Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
Poznań Game Arena 2007 - relacja PlayStation 3Xbox 360WiiPlayStation 2XboxGameCubePSP

Nie od dziś wiadomo, że rynek gier na PC jest o wiele bardziej supportowany, ale myślę że spokojnie można mieć nadzieję, że jeszcze parę lat i konsolowe imprezy będą wyglądać tak jak PGA. Na pewno niejeden PeCetowiec zatrzymał się, żeby sprawdzić w akcji Gears of War (w polskiej wersji językowej) czy Unreal Tournament 3, które robiły spore wrażenie. Ogólnie rzecz biorąc, żeby sprawdzić w akcji którykolwiek tytuł trzeba było albo nastać się w dłuższej kolejce albo trafić na dobry moment. Na stanowisku Xboxa 360 dało się zauważyć, że bez wątpienia największą popularnością cieszył się Assassin’s Creed, do którego ciężko się było dopchać (tym bardziej, że rzadko kto odrywał się od rozgrywki wcześniej niż po upływie 30 minut). Tłumy zbierały się również na stoisku z PES-em 2008 oraz przy okazji organizacji różnych turniejów, których na PGA było po prostu MASA…Sprawdzić się z innymi graczami i zgarnąć super nagrody można było w (m.in.) Call of Duty 4, Need for Speed: ProStreet, Unreal Tournament 3, Gears of War, PES 2008, FIFA 08, Medal of Honor: Airborne, Quake 3 i w wielu innych. Osoba, która nie ma na co dzień styczności z najnowszymi grami, na poznańskich targach nie mogła się nudzić, a Ci, którzy już ogrywali najświeższe pozycje bez wątpienia chcieli wykazać się swoim skillem. Warto również wspomnieć o możliwości zagrania z wielokrotnym mistrzem świata i jednym z najbardziej znanych graczy - Jonathanem „Fatal1ty” Wendelem. Sam widziałem trzy osoby, które próbowały zmierzyć się z nim „1 vs 1” i podczas każdego z czterominutowych meczów żadnemu ze zwiedzających nie udało się go „sfragować” nawet raz (niektórzy częściej zabijali siebie niż trafiali w niego;).



Co jednak umilało czas pomiędzy kolejnymi partyjkami? Organizatorzy zadbali o wiele ciekawych eventów, które zbierały w głównej hali masę publiczności. Osobiście najbardziej byłem pod wrażeniem występów tanecznych poznańskiej grupy „Metrum” (ale to akurat wiąże się z moimi zainteresowaniami, więc nie wiem czy innych graczy też tak zachwyciło), konferencji prasowej z „Fatal1ty’m”, oraz bitwy freestyle’owej (w której brali udział najbardziej znani w Polsce mistrzowie wolnego mikrofonu, np.: Wujek Samo Zło, Pogo, Tetris, czy Dolar). Jeśli tylko na głównej hali coś się działo, to pojawiał się na niej cały tłum ludzi i ciężko było znaleźć jakieś wolne miejsce siedzące. Rok temu nie widziałem takiej hordy ludzi, nawet jak rzucano prezenty ze sceny. Jeśli chodzi właśnie o najróżniejsze gadżety jakie można było dostać od hostess, czy z poszczególnych stoisk, to w tym roku było bardzo ubogo. Jeśli chciało się otrzymać jakąś fajną koszulkę czy smycz, to trzeba było pchać się pod scenę, gryźć, drapać, skakać i nie wiadomo co jeszcze. Pamiętam, że na ubiegłorocznej imprezie, już po 2 godzinach zwiedzania hali miałem plecak wypchany najróżniejszymi fantami, a tym razem wróciłem do domu z paroma ulotkami i smyczą.

