Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Ratchet: Deadlocked PlayStation 2

Kolejny Jak, kolejny Sly, oraz także kolejny Ratchet. Wielka trójca wraca po raz kolejny. Mnie przyszło poruszyć temat tej ostatniej, którą na naszych ekranach zobaczymy w niedalekiej przyszłości.
 
Po raz kolejny przyjdzie nam walczyć z dziwacznymi wrogami, używać jeszcze bardziej groteskowych broni, cieszyć z humoru (jaki seria niewątpliwie ze sobą niesie), aż w końcu przy użyciu jak największej ilości amunicji niszczyć wszystko co popadnie. Ale czy to znowu ma się opierać na tym samym, co widzieliśmy w poprzednich częściach? Odpowiedź powinna Was pozytywnie zaskoczyć. Autorzy odpowiadają bowiem przeciwnie. Według nich dzięki nowemu Ratchetowi nastąpią duże zmiany, nie tylko w serii, ale także w ogólnym temacie szpilania na konsoli. Czy tak będzie w rzeczywistości? Zobaczmy...

Rachet: Deadlocked jest już czwartą częścią dzieła Insomniac. Jak zapewne zauważyliście, w przeciwieństwie do trzech poprzednich, tutaj w tytule zabrakło Clanka (nie oznacza to jednak, że go nie zobaczymy wcale). Oznacza to, że wszystko będzie się skupiać wokół tego myszatego, którym jest tytułowy bohater.

Pewnego dnia, kiedy nasi bohaterowie wyruszają na poszukiwania zaginionych bohaterów, zostają porwani przez niejakiego Gleemana Voxa. Ratchet zostaje obarczony noszeniem śmiercionośnej obroży, jaką jest właśnie Deadlock. Owa rzecz wybuchnie wtedy, gdy nasz bohater postanowi uciec od wyżej wymienionego okrutnika. W związku z tym, myszaty zostaje zmuszony do wystąpienia w 
śmiertelnym show telewizyjnym, jakim jest program w telewizji Voxa, noszący nazwę DreadZone. Dopóki Ratchet nie znajdzie sposobu na ucieczkę, dopóty musi uczestniczyć w tymże właśnie programie. Występy bohatera w telewizji zwiększają w znaczący sposób oglądalność widowiska, w związku z tym możemy być pewni, że Gleeman tak łatwo nie pozwoli na ucieczkę. W tym samym czasie Clank zostaje naszym bardzo przydatnym pomocnikiem podczas misji. Mianowicie jego zadanie będzie polegało na udzielaniu nam wskazówek przez radio. Tak właśnie wygląda fabuła najnowszego Ratcheta, i trzeba przyznać, że prezentuje się dużo bardziej dramatycznie niż te, które poznaliśmy w poprzednich częściach.

Brak liniowości, to niewątpliwie wyjdzie serii na dobre. W przeciwieństwie do poprzedników, w tej części ujrzymy bardzo rozbudowane levele, na których będziemy szukać konkretnych zadań do wykonania. To, w jakiej kolejności je wykonamy będzie zależeć tylko i wyłącznie od nas. A jak będą wyglądać owe krainy? Jak ogólnie będzie się prezentować grafika? Również tutaj autorzy mile nas zaskoczą. Postanowili bowiem zerwać z kreskówkowym wyglądem, tym razem postawili na realizm. Co prawda nie chodzi o jakąś super poważną grafę, tylko po prostu developerzy stwierdzili, że gra będzie się prezentować dużo lepiej wtedy, gdy nabierze bardziej "agresywny" styl. A jak wygląda nasz Ratchet? W czwartej części został wyposażony w zbroję, jej właściwości nie są jednak zbytnio nam przybliżone. Zapewne fani serii słyszeli już, że ma być bardzo mała liczba broni. Tak, to prawda, ma być ich tylko dziesięć, ale proszę na chwilę przestać jęczeć, albowiem i tutaj ywórcy przygotowali dla nas coś miłego. System giwer został zupełnie zmieniony, ulepszony, pojawią się bowiem mody do każdej z nich. Owe modyfikacje podzielić można na trzy części: główne, posiadające jakąś funkcję, oraz specyficzne dla określonego rodzaju broni. Dla przykładu: "napalm mod" może być wykorzystany do każdej broni, dzięki niemu nasza broń zyska właściwości palne; ale taki np. "quad mod" może być wykorzystany do wyrzutni rakiet. Trzeba przyznać, że autorzy nieźle to sobie obmyślili, nie ma więc co wzdychać na ten temat.

Warto wspomnieć także o botach, które pojawię się w tej grze. Są one bardziej dopracowaną wersją robotów, które widzieliśmy w Up Your Arsenal w trybie multiplayer. Botom możemy wydawać różnego rodzaju komendy jak np. osłanianie, pomaganie w walce. Są one dobre na każdą sytuację, dzięki ich wystąpieniu gra z pewnością zyska większą atrakcyjność rozgrywki. Developerzy zapewniają, że są one bardzo łatwe w obsłudze, nikomu nie powinno więc sprawić trudności zapoznanie się z nimi. Boty podobnie jak wcześniej wymienione bronie, również będą podlegać modyfikacjom. Będzie można zmienić ich kolorek, bądź właściwości.

Fabuła, grafika, nowy system broni oraz boty świadczą o tym, że Insomniac zrobiło naprawdę duży krok w przód. Sądzę, że te zmiany wyjdą serii na pewno na dobre. To już czwarta część, a w końcu trzy części to właściwie trylogia "do trzech razy sztuka", więc z kolejną powinniśmy zyskać coś zupełnie nowatorskiego. Ale czy tak będzie z Ratchet: Deadlocked? Przekonamy się niedługo...

Airwalk

PS. Gra będzie posiadać oczywiście ulepszony tryb online oraz możliwość przejścia gry w dwójkę na podzielonym ekranie.

Strona artykułu: [1]        

UID: 433
Okładka/art:
Tytuł:
Ratchet: Deadlocked
Developer: -
Gatunek: -
Data wydania:
EUR: IV kwartał
USA: IV kwartał
JAP: IV kwartał 2005
Poziom trudności:
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!