Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Poznań Game Arena 2016 - relacja PCPlayStation 4Xbox OneiOS/Android

Zainteresowany trailerem do gry Serial Cleaner poszedłem na stanowisko IFUN4ALL, gdzie prezentowano tę produkcję. [W prezentowanym na targach buildzie  nie ma jeszcze cuscenek ani fabuły. Naszym zadaniem jest sprzątanie po mordercy, ukrywanie ciał czy sprzątanie plam krwi, jednocześnie uważając na krążących po okolicy kryminalnych. Ci kiedy zauważają naszego bohatera zaczynają go gonić. Niczym MGS-e można się chować w niektórych miejscach na mapie. Gra prosta w założeniach, jednak momentami trudna. - dop. Martin] Na każdym etapie uczymy się nowych technik i wykorzystujemy je do szybszego posprzątania miejsca zbrodni, lecz w tym wszystkim przeszkadza nam policja, która jak nas złapie zaczynamy dany etap od początku (z inną lokalizacją krwi, ciał i przedmiotów). Jeśli wszystko posprzątamy musimy jeszcze uciec. 



Kolejnym stanowiskiem jakie zwiedziłem było Black Eye Games, które prezentował MMORPG w średniowieczu, czyli Gloria Vicitis. W tym tytule wcielamy się w rycerza, który jak w każdym MMO musi wykonywać zadania. Nie ma tutaj celownika, za to odpowiednio poruszając myszką nasza postać wykonuje stosowny cios. Zawalczymy też na arenie PVP oraz w otwartym świecie z PVE. Według mnie wiele pracy twórcy muszą jeszcze tu włożyć, aby poprawić animacje postaci oraz ataków, detekcji obiektów i hitboksy przeciwników, które nie zawsze reagowały na ataki z łuku.

Na stanowisku Robot Gentleman można było zgrać w 60 seconds, w którym musimy w 60 sekund pozbierać niezbędne rzeczy oraz rodzinę i uciekać do domowego schronu atomowego. Po wybuchu bomby atomowej nasza rodzina musi wytrwać w tym post apokaliptycznym świecie i nawiązać kontakt z wojskiem, które pomoże nam uciec z zakażonej strefy. W każdym dniu przydzielamy posiłki dla naszej rodziny oraz kto ma wyruszyć na wyprawę. Oprócz zdarzeń losowych musimy także uzupełniać nasze skromne zapasy oraz dbać o kondycję psychiczną naszej rodzinki. Grę można skończyć na wiele sposobów.



The Farm 51 zaprezentowało swój najnowszy projekt Chernobyl VR Project, który ogrywałem na Oculusie Rift. Dzięki wielkiej poprawie od Oculusa DK2 można wczuć się w wirtualną rzeczywistość prezentowanego Czarnobyla. Niestety VR ma to do siebie, że długie używanie go powoduje skraplanie się pary wodnej na okularach, przez co tracimy wczucie się w daną grę. Ogólnie rzecz biorąc gry na VR mają zastosowanie do pokazywania pomieszczeń, ale producenci tych sprzętów muszą skupić się na zmniejszeniu ceny oraz polepszyć jakość gogli.
[DriveClub na VR rządzi. Pamiętam graczy, którzy dokładnie oglądali auto od środka, wychylali się przez okno, oglądali się do tyłu lub stawali, by wyjść z auta. Resident Evil 7 też zapowiada się ciekawie. - dop. Martin]
Czarnobyl w tym etapie pokazuje nam zastosowanie VR do pokazywania zwykłemu użytkownikowi piękna świata Prepeci.

Doji zaprezentowało mi detektywistyczną grę Coffee Noir, w której wcielamy się w detektywa, który musi działać pod przykrywką. Jako londyński biznesmen  musimy zarządzać przedsiębiorstwem kawowym. Inwestujemy w przedsiębiorstwo, wysyłamy ludzi do badania nowych kaw, polepszamy wydajność plantacji oraz negocjujemy ceny. Aby zgadnąć kto jest mordercą musimy dogadywać z konkurencją i wypytywać o nasze śledztwo.

