia drogi powrotnej do swego świata. Fabuła jest naprawdę ciekawa. Z początku rozwija się dosyć standardowo, by potem naprawdę zaskoczyć. Nie będę zdradzał szczegółów, powiem tylko, że jest naprawdę zakręcona. Grafika wyciska wszystko, co PSX ma do zaoferowania. Gra jest bardzo kolorowa, lecz nie infantylna. Lokacje wykonane są z polotem i prezentują się znakomicie. Może nie porażają wielkością, lecz posiadają świetny klimat. W parze ze świetną grafiką idzie fenomenalna ścieżka dźwiękowa. Od wesołych, prawie jarmarcznych przygrywek aż po mistyczne brzmienia. Wszystkie utwory świetnie tu pasują. Jest tylko jedno "ale" - muzyka podczas walk. Nie podoba mi się, szybko zaczyna irytować. Soundtrack z tej gry polecam każdemu bez względu czy grał w grę czy nie. [...] Osoby przyzwyczajone do serii Final Fantasy itp. erpegów będą zaskoczone systemem gry. Po pierwsze nie ma losowych walk, wzorem Snesowego odpowiednika przeciwnicy są widoczni i możemy spokojnie ich ominąć, jeśli nie chcemy walczyć. Po drugie nie ma poziomów doświadczenia! Statystyki rosną, co jakiś czas po walkach - za bossów dostajemy zawsze porządną dopałkę do parametrów. Nie ma też MP. Czary (tutaj elementy) umieszczamy w specjalnych slotach podzielonych na poziomy. Czaru można użyć tylko raz na walkę po nabiciu owego poziomu. Poziomy zdobywamy poprzez wykonywanie ataków fizycznych, które podzielone są na kategorie (słaby, średni, mocny). Ataki zużywają jednak punkty staminy, więc trzeba kombinować. Sądząc z mojego opisu system może wydać się skomplikowany, lecz w rzeczywistości jest bardzo prosty i grywalny. Dodatkowo za grą przemawia opcja 'New Game +', możliwość przyłączenia ponad 40 postaci (!) i kilka różnych zakończeń. Naprawdę polecam Chrono Cross wszystkim fanom jRPG. Obok FF7 to według mnie najlepszy RPG na PSX. [Don Arcadio]

Medievil [PSX]

Trudno sklasyfikować Medievil. Dla wielu osób była to tak naprawdę jedna z pierwszych platformówek 3D na PSX, i jednocześnie jedna z najlepszych. Bohaterem jest Sir Daniel Fortesque, którego poznajemy jak ginie na polu walki. Zostaje on jednak ożywiony przez przypadek przez czarnoksiężnika Zoraka, który chciał przywołać armię zombie. Nasz Fortesque musi oczywiście pokonać Zoraka i wsławić się w boju, aby zasłużyć na przyjęcie do hali bohaterów. Bohater jest bardzo sympatyczny, mimo że jest martwy, nie mówi, nie ma połowy zębów i jednego oka:). Grafika w grze jest przyzwoita, na tamte czasy była oczywiście świetna. Muzyka podobnie. Medievila wyróżnia świetny design leveli i wspaniały groteskowy klimat (trochę w stylu filmów Tima Burtona). W swej podróży przyjdzie nam zwiedzić m. in. pole kukurydzy (piekielne strachy na wrony included), opustoszałą wioskę, cmentarz, mauzoleum czy płynący w chmurach statek widmo. W czasie swej wędrówki napotkamy również na szereg adwersarzy, których będziemy mogli zaszlachtować przy pomocy takich narzędzi jak kusze, łuki (różne strzały), młoty, topory, sztylety czy kilka rodzajów mieczy. Zawsze też możemy oponentów zdzielić przez łeb oderwaną własną kościstą ręką:). Na każdym poziomie do zdobycia jest jeden kielich dusz, który napełniamy duszami pokonanych przeciwników. Za zdobywane kielichy dostajemy wspomniane "zabawki". [...] Medievil to jedna z lepszych gier na szarą konsolę i polecam ją sprawdzić. Swego czasu wyszła też druga część, którą zajmiemy się innym razem. Co mnie cieszy to fakt, że na Playstation Portable ukaże się kolejna część tej serii i kto wie, może doczekamy się jeszcze reaktywacji Medievila na platformach nowej generacji... [Don Arcadio]

Tomb Raider [PSX]

Oto jeden z tytułów, który już na stałe zapisał się w historii gier video. Pierwsza część zrewolucjonizowała TPP'y i wyznaczyła nowe standardy. Ogromne jak na tamte czasy poziomy, cudowna, płynna grafika w 3D, niesamowita animacja Lary... To musiało się podobać. W dodatku Eidos dołożył do tego niesamowicie klimatyczne poziomy, które tylko podbijały ogromną grywalność. Spotkanie z Tyranozaurem na stałe weszło do pamięci graczy. Ludzie na całym świecie pogrążyli się w przygodach słynnej pani archeolog, a Eidos (wydawca) liczył tylko zielone papierki spływające na konto... [...] Trzeba przyznać, że żadna z kolejnych części nie dorównała świetnością "jedynce". I nie piszę tego tylko z czystego sentymentu. Doskonale pamiętam jak po przejściu TR5 zabrałem się w ramach relaksu za część pierwszą. Wydawało mi się wtedy, że twórcy wpakowali w nią najlepsze pomysły, jakie mogły przyjść im do głowy - potem zaczęło się już tylko odcinanie kuponów (też smakowało, ale już nie tak jak prekursor). [...] Jeśli jeszcze nie grałeś w pierwszego Tomb Raidera, to koniecznie polecam nadrobić zaległości. W końcu każda kolejna część ma według zapewnień autorów "powracać do korzeni", czyli do świetności "jedynki"... Dziwnym zbiegiem okoliczności cały czas się to nie do końca udaje. Zobaczymy jak będzie z najnowszą odsłoną Tomba, która ma zagościć w czytnikach konsol obecnej generacji już pod koniec roku. Do tej pory jednak macie wystarczająco dużo czasu by nadrobić zaległości i przypomnieć sobie "jedynkę". Warto. [Ski]