Jeszcze na ubiegłorocznym E3, tytuł ten prezentował się bardzo słabo. Wyraźnie było widać, że pierwotnie miał ukazać się na N64. Prezentowało to się dokładnie tak, jakby ktoś chciał wyjąć grę z N64, wsadzić ją do NGC i sprzedać, nie dodając żadnych poprawek w grafice. Teraz jednak, SFA wygląda jak tytuł konsoli nowej generacji!
Grafika jest naprawdę bardzo dobra. Przede wszystkim - bardzo płynna animacja, widoczność aż po horyzont... Szkoda tylko, że zmienił się trochę styl. Kto pamięta poprzednią część na N64, wie że była to świetna strzelaninka latającym samolocikiem. Tutaj poszło to trochę w stronę platformera/RPG, jak Zelda. Dość mało jest (przynajmniej było na E3) poziomów takich jak w poprzedniej części.
Jednak mimo to, będzie to na pewno tytuł z najwyższej półki na NGC. W Europie być może zmieni się nazwa (mówi się o Lylat Wars Adventures). Nie podano niestety daty premiery, ale spodziewamy się jej pod koniec roku.
Baron Ski