Na stanowisku Artifex mundi prezentowano dwie gry: Cute Dragons exotic squash oraz Bladebound. Obydwie są free to play do pobrania na androida. W Cute Dragons Exotic Squash pomagamy słodkim smoczkom w zdobyciu odpowiednich figur, dzięki czemu za szybsze pokonanie danego lvl uzyskujemy wyższą punktacje. Jest to casualowa gra, która ma nam zapełnić czas podczas podróży. Bladebound to hack’n’slash oparty na rysowaniu gestów na tablecie. Dzięki odblokowywaniu nowych zbroi, mieczy oraz pomocników nasza postać staje się coraz silniejsza i dzięki temu można szybciej wykonywać zadania dzienne lub robić Areny. Obydwie produkcje miały swoje małe konkursy. W Cute Dragons trzeba było na 5-tym poziomie mieć najwyższy level. W Bladebound za to trzeba było mieć najwyższy wynik na arenie PvE. Niestety nie udało mi się uzyskać dobrych wyników, a były fajne nagrody do wygrania (np. figurki bohatera gry, termos o kształcie rogu oraz za 1-sze miejsce plastikowy miecz).



Najbardziej zabugowaną grą targów był Cooking Symulator od Wastland Interactive. W tej alphie mogliśmy przygotować hamburgera lecz na samym końcu gdy miałem połączyć wszystkie usmażone i pokrojone składniki gra nie wyświetliła na stole wszystkich składników przez co nie mogłem skończyć zadania. [Wersje alpha są zawsze zabugowane, ta wersja gry może nie posiadać jeszcze niektórych elementów, może być w ogóle niegrywalna. Bugów w takich wersjach nie brałbym za wadę danej produkcji - dop. Martin]
Najbardziej irytująca pozycją na targach była dla mnie No THING. Sterowanie wydawało się proste, lecz przeszkadzał w tym narrator oraz zmieniający się co chwilę kolor sceny.

Najprostszą i najbardziej relaksująca pozycją była Humanlitrion Helicopter 2 od PEACEFUL  GAMES, w której latamy helikopterem i rzucamy paczki potrzebującym ludziom. Przeszkadzają nam w tym mewy przez które nasza maszyna traci wytrzymałość. Jujubee znowu zaprezentowało to samo demo Kursk (było prezentowane na WGW - dop. Martin], które tym razem przeszedłem w 10 minut, gdyż wykonałem wszystkie sekwencje QTE.
Jedyną grą, w przypadku której nie rozumiem po co zrobili ją na VR był Space Boat Studios. W grze wcielamy się w kosmonautę, który musi wydostać się ze stacji kosmicznej. Niestety twórcy nie przewidzieli, że brak grawitacji może wpłynąć na nasz błędnik. Po tej grze czułem się jak po karuzeli. Nie polecam.



Awesome Games Studios zaprezentowali Badass Hero. Nasz bohater był kiedyś Badassem, lecz pewnego razu zabrano mu wszystkie umiejętności. Gracz musi odzyskać umiejętności i pouzupełniać stare komiksy z naszym bohaterem. Zaczynamy zawsze od pierwszej strony na lewym górnym rogu, a kończymy ją na prawym dolnym rogu. Jest to Rogalik więc za każdym razem losuje nam się nowa plansza z nowym przejściami i broniami. Przeciwników można zabijać na wiele sposobów skacząc im głowy lub zabijając ich z broni palnej. Umiejętności wykupujemy po zgonie za tusz. Na samym końcu komiksu jest główny boss do pokonania.

Ludzie z The House of Fables prezentowali na Samsung VR grę Wrath of Loki: VR Adventure. Głoszą: "Wejdź w świat skandynawskich mitów i pokonaj rozszalałego Lokiego, który chce rozpocząć Ragnarok – mityczny koniec świata. Wrath of Loki: VR Adventure umożliwia wejście w fantastyczny świat, zdobywanie magicznych artefaktów i rozwiązywanie zagadek znanych z typowych gier przygodowych, a to wszystko w technologii VR. Poruszając się w lokacjach 360º, jesteś w samym środku wydarzeń! Odwiedź krainy Thora, Frei i Odyna, zbuduj nasycony boską mocą róg i pokonaj potężnego i nieobliczalnego Lokiego. Daj się porwać przygodzie!"



