Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Relacja z II Ogólnopolskiego Zlotu Fanów Nintendo by MiGoo

II Ogólnopolski Zlot Fanów Nintendo odbył się w dniach od 26 do 28 czerwca 2004 roku w przepięknej scenerii nad jeziorem w zamku w Dobczycach pod Krakowem. Organizatorzy - Świat Nintendo oraz GameOnly pokazali wielką klasę, i poza wspaniałymi widokami zaserwowali nam, fanom konsoli Nintendo, wiele atrakcji, w tym wiele na skalę europejską...

DZIEŃ PIERWSZY - SOBOTA, 26 CZERWCA 2004
Razem z dr Birkin'em i Hunter'em do zamku dotarliśmy około godziny 19:00. Jak się okazało na miejscu, prawie cały plan imprezy został zmieniony, przez co NIE mieliśmy okazji zagrać w grywalną wersję RE4, co nas bardzo wówczas zasmuciło. Po krótkiej rozmowie z organizatorami wyszło na jaw ( ;) ), że pokaz tejże wersji rozpoczął się około godziny 13:00, gdyż zarówno zestaw developerski GameCube'a, jak i grywalna wersja RE4 musiały znaleźć się już w poniedziałek w europejskiej siedzibie Capcom'u znajdującej się w Londynie, i później po prostu nie można było zrobić pokazu. Wobec czego zobaczyłem jedynie pudełko z konsolą i z grami... Tak skończyła się dla nas największa atrakcja tego Zlotu. Mówi się trudno... [Ski: wrażenia z grywalnej wersji RE4 mamy dla Was osobno w playteście]

Całą ekipą postanowiliśmy więc udać się ze wszystkimi tobołami na camping, którego znalezienie zajęło nam trochę czasu (jakieś dwie godziny - w końcu mapy nie było, a bez niej ciężko coś znaleźć... ;) - przynajmniej zwiedziliśmy sobie trochę Dobczyce... ;)). Po zostawieniu bagaży żwawo wróciliśmy na zamek, gdzie czekały na nas inne atrakcje... Jak się okazało, trochę ludzi było już naprocentowanych, co nikomu nie przeszkadzało w dobrej zabawie, a wręcz przeciwnie. Na zamku do dyspozycji graczy były dwa pomieszczenia: w jednym stały 3 Gacki, udostępnione przez organizatorów, na których można było bez problemów zagrać w przywiezione ze sobą gry, natomiast w drugiej był różnoraki sprzęt grający podłączony do projektora, gdzie przeprowadzano wszelkie prezentacje, a także rozgrywano turnieje. My oczywiście trafiliśmy do pierwszego pomieszczenia, gdzie grano w owym czasie w takie perełki jak Soul Calibur II (miód), Viewtiful Joe czy Donkey Konga (bębenki). Można było również zagrać w Metal Gear Solid (remake na Gacka), F-Zero GX i wiele, wiele innych ciekawych tytułów. Po niedługim czasie rozpoczął się turniej Mario Cart: Double Dash!!, na którego zjawiło się bardzo duże grono miłośników tychże wyścigów. Również miałem okazję zagrać (reszta ekipy się nie skusiła), a ponieważ nigdy wcześniej nie miałem styczności z tym tytułem, oczywiście zająłem ostatnie, czwarte miejsce w mojej grupie eliminacyjnej i odpadłem z dalszych zmagań. Mimo wszystko gra mi się bardzo spodobała - może kiedyś sobie ją sprawię... Po wielkiej porażce w jeżdżącego Mariana udaliśmy się więc pięterko wyżej, do sali z Gackami, gdzie po niedługim czasie zwolniła się jedna konsola, potem dwie, a niedługo później trzy... Zgadnijcie, jakie gierki zapodaliśmy w tej sytuacji... ;) Na początek poszedł RE Remake, z którym mierzył się Hunter, potem dołączył do zabawy RE0 (którego z wielkim poświęceniem prezentował Birkin...), a na końcu włączyłem jeszcze RE Code: Veronica X... Pierwsze dwie części cieszyły się wielkim zainteresowaniem, szczególnie RE0... Po turnieju odbyło się karaoke, ale to nas zbytnio nie interesowało... Pamiętam, że skończyliśmy grać po pierwszej w nocy (dłużej byśmy nie dali rady), po czym masa ludzi udała się na camping... Bodajże około drugiej w nocy poszliśmy spać..

