Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Poznań Game Arena 2009 - relacja

Jeśli ktoś myśli, że praca delegata targowego to w głównej mierze obłapywanie hostess i spacerowanie po halach wystawowych, to w dużej mierze ma rację. Niestety trzeba doliczyć do tego jeszcze takie umilacze, jak dojazd na imprezę, który dzięki szybkości z jaką poruszają się polskie pociągi trwa o wiele za długo i zmusza do wstawania wczesnym rankiem po paru godzinach snu (z tego powodu z ekipy na PGA 2009 wypadł Martinex) oraz nieudolność organizatorów, którzy nie zawsze myślą o zapewnieniu wsparcia i pomocy dziennikarzom. O tym drugim wspomnę jeszcze w dalszej części relacji, a teraz przechodzimy do tego co obchodzi Was najbardziej.

W tym roku po raz pierwszy na Poznań Game Arena pojawił się dzień tylko i wyłącznie dla przedstawicieli mediów oraz biznesu, który miał miejsce w piątek 16 października. Punktualnie o 10.00 (prawie) zjawiliśmy się z Gayardo na miejscu, aby odebrać załatwione wcześniej akredytację dziennikarskie. O dziwo, cała procedura przebiegła bez większych problemów i po paru minutach zmierzaliśmy już w stronę głównej hali, w której odbywał się event. Przekroczenie głównego wejścia, sprawdzenie rozpiski z atrakcjami na ten dzień i już zaczął rysować się nam obraz dnia pełnego wrażeń. Obraz, który jak się potem okazało był nie do końca trafny.



Jak wiecie zapewne z wcześniejszych krótkich przekazów, organizatorzy zaprosili przedstawicieli między innymi Ubisoftu i EA, aby Ci zaprezentowali pismakom swoje najnowsze produkcję. Wisienką na tym torcie miał być Joey Watamaniuk z BioWare, który przyleciał, aby pokazać zgromadzonym Mass Effect 2 i Dragon’s Age: Początek. Po części przez moją wybujałą wyobraźnię liczyłem, że przedstawiciel kanadyjskiego giganta zaprezentuje jakieś nowe materiały z sequela mojego ulubionego eRPeGa, jednak srogo się zawiodłem. Nie pokazano niczego, czego nie widzielibyśmy do tej pory. Ta sama sytuacja miała miejsce również na pozostałych prezentacjach takich tytułów jak np. Assassin’s Creed 2 czy Splinter Cell: Conviction.



Tego samego dnia miała miejsce również konferencja jednego ze sponsorów PGA 2009, czyli banku BZ WBK - jak nietrudno się jednak domyślić, nie była ona zbytnio interesująca z naszego punktu widzenia. Dużo ciekawiej zapowiadała się natomiast debata na temat stanu polskiego rynku gier. Skończyło się na podaniu paru suchych statystyk obrazujących sprzedaż tytułów na poszczególne platformy i od poszczególnych wydawców – szkoda. Zapowiedziano także niespodziankę, która przeszła moje wszelkie wyobrażenia na jej temat. Niespodzianką okazała się być konferencja Mensy na temat nagród wręczanym grom planszowym, a w przyszłości również ich elektronicznym kuzynom. Zawiedzeni tymi wszystkimi wydarzeniami postanowiliśmy sprawdzić w co można zagrać na tegorocznym PGA.  Wśród rozstawionych standów warto wymienić te z Forza Motorsport 3, Halo 3: ODST  i masę pojedynczych telewizorów i konsol z odpalonymi m.in. Guitar Hero Metallica, gierkami na Wii, czy Uncharted 2, który na dość długo przykuł naszą uwagę. Najwięcej czasu spędziliśmy jednak na sporym stoisku, przygotowanym specjalnie na potrzeby Mistrzostw Polski W FIFA 10. Warto wymienić jeszcze oddzielne pokoje, w których obadać można było Mass Effect 2 i Dragon’s Age: Początek.



