O Pariah było cicho przez bardzo długi okres czasu. Tak naprawdę jednak tytuł ten powstaje w studiach Digital Extremes (autorzy Unreala) już od ponad dwóch lat! I w odróżnieniu od ostatnich FPS'ów nie będzie stawiał przede wszystkim na multiplayer. To scenariusz dla jednej osoby ma być tutaj osią przewodnią. Wszystko wskazuje na to, że poza tymi wszystkimi hitami pokroju H-L2, Doom 3, Killzone czy Halo 2, Pariah jest kolejną grą FPP na którą warto czekać. Zrobiło się o niej głośno szczególnie po E3, gdzie w wielu serwisach zebrała nagrody za "największą niespodziankę" na PC. Przede wszystkim jest czymś zupełnie nowym, a nie kolejnym sequelem, jakie w tym roku zaleją rynek. Warto jeszcze napisać, że gra oficjalnie wyjdzie na 100% na Xbox'a i PC, jednak ptaszki ćwierkają również o wersji na PS2 - mimo wszystko na oficjalnej stronie widnieją tylko znaczki X'a i PC, więc to trzeba uznawać póki co za pewnik. Grę rozłożymy na czynniki pierwsze razem z jej twórcami...
"Wielu ludzi pyta nas dlaczego rezygnujemy (przynajmniej tymczasowo) z tak topowego tematu jakim jest universum Unreala... Tak naprawdę to bardzo proste. Czujesz wewnętrzną potrzebę zrobienia czegoś nowego po blisko 10 latach dłubania w tym samym. Poza tym przy Unrealu byliśmy tak naprawdę ograniczeni przy wprowadzaniu nowych idei..."
Nie od dziś wszyscy dobrze wiedzą, że gracze wywierają duży nacisk na twórców sieciowych FPS'ów. Ile to już mieliśmy historii z kolejnymi częściami Quake'a czy Unreal Tournament, gdzie to tak naprawdę sugestie graczy decydowały o tym jak będzie wyglądał finalny produkt. Bo nie oszukujmy się - ludzie tak naprawdę boją się nowego. Wolą zostać z tym, co dobrze znają i lubią. Wprowadzanie innowacji do takich pozycji jak wspomniane Quake i UT jest bardzo ryzykownym posunięciem. Wystarczy jeden błąd, jedno złe wywarzenie jakiegoś czynnika i już fani mogą zniechęcić się do danego tytułu. Tworząc nowe universum w Pariah, twórcy nie są ograniczeni i mogą zawrzeć wszystko, co tylko przyjdzie im do głowy.
"Pewnie zauważyłeś, że ostatnio zdecydowana większość FPS'ów (szczególnie na PC) stawia na rozgrywkę sieciową. Czy nie brakowało Ci ostatnimi czasy gry z dobrym scenariuszem w której sam będziesz mógł wziąć sprawy w swoje ręce? Nam tak i postaramy się, by Pariah Ci go zapewnił".
W Pariah rzeczywiście priorytetowym trybem ma być singleplayer. Oczywiście multiplayer również się tu znajdzie, ale będzie on tak naprawdę dodatkiem do rozbudowanego scenariusza dla jednego gracza; a nie odwrotnie. Na razie nie znamy zbyt wielu szczegółów na temat fabuły, jednak jej ogólny zarys został przedstawiony. Przede wszystkim będzie to tytuł sci-fi, którego akcja będzie rozgrywała się w przyszłości na obszarze zwanym "ziemią" (ale naszej Ziemi to w ogóle nie przypomina) i w jego obrębie. Jest rok 2512 a gracz wciela się w doktora Jacka Masona. Przełożeni wyznaczyli mu za zadanie transport więźnia zainfekowanego nieznanym wirusem. Co ciekawe więźniem tym jest kobieta - Karina - która, jeśli wierzyć zapewnieniom, odegra bardzo dużą rolę w tej historii... W każdym razie wszystko zaczyna się komplikować, gdy statek transportujący doktora i Karinę zalicza awaryjne lądowanie... Autorzy póki co nie chcą puścić pary z ust na temat szczegółów, ale zarzekają się, że scenariusz będzie najmocniejszym punktem tego tytułu. Wg nich możemy oczekiwać wielu zwrotów akcji, zaskakujących momentów i efektów znanych z holywoodzkich produkcji. Poza tym nawiązań do najbardziej znanych filmów - matrix'owe zwolnienia akcji, charakterystyczne przejścia kamery itd. W każdym razie oglądając przerywniki mamy poczuć się niczym w kinie i z wypiekami na twarzy oglądać całą historię... (czyżby inspiracje pracą Hideo Kojimy;)?).
