Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Spartan: Total Warrior PlayStation 2XboxGameCube

Creative Assembly znane jest z pewnością przede wszystkim posiadaczom PC'ów. Spod rąk tego developera wyszło kilka części z serii Total War, ostatnią z nich było Rome: Total War. Wszystkie odnosiły duże sukcesy na polu gier strategicznych. Wszystkie też wyróżniała też jedna cecha - ilość jednostek zdolnych do wystąpienia naraz na ekranie (zawsze robiła duże wrażenie). Teraz firma po raz pierwszy wchodzi na terytorium konsol, tworząc tytuł na PS2, Xbox'a i GCN. Spartan: Total Warrior także rzuci nas w otchłań historycznych bitew, w których główne role zagrają tym razem Spartanie i Rzymianie.

Nie sposób już na początku nie wspomnieć o silniku graficznym gry, który zdawał się być mocno dopracowywany przez ostatnie miesiące tworzenia. Creative Assembly nie zamierzało odrzucać swoich przyzwyczajeń i także tutaj na jednym ekranie obejrzymy tumany zarówno przeciwników, jak i sojuszników. Wiadomo, że łatwe do wprowadzenia to nie było, z uwagi na zamkniętą, dziś już lekko przestarzałą architekturę konsol. Tymczasem developer "złamał" wszelkie ograniczenia i tak opierając się na jego zapowiedziach, naraz na ekranie zobaczyć będziemy mogli nawet ponad 150 "tłuczących się" Rzymian i Spartan! Liczba to ogromna, zdająca się przewyższać tą choćby z osławionego Dynasty Warriors. Co ważne, nie są to nieruchome manekiny, a w pełni animowane postacie, walczące ze sobą na śmierć i życie, przemieszczające się po całym terenie. Autorzy utrzymują, że gra ma przez cały czas pracować płynnie, bez zwolnień nawet na najsłabszej technicznie PS2. Na trailerach wprawdzie wyłapałem raz, czy dwa znikające martwe ciała wrogów (zrozumiały zabieg, z uwagi na utrzymanie płynności), ale takie momenty będą raczej należeć do rzadkości, gdy na arenie walki przybywać będzie ciągle kolejnych Rzymian. Od strony czysto technicznej całość prezentuje się porządnie, choć nie ma mowy o fajerwerkach graficznych. Nie ma co jednak narzekać, bo jest bardzo dobrze, a przy takiej ilości ruchomych obiektów naraz na ekranie trzeba być zadowolonym. Bo choć na przykład modele postaci pozostawiają trochę do życzenia, brakuje im do ideału, to jednak tekstury opisujące podłoże w wielu miejscach robią wrażenie - naprawdę dobrze to wszystko wygląda. Na trailerach ciężko było wyłapać jakieś rzucające się w oczy dorysowywanie otoczenia, ale i na screenach widać, że widoczność ciągnie się jeszcze daleko pod horyzont. Zapowiada się więc bardzo miła uczta dla oczu. Wiele next-genowych produkcji szczyci się obecnie setkami jednostek dostępnych na ekranie - Spartan udowadnia, że i obecnie dostępne konsole mają tu coś też do powiedzenia.

Brak liniowości to kolejna z cech tego tytułu, jaką szczycą się jego autorzy. Może nie mówmy tego tak dosadnie, ale spodziewać się możemy przynajmniej zatuszowania tego elementu, na który narzeka wielu graczy chcących większej swobody w grach. Czegoś co pozwoli im poczuć, że mają kontrolę nad tymi wszystkimi wydarzeniami. Ma w tym nam pomóc w tym przypadku możliwość wybierania misji i powrotu do nich w dowolnej, wybranej przez gracza chwili. Co ciekawe, nie ukończenie zadania wcale nie oznacza końca gry - ma to mieć jednak późniejsze przełożenie w rozgrywce. Niepowodzenie będzie oznaczało utratę prestiżu i być może utrudnioną kolejną misję. Tych możemy spodziewać się wielu, jako że developer mówi o ok. 20 godzinach gry potrzebnych na ukończenie Spartana za pierwszym razem. Trzeba przyznać, że w dobie gier (w większości) ok. 10-godzinnych jest to liczba całkiem spora i myślę że wystarczająca jak na gatunek, jaki Spartan prezentuje.