Rozczarowałem się też delikatnie podziwiając hostessy na PGA 2007. Nie wiem, czy to ja już „zdziadziałem”, że nie robią one na mnie takiego wrażenia, czy też po prostu organizatorzy słabo się postarali. Rok temu również w tej kategorii było o wiele ciekawiej. Pod względem strojów może było „intrygująco”, ale niektóre panie w ogóle nie przyciągały wzroku (albo wręcz go odpychały) i często bardziej rozglądałem się za zwiedzającymi osobniczkami płci żeńskiej niż za hostessami. Z jednej strony ma to swoje plusy – można spokojnie skupić się na grach, a z drugiej – zawsze miło jest zawiesić oko na ponętnych dziewojach i zrobić sobie z nimi fotkę. Zawsze też bawi mnie „ślinotok” chłopaczków, którzy mają chyba pierwszy raz okazję dotknąć ładnej dziewczyny i wręcz zabiegają walką o prawo do zrobienia sobie z nią fotki. Standardowo niektórzy pozwalali sobie na za wiele i byli „delikatnie” zniechęcani od zbytniego przytulania i obmacywania. Patrząc z perspektywy zwykłego zwiedzającego nie czułem się jakoś specjalnie rozpieszczany przez organizatorów poszczególnych stoisk, nie odczułem miłej atmosfery, w której hostessy czy przedstawiciele danych firm rozdawaliby jakieś ulotki i gadżety z uśmiechem na ustach. Parę ulotek dostałem praktycznie bez słowa, a stojąc w poszczególnych boksach nie widziałem jakiegokolwiek zainteresowania z ich strony. Rok temu stanięcie obok jakiegokolwiek stoiska równało się zwykle albo wysłuchaniem jakieś nakręcającej gadki, dostaniem prezentu, czy chociażby śmiesznej ulotki. Chyba tłum ludzi (trzeba przyznać że PGA cieszyło się jeszcze większą popularnością niż w 2006), który przewijał się przez targi przestraszył ekipy na stoiskach i dlatego tak olali oni tę kwestię.



Jeśli chodzi o pozostałe hale, czyli Fantasy Arena i Paintball Arena, to można było tam doświadczyć takich atrakcji jak: nauka malowania figurek, turniej rycerski, terenowa gra pod hasłem "Zostań Wiedźminem XXI wieku", pokazy gry karcianej Wiedźmin i spotkanie z jej twórcami. Podziwiać można było rozgrywki w najpopularniejsze gry planszowe (STARCRAFT Boardgame, WARCRAFT Boardgame), figurowe gry bitewne (WARHAMMER, LORD of the RINGS, WARMACHINE & HORDES), czy karcianki (Magic, World of Warcraft). Dla amatorów mocniejszych wrażeń przygotowano z kolei masę atrakcji związanych z Paintballem (strzelnica, profesjonalny turniej drużynowy). Przy głównym wejściu na Digital Arena można było również podziwiać bolid F1 Roberta Kubicy, a na hali znajdowały się dwa bolidy w których można było pojeździć w kiepskawe wydanie symulatora F1 na PC.

Czy więc tegoroczne wydanie Poznań Game Arena, było lepsze od poprzedniego? Według mnie zdecydowanie tak! Pomijając kwestię hostess i małej ilości darmowych gadżetów, na PGA 2007 było i wiele więcej ciekawych gier, więcej konsol i więcej atrakcji zapewnionych przez organizatorów. Osobiście jako osoba interesująca się tańcem i kulturą hip-hop, na bitwie freestyle’owej i występach grupy tanecznej czułem się po prostu „rozpieszczony”. Po spędzeniu na hali ponad dziewięciu godzin czułem, że jednak rynek growy rozwija się w naszym kraju w dobrym kierunku i o dziwo nie było chwili, żebym nie miał co ze sobą zrobić. Tegoroczne Poznań Game Arena było przede wszystkim masowe – na imprezie nie nudzili się zarówno prawdziwi wyjadacze, jak i osoby postronne i mniej obeznane z najnowszymi trendami w elektronicznej rozrywce. No i po raz pierwszy poczułem się również spełniony jako konsolowiec, choć za rok chcę zobaczyć więcej maszynek Sony i Nintendo. Nadal jest to jednak największa impreza powiązana z grami w naszym kraju i najlepsza okazja, aby spotkać się z innymi graczami z całej polski.

Sebastian "Nelson" Bondar

PS Po więcej fotek zapraszamy oczywiście do naszej galerii.

Strona artykułu: [1]  [2]      

UID: 3163
Okładka/art:
Tytuł:
Poznań Game Arena 2007
Developer: -
Gatunek: -
Data wydania:
EUR:
USA:
JAP:
Poziom trudności:
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!