"Jednym z kluczy do sukcesu jest wg nas dobra historia. A co zapewnia dobrą historię? Dobre i wystarczająco wyraziste postacie. Na pewno wiele razy oglądałeś już trailery jakiś filmów, które zapowiadały się wspaniale, jednak oglądanie ich przypominało potem drogę przez mękę... Nie jest sztuką zrobienie czegoś dobrego na pokaz, żeby zachwycić przez chwilę. Sztuką jest zrobić tytuł, który gracze kupią, i który potem utrzyma ich przed monitorami. Jednym z ważniejszych czynników są wyraziste, realne postacie".
Na temat postaci nie zostało powiedziane jeszcze zbyt wiele. W każdym razie autorzy na każdy kroku podkreślają, że dzięki obecnej technologii są w stanie ukazać więcej uczuć, niż mogliby to zrobić kiedykolwiek wcześniej. W obecnych czasach można mimiką bohatera pokazać praktycznie wszystko na co ma się ochotę. Kluczem jest też stworzenie takich postaci, które sprawiałyby realne wrażenie, a nie czegoś pokroju Lary Croft, która w rzeczywistości wraz ze swymi "atrybutami" zmęczyłaby się zapewne po kilku minutach biegu. Być może dlatego twórcy taką uwagę przywiązują do Kariny, która będzie prawdopodobnie jedyną rolą żeńską z tych głównych. Jest w pełni naturalną kobietą z "normalnymi rozmiarami wszystkiego", jak to autorzy sprytnie ujmują:).
"Gdybyś zapytał przeciętnego fana FPS'ów co tak naprawdę pamięta po dziesiątkach kolejnych gier tego rodzaju, bez wątpienia padło by na świetnie (lub nie:)) zaprojektowane poziomy i myślących (bądź nie:)) opponentów. To kolejne czynniki decydujące w głównej mierze o świetności gry FPP. Wcale nie tak łatwo jest stworzyć świetne poziomy - to co dla jednego może być genialne i maksymalnie klimatyczne, dla innego będzie przeciętne. Trzeba tak wywarzyć etapy, by spodobały się jak największej liczbie osób - wiadomo, wszystkim nigdy nie dogodzisz..."
Według najnowszych informacji, wśród poziomów znajdą się m.in. tereny leśne, kawałek z pustynnymi obszarami, budynek więzienny a także sporo architektury przyszłości. Jak zapewniają autorzy, ich gra będzie długa - widocznie nie tylko my zauważyliśmy, że obecne gry są celowane mniej więcej w granicę 10 godzin wystarczających do przejścia. Twórcy podkreślają jednak, że postarają się wszystko zrównoważyć tak, by gracz nie nudził się, podczas spędzania czasu przed monitorem. Zapewnienia sięgają nawet tego, że historia zintegrowana z rozgrywką będzie lepsza niż cokolwiek, co mogliśmy oglądać w przeszłości... Cóż, wiele razy były obiecywane już podobne wianki, ale biorąc pod uwagę doświadczenie developera na poprzednich Unrealach, chyba można mu wierzyć... Duża rola jest przykładana też do AI wrogów. Nieznane są jeszcze szczegóły na ten temat, ani charakterystyka przeciwników (autorzy mówią tylko, że biorąc pod uwagę poziomy jakie ujawnili, możemy spodziewać się odpowiednich opponentów - i tak np. w więzieniu mają być oczywiście skazańcy, oraz straże, itd.), ale wg zapewnień będzie to element na który zostanie zwrócona największa uwaga.