Same misje w głównej mierze nie będą polegać tylko na pokonaniu wszystkich przeciwników w zasięgu wzroku. Zadania stawiane graczowi mają być konkretne i nie "klecone" na jedną modłę. Będziemy mieli eskortę, likwidację wyznaczonych przeciwników, dotarcie do celu, aby tam poznać kolejne questy... Tak więc będą one dodawane z czasem, wraz z wykonywaniem zadań poznawać będziesz następne. Często też przyjdzie Ci bronić jakiegoś ściśle określonego, ważnego obiektu przed naporem Rzymian i w takich też chwilach pomagać Ci będą twoi sprzymierzeńcy. Prawda jest jednak taka, że główną siłą oddziału będziesz właśnie Ty, reszta stanowić ma raczej mniej znaczną siłę ognia. Trochę dziwnie póki co wygląda sytuacja, kiedy przebijasz się przez kolejne oddziały wroga i zabijasz wszystkich po kolei, podczas gdy twoi podkomendni "męczą się" z jednym Rzymianinem... W grze przeważać będą raczej bitwy z udziałem większej części wojaków, choć będą też zadania we wnętrzach budynków, gdzie przeciwników spotkamy już w mniejszych ilościach.

System walki nie powinien być jakoś specjalnie skomplikowany, ale ma też zostać wyważony tak, aby walka nie sprowadzała się do wciskania jednego przycisku na padzie. I tak, mamy tutaj po dwa uderzenia zarówno zwykłą bronią, jak i tarczą, która jak się okazuje, oprócz obrony będzie też przydatna przy wyprowadzaniu ataków. Owe dwa rodzaje ataków to po prostu uderzenie wolniejsze (choć mocniejsze) i szybsze, ale za to słabsze. Schemat znany już z innych tytułów, nie mamy tu więc nic nowego. Dużą rolę odgrywać też będą zagrania specjalne, uaktywniane po napełnieniu specjalnego paska - i tak mamy tutaj choćby coś na kształt deszczu meteorytów, uderzenia w ziemię, raniącego wielu pobliskich żołnierzy, czy zamiany przeciwników w kamienie. Ogólnie specjalne ciosy to przede wszystkim eksterminacja większej grupy wrogów, z większą siłą. Jako podstawowy oręż znajdziemy tutaj tarczę, miecz oraz łuk. Ten ostatni przyda się do walki na większe dystanse, choć wiadomo, że strzelanie z niego będzie ograniczone ze względu na obecnie posiadaną liczbę strzałów. W miarę przechodzenia gry zdobywać będziemy jednak bardziej śmiercionośne bronie, które będziemy mogli w każdym momencie wymieniać. Trzeba też wspomnieć o tym, że po każdej bitwie dostaniesz punkty, które będziesz mógł zamienić na podwyższenie odpowiednich umiejętności Spartanina - siła, wytrzymałość, czy szybkość to tylko niektóre z cech opisujących głównego bohatera.

Spartan: Total Warrior zapowiada się więc niezwykle interesująco. Różnorodne misje mają nam zapewnić brak znużenia w ciągu tych 20 godzin w zamierzeniach potrzebnych na ukończenie gry, a system walki i podnoszenia statystyk swojej postaci powinien zdać egzamin. W szczegóły warstwy fabularnej pozwoli nam się zagłębić polska wersja językowa, dostępna tylko na PS2. Fakt ten zawdzięczamy firmie CD Projekt, która zabrała się za tłumaczenie Spartana na nasz rodzimy język. Warto dodać, że tylko wersja dystrybuowana przez wspomnianą firmę będzie przetłumaczona (podobno na niespotykaną dotąd na PS2 skalę). Premiera 7 października bieżącego roku.

Sarge

Strona artykułu: [1]        

UID: 1286
Okładka/art:
Tytuł:
Spartan: Total Warrior
Developer: Creative Assembly
Gatunek: gra akcji
Data wydania:
EUR: 07/10/05
USA: 25/10/05
JAP: 31/08/06
Poziom trudności:
-
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!