 





 

DZIEŃ DRUGI - NIEDZIELA, 27 CZERWCA 2004
Z łoża wstałem około dziewiątej (Birkin i Hunter dużo wcześniej), po czym zjedliśmy śniadanko i udaliśmy się na zamek, by tam w ciszy i spokoju (myśleliśmy że tak będzie, ale było jakieś odsłonięcie pamiątkowej tablicy i orkiestra dawała się we znaki... ;)) dopiąć na ostatni guzik prezentację Resident Evil. Po jakiejś godzince skończyliśmy pracę, a ponieważ zjawiło się na zamku dosyć dużo ludzi, postanowiłem puścić na projektorze konferencję Nintendo z niedawnych targów E3 2004, którą przez przypadek wziąłem ze sobą ;). Wszystkich bardzo zainteresował wówczas króciutki trailer z RE4 oraz z The Legend of Zelda... Swego czasu w odległej galaktyce odbywał się turniej piłki siatkowej i bieg przełajowy, ale z przyczyn technicznych nie było mi dane tam być... Potem można było zmierzyć się w turnieju F-Zero GX, a także piętro wyżej pograć w przywiezione ze sobą gry... Nam udało się dorwać jedną konsolkę i zapodać RE Remake. Po jakimś czasie udaliśmy się na posiłek, a po nim na boisko piłkarskie, gdzie odbył się zaplanowany wcześniej mecz piłki nożnej... Ponieważ graliśmy na normalnym, dużym boisku, ów mecz był dosyć męczący, mimo, że grało nas w sumie około 24... Tak czy siak zabawa była przednia, każdy grał fair, i nikt nie był niezadowolony (no może nie do końca... ;)). Po meczu odprowadziliśmy na przystanek Hunter'a (który musiał wieczorem uciekać do Krakowa), po czym wróciliśmy na zamek, gdzie odbywał się najbardziej oczekiwany turniej zlotu - Soul Calibur II. Uczestników, jak i widzów, było mnóstwo, a atmosfera towarzysząca walkom była wręcz przewspaniała. Oklaski za wygraną rundę, słowa zachwytu walką, czy grafiką i ogólnie samą grą były na porządku dziennym. Było na co popatrzeć, szczególnie dlatego, że poziom turnieju był bardzo wysoki, przez co walki były bardzo widowiskowe. O ile się nie mylę, turniej zakończył się około godziny 22:00, zaraz po nim odbył się pokaz fajerwerków, a po nim cosplay (czyli w skrócie pokaz mody), na którym niestety nie mieliśmy okazji zobaczyć Jill, czy choćby zombiaka... ;) Po pokazie przyznano nagrody najlepszym graczom w turniejach i zwycięzcom turnieju piłki siatkowej...

 

 

 



 

Mniej więcej o 23:00 mogłem wreszcie włączyć przygotowaną przeze mnie (no i Birkin'a po części też) prezentację Resident Evil, która cieszyła się dosyć dużym zainteresowaniem, co mnie bardzo ucieszyło... W niektórych chwilach było dosyć głośno (niestety co niektórzy postanowili sobie wówczas pogadać), czasami śmiesznie (Barry w intrze z RE na PSX'a), ale również cicho jak na cmentarzu nocą (Historia Marcus'a z RE0). Słychać było również głosy zachwytu nad RE4... Cały pokaz, mimo, że przez chwilę nawalał dźwięk, został dobrze przyjęty, o czym stanowią brawa, jakie bito po pokazie. Dzięki wielkie!!! Po pokazie większość ludzi się zmyła, natomiast część fanów serii RE pozostała, aby wysłuchać wywiadu, jaki z Birkin'em udzieliliśmy MartineZ'owi z serwisu gry.interia.pl (http://gry.interia.pl), który niedługo zostanie opublikowany zarówno na Interii, jak i na MWRC... Po wywiadzie wiele ludzi chciało zagrać w Residenty, ale ponieważ byliśmy niemiłosiernie zmęczeni (było już po pierwszej w nocy), nie mogliśmy spełnić ich próśb, wobec czego udaliśmy się na camping lulu... ;)

DZIEŃ TRZECI - PONIEDZIAŁEK, 28 CZERWCA 2004

O tym dniu za dużo nie mogę napisać, gdyż musieliśmy z Birkinem już uciekać i nie mieliśmy okazji uczestniczyć w wydarzeniach, jakie rozgrywały się na zamku, czy choćby w jego okolicach...

EPILOG
Na tego typu zlocie byłem po raz pierwszy i naprawdę bardzo mi się podobało. Wszystkim, którzy przyczynili się do zorganizowania tego Zlotu serdecznie dziękuję, i mam szczerą nadzieję, że będziemy mieli okazję spotkać się jeszcze razem nie jeden raz... Pozdrawiam wszystkich, których miałem okazję poznać i tych, z którymi nie miałem okazji zamienić ani jednego słowa. Do zobaczenia na kolejnym zlocie!!!

Migoo

Strona artykułu: [1]        

UID: 1672
Okładka/art:
Tytuł:
Relacja z II Ogólnopolskiego Zlotu Fanów Nintendo by MiGoo
Developer: -
Gatunek: -
Data wydania:
EUR:
USA:
JAP:
Poziom trudności:
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!