"Eventide: Słowiańska Baśń -  Poznaj oryginalną grę przygodową inspirowaną słowiańską mitologią. Historia rozgrywa się we współczesnym skansenie, gdzie obok ludzi egzystują też dawne słowiańskie bóstwa i magiczne stworzenia. Bohaterka to słynna botaniczka, przed którą staje zadanie uratowania cennej rośliny. Dodatkowo musi zmierzyć się z wrogiem snującym okrutne plany zagłady świata. Tylko pomoc magicznych stworów może zapobiec kataklizmowi. Czy jej spryt oraz wsparcie słowiańskich duszków wystarczą by pokonać zło?"

Eventide 2: Sorcerer’s Mirror to kontynuacja części pierwszej o podtytule Słowiańska Baśń. W drugiej części serii gracz trafia do zapomnianej, odciętej od świata górskiej wioski, rządzonej przez tajemniczego czarnoksiężnika. Fabuła inspirowana jest polską legendą o magu Twardowskim. Gracze napotkają także m.in. dobrego zbója Janosika i wiele innych znanych oraz lubianych postaci. Gra należy do gatunku Hidden Object Puzzle Adventure, a co za tym idzie, opiera się na charakterystycznych dla niego rozwiązaniach takich jak odnajdywanie ukrytych obiektów, rozwiązywanie łamigłówek oraz mini gierki.



My Next Games zaprezentowali grywalny fragment gry Soulblight. Na samym początku wybieramy kim ma być nasz bohater - wybrałem łasucha, który dostaje perki od jedzenia. W tej grze można odpychać przeciwnika na krótki dystans i zakradać się do niego od tyłu i zabijać za pierwszym razem. Umieramy od pięciu zadanych obrażeń, które można wyleczyć za pomocą różnych medykamentów. Niestety ostatni boss był za trudny.



Kolejna grą jest Selema and the Wisp. Nasz bohater jest kuleczką światła, która prowadzi dziewczynkę do końca poziomu. Podobnie jak w Child of Light. Niestety nasza dziewczynka jest głupia jak but i czasami nie umie przeskoczyć przez przeszkodę. Nasza kulka musi zbierać energię, aby świecić i wybuchać światłem, które powoduje niszczenie przeszkód na drodze.  

W Aye Capitane sterujemy na tablecie naszą załogą, która składa się z czwórki piratów. Możemy podczas bitwy ostrzeliwać statek wroga, dokonywać abordaży. Gra kończy się jeżeli zginie kapitan statku lub statek zatonie. Z dział można strzelać do wrogiej załogi raniąc wszystkich dokoła.

Polski RPG - można było zagrać w Regalia of Men Monarch. W tej grze sterujemy szlachcicem, który w spadku odziedziczył królestwo z wielkimi długami. Musimy więc wyplatać się z długu oraz podnieść z kolan gospodarkę, a do tego wraz ze swoją drużyną odpierać ataki na królestwo.

[W strefie Indie ulokowane zostało także Retro Zone, gdzie gracze mogli cofnąć się w czasie i pograć na starszych konsolach oraz komputerach klasy PC. Zainteresowanie stoiskiem jak co roku było spore. Wśród prezentowanych sprzętów można było znaleźć NES, SNESa, a także sporo komputerów klasy PC z klasycznymi monitorami CRT. Zabrakło jednak komputerów Amiga i jakichkolwiek konsol od Segi - szkoda, liczyłem na Dreamcasta, Mega Drive czy Saturna - niestety ich zabrakło. - Dop. Martin]

Podsumowując, targi PGA 2016 były to największe targi w Polsce, na których pojawiło się ponad 71 tysięcy ludzi. Dla mnie najważniejsze targi growe podczas których można ograć wiele interesujących gier i spotkać znanych ludzi. [Aspazar]

Na targach rozstawiło się 150 wystawców na 8-miu halach oraz udostępniono aż 850 stanowisk do gry. Najbardziej obleganym przez ludzi dniem była sobota. Nie ma co, to najbardziej oblegane przez ludzi targi w Polsce. Liczymy, że za rok ten wynik zostanie jeszcze pobity. [Martin]

Strona artykułu: [1]  [2]      

UID: 6732
Okładka/art:
Tytuł:
Poznań Game Arena 2016 - relacja
Developer:
Gatunek:
Data wydania:
EUR:
USA:
JAP:
Poziom trudności:
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!