Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Rayman Legends - recenzja PlayStation 3Xbox 360PCPS VitaWii U

Miał być exclusive dla Wii U, wyszła gra multiplatformowa. Rayman Legends przeszedł długą drogę zaliczając po drodze kilka poślizgów. Pierwotnie miał ukazać się już pod koniec zeszłego roku, ale przełożono go na przełom lutego i marca. Developerzy harowali po godzinach, żeby tylko udało się dopiąć wyznaczony termin, a gdy gra była już gotowa, wydawca zdecydował o przesunięciu jej na wrzesień i uczynieniu tytułu multiplatformowym. Można spodziewać się jak musieli poczuć się pracownicy studia Ubisoft Montreal (donosiliśmy Wam o tym tutaj), ale ostatecznie okazało się, że nie odbiło się to na finalnym produkcie. Wręcz przeciwnie – najnowszy Rayman został tak dopakowany w atrakcje, że życzylibyśmy sobie więcej takich poślizgów. Przed Wami jedna z najlepszych platformówek ostatnich lat. Tytuł, który można kupować praktycznie w ciemno.

Już poprzednia część, czyli Rayman Origins (parz: nasza recenzja) była świetna, ale z Legends twórcy przeszli samych siebie. Dostarczyli platformówkę niemalże idealną – ze świetnym systemem rozgrywki, bajeczną oprawą, toną sekretów, trybem kooperacji i genialnymi poziomami, które zostaną w Waszej pamięci na długo po ukończeniu gry. Niesamowite jest to, w jaki sposób różnorodna może być platformówka, w której główny bohater ma jedynie dwa podstawowe ruchy – podskok oraz uderzenie najbliższego przeciwnika. Może. Bo raz, że typów zadań jest sporo, a dwa że pomysłowość developerów na projekty lokacji wielokrotnie powoduje opad szczęki. Nieważne, czy gracie w platformówki od roku, czy podobnie jak ja od dwudziestu kilku lat. Będziecie zaskoczeni genialnymi pomysłami i przede wszystkim ich wykonaniem.



Jednego nie da się ukryć. Rayman Legends od początku projektowany był z myślą o Wii U i to wersja dedykowana tej platformie jest najlepsza. Dlaczego? Otóż wielokrotnie głównemu bohaterowi pomaga mucha Murphy, którą na konsoli Nintendo kierujemy przy pomocy ekranu dotykowego GamePada. Główny bohater biegnie przed siebie, a my torujemy mu drogę wskazując Murphy’emu którą kładkę ma przesunąć, którą linę przeciąć, czy usunąć pędzące ogniste kule. Jeśli na którymś z poziomów jest mechanizm, który można obracać, na Wii U robimy to obracając odpowiednio kontroler. Jeśli wreszcie odblokowujemy jakiś bonus za dobre wyniki i pojawia się zdrapka, odsłaniamy ją marząc palcem po ekranie GamePada, imitując faktyczne zdrapywanie. To wszystko jest tak naturalne, że w zasadzie nie wymaga większego komentarza.

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Prezentujemy Wam fragmenty gameplayu z Rayman Legends - możecie obejrzeć dwa poziomy z pełnej wersji, skrót walki z bossem oraz posłuchać jak prezentuje się polska wersja językowa. Materiał pochodzi z naszego kanału na YouTube: onlygamespl.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 

Niestety na pozostałych konsolach czy PC całość została znacznie uproszczona. Miałem możliwość przetestowania wersji na Xboxa 360 i wszystkie ze wspomnianych wcześniej czynności wykonuje się po prostu manualnie, wciskając konkretne przyciski. Nie wskazujemy już Murphy’emu z którym elementem otoczenia ma wejść w interakcje. Wystarczy wcisnąć po prostu „B” (na PS3 jest to „kółko”) i przyjaciel Raymana po prostu wejdzie w interakcję z najbliższym możliwym elementem otoczenia. Jeśli jakiś mechanizm wymaga obrócenia, robimy to po prostu wciskając boczne przyciski na padzie (LB/L1 i RB/R1). Niestety jak miało się do czynienia z wersją na Wii U, można to wszystko odczuć jako duże uproszczenie. Nie stanowi to jakiegoś wielkiego problemu, ale jednak część miodności odbiera. Dlatego też moim zdaniem jeśli macie w domu wszystkie konsole i możecie przebierać, powinniście zdecydować się na wersję dla konsoli Nintendo.



Niezależnie jednak na którą z nich się zdecydujecie, i tak czeka Was genialna platformówka do przejścia. Nieważne jest to, że fabuły tu prawie nie ma. Mamy tylko pretekst - znowu trzeba ratować stworzenia z wielkimi nochalami nazwane w polskiej wersji językowej Małakami. Ponownie do zebrania czekają latające na poziomach w liczbie kilku setek Lumy, no i jeszcze raz należy dopaść kilku oprawców, by na koniec mocnym uderzeniem wysłać ich w kosmos. Ważne moim zdaniem jest to, że dostarczono nam polską wersję językową, a dodatkowo przygotowano ją z wielkim wyczuciem. Brawa za świetnego lektora w intrze, brawa również za doskonałe przetłumaczenie niełatwych zwrotów w reszcie świata. Ubisoft nie raz już udowodnił, że zabawa różnymi zwrotami i słowotwórstwo to jego mocna strona. Tym bardziej słowa uznania należą się polskim tłumaczom za doskonałe wyczucie klimatu i znalezienie ich dobrych odpowiedników w naszym rodzimym języku.



Rayman Legends urzeka od samego początku – klimatem, projektami poziomów oraz bajeczną oprawą audio-wizualną. Kolejna ewolucja silnika Ubi Frameart serwuje nam tak piękną oprawę jak tylko oprawa 2D może być piękna - w 1080p i utrzymuje stałe 60 klatek na sekundę. Według mnie postęp w porównaniu z Origins jest więcej niż widoczny. Już poprzednia część była śliczna, ale najnowsze dzieło twórców jeszcze wyżej podnosi poprzeczkę. Statyczne screeny nie oddają w najmniejszym stopniu idealnej płynności, animacji bohaterów, przeciwników, bossów, czy w końcu drobnych szczegółów i ruchomych elementów w tle. Gra jest po prostu śliczna i każdy kto widzi ją w ruchu jest zachwycony.

Muzyka wcale nie odstaje od reszty i również można się o niej wypowiadać jedynie w samych superlatywach. Każdy poziom ma swój oddzielny podkład, który idealnie pasuje do klimatu i zostaje w głowie nawet po wyłączeniu konsoli. Czasami jest spokojnie, innym razem wybuchowo, a utwory nawiązujące do filmów z Jamesem Bondem w etapach składankowych to klasa sama dla siebie.



Strona artykułu: [1]  [2]  [3]    

UID: 4463
Okładka/art:
Tytuł:
Rayman Legends - recenzja
Developer: Ubisoft Montpellier
Gatunek: platformówka
Data wydania:
EUR: 30/08/13
USA: 03/09/13
JAP: -
Poziom trudności:
średni (3/5)
9.5/10
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!