Właściwie na tym można zakończyć sprawozdanie z pierwszego dnia tegorocznej edycji imprezy. Pierwszego i zarazem ostatniego jej dnia, w którym w halach MTP panował względny spokój i kulturalna atmosfera. Nazajutrz bowiem, mordercze, obrotowe drzwi prowadzące na teren Międzynarodowych Targów Poznańskich miały stanąć otworem dla wszystkich chętnych. Drugiego dnia, pełni obaw wyruszyliśmy na bój z tłumami zwiedzających. Dodatkowe emocję wzbudzały w nas przewidywania organizatorów jakoby imprezę miało odwiedzić niemal 30 000 zwiedzających. Promyczkiem nadziei była jednak myśl, że czeka na nas wiele nowych atrakcji i nie widzieliśmy jeszcze wszystkiego. To co zastaliśmy najlepiej zobrazuje popularne porzekadło „nadzieja matką głupich”. Już na wejściu przywitał nas tłum i w głębi duszy cieszyliśmy się, że sprawdziliśmy wczoraj wszystkie gry. Perspektywa przebijania się przez spoconą gawiedź, aby zagrać parę minut nie jest bowiem zbyt ciekawa. Na tych, którzy kupili bilety czekało co prawda kilka interesujących rzeczy, między innymi pokaz umiejętności Jonathana  „Fatal1ty” Wendela, wspomniane wcześniej MP w FIFA 10 czy te same pokazy nadchodzących produkcji co dnia poprzedniego. Czy są to atrakcję warte wydania pieniędzy na bilet oceńcie sami, ale myślę, że na imprezach tego typu ważny jest również klimat, a tego mimo wszystko nie można naszym największym targom „growym” odmówić. Sobotę na PGA 2009 zamykał Jamal, który dał koncert na scenie głównej.



Ostatni dzień moglibyśmy właściwie sobie darować, ale dziennikarska rzetelność nam na to nie pozwoliła. Niedziela była niemal kopią poprzedzającego ją dnia. Te same atrakcje, wydarzenia, pokazy. Zmienił się jedynie wykonawca, który zamykał całą imprezę. O godzinie 15tej na scenie pojawił się duet Kalwi i Remi, który gwałcąc wszelkie zasady BHP obdarował uczestników koncertu płytami i gadżetami. Panowie nie dali powalającego show i myślę, że w podobny sposób można podsumować całe tegoroczne Poznań Game Arena. Z jednej strony miło, że coś się w naszym kraju dzieje, że zaprasza się międzynarodowych gości, jednak co z tego skoro nie licząc całej otoczki to wciąż 3 liga. Pokazywane są w większości materiały mające na karku pół roku i które wszyscy znamy na pamięć. Ciekawym przedsięwzięciem mogły być także odbywające się równolegle konferencje organizowane przez polskich ludologów. Cieszy fakt, że również w naszym kraju gry wideo zaczynają być traktowane coraz poważniej, jednak przedstawianie suchych statystyk i mało ciekawy sposób ich przedstawiania nie zainteresuje tym zagadnieniem szerszych rzeszy. Obiecałem wspomnieć o nieudolności organizatorów, więc dotrzymuję słowa. Dla przedstawicieli mediów przygotowano jedynie małą klitkę, nazwaną media roomem. Nie mogliśmy liczyć na żadne konkretne informacje, obiecane materiały czy chociaż szklankę wody. W tej kwestii musimy się jeszcze wiele nauczyć zanim weźmiemy się na poważnie za organizację dużych eventów.

txt: Piotr „czort” Bajda
zdjęcia i support: Gayardo

SPRAWDŹ TEŻ:



Strona artykułu: [1]        

UID: 1972
Okładka/art:
Tytuł:
Relacja z Poznań Game Arena 2009
Developer: -
Gatunek: -
Data wydania:
EUR:
USA:
JAP:
Poziom trudności:
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!