Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
PlayStation Vita - test konsoli (recenzja) PS Vita

Ekran przypisany do danej aplikacji/gry został nazwany LiveArea. Oprócz możliwości uruchomienia programu można tu znaleźć wszystkie najważniejsze informacje – odnośnik do strony www, szybki dostęp do wydanych DLC, czy elektroniczną instrukcję. Właśnie, a propos instrukcji… Co ciekawe, pudełkowe wydania gier nie zawierają żadnego papierowego przewodnika. W niebieskim pudełku skrywa się jedynie cart z grą, natomiast dostęp do instrukcji jest już z poziomu samej gry. Jestem fanem pudełkowych wydań, lubię ten charakterystyczny zapach nowiutkich książeczek, więc dla mnie to spory minus. Wygląda na to, że Sony powoli acz sukcesywnie będzie robić wszystko, by przekonywać nas do cyfrowej dystrybucji i powolnego odcinania się od klasycznych, pudełkowych wydań. Mam jednak nadzieję, że całkowita przesiadka na gry ściągane z platform sieciowych jeszcze długo nie nastąpi, raczej nie dopuszczą do tego sieci sprzedaży, które nie będą chciały sprzedawać samych konsol – ich główny zarobek to marże ze sprzedaży gier.



Tak wygląda LiveArea, czyli ekran ukazujący się po wciśnięciu ikony danej aplikacji. Powyżej akurat możecie oglądać ekran pełnej wersji Uncharted. Taki sam ekran pokazuje się po wciśnięciu przycisku PS podczas grania - wówczas program jest zatrzymywany. Stąd można szybko się dostać do strony www, elektronicznej instrukcji czy DLC.

Wróćmy jednak do PS Vita. Menu główne samo w sobie jest średnio urodziwe. Na pewno można było zrobić to lepiej, czy chociażby ikonki aplikacji dopasować lepiej kolorystycznie do siebie. Na szczęście tła można zmieniać, więc nie będziecie skazani na to standardowe, niebieskie. Mam też nadzieję, że z czasem zaczną wychodzić fajne tematy graficzne, które pozwolą całkowicie zmienić wygląd menu i dostosować je do swoich potrzeb. Na razie prezentuje się to rzekłbym zjadliwie.

Pod względem przyjazności dla użytkownika i ogólnego komfortu trudno jednak całemu systemowi cokolwiek zarzucić. Wszystko działa szybko i płynnie, czasu nie zabierają nam niepotrzebne loadingi. Na górnym, podstawowym ekranie umieszczono wszystkie podstawowe, najważniejsze funkcje. Można szybko rzucić okiem na zdobyte Trofea, odpalić przeglądarkę internetową, PS Store, funkcję Near czy zarządzać znajomymi. Nowe gry czy wersje demonstracyjne po zainstalowaniu układają się na kolejnych ekranach, do których trzeba się dostać przechodząc w dół od menu głównego.


Pierwszy ekran po odpaleniu konsoli z ikonami programów i funkcji. Jak widzicie, jest on średnio urodziwy. Chociaż na PS Vita efekt jest zdecydowanie lepszy, to i tak można było postarać się o więcej fajerwerków.

Jak natomiast Vita leży w dłoniach? Bardzo dobrze. Na pewno jest wygodniej niż w przypadku PSP, zwłaszcza tych najnowszych modeli. Gałki analogowe z początku wywołują dziwne wrażenie, ale bardzo szybko się do nich przyzwyczaicie. Korzysta się z nich wygodnie, także dzięki warstwie gumy umieszczonej na wierzchu. Konstrukcja bardziej przypomina drążki znane z DualShocków, to znaczy można nimi wychylać na boki. Na pewno jest to zupełnie co innego niż w przypadku pierwszego PSP czy 3DS-a, gdzie cały grzybek się przesuwał, a nie wychylał na boki.

Handheld jest duży, dzięki czemu pewnie leży w dłoniach. Nie odczułem na razie większego bólu dłoni, a na przykład w przypadku 3DS-a analog został tak niefortunnie ułożony, że przy dłuższej grze (np. 2 godziny) kciuk zaczyna powoli boleć. Tutaj nic takiego nie ma miejsca. „Krzyżak” na razie trudno mi ocenić, bo nie miałem okazji sprawdzić żadnego mordobicia, ale wydaje się być zrobiony solidnie. Kierunki są umieszczone blisko siebie, co sprawdza się dużo lepiej niż oddzielone przerwami klawisze w d-padzie na PSP, które kompletnie się nie sprawdzały w mordobiciach (i nie tylko). Trudno było przecież nawet o tak prostą kombinację jak precyzyjne wduszenie „dół” + „prawo”…. W przypadku Vity nie będzie już z tym problemów. W WipEout 2048 wolę grać właśnie przy pomocy d-pada niż gałki i lata się precyzyjnie, bez problemów. Chwili przyzwyczajenia wymagają przyciski „geometryczne”, bo są maleńkich rozmiarów. Mi póki co nie przeszkadzają, ale narzekają głównie osoby z dużymi dłońmi. Niektórym podobno wadzi też prawa gałka analogowa umieszczona zbyt blisko przycisków, jednak ja na razie nie miałem w tym temacie przykrych doświadczeń.


Konsola z tyłu. Na górze widać oczko kamery. Ten detal też można było zrobić lepiej, a przynajmniej przyjemniej dla oka.

Jedyne, do czego można się przyczepić pod katem designu to średnio prezentujące się oczko kamery na tylnym panelu oraz wystające analogowe gałki. Dwa drążki stanowią problem, gdy chce się szybko włożyć konsolę do pokrowca i schować – trzeba uważać, żeby przypadkiem nie uszkodzić gałek. Idealnie byłoby, gdyby mogły chować się w obudowę konsoli po mocniejszym wduszeniu, a potem na „klik” odciskać się. Niestety, o tym nie pomyślano. W ogóle zresztą nie można ich wciskać, zatem przyciski L3 i R3 znane z DualShocków tutaj wypadły z obiegu. Tylna kamerka jest tymczasem po prostu mało urodziwa. Może to i kwestia gustu, ale zerknijcie na zdjęcia i oceńcie sami.

 

Aplikacje i przydatne sztuczki

Bardzo spodobało mi się to, że PS Vita umożliwia łapanie screenshotów. Wystarczy wcisnąć jednocześnie klawisze PS i START i w folderze ze zdjęciami wyląduje złapany przed chwilą screen. Niektóre pozycje same w sobie umożliwiają jeszcze robienie zdjęć (np. Uncharted: Złota Otchłań), jednak są to najczęściej ujęcia otoczenia, natomiast nie widać jak wygląda faktyczny gameplay. Dużo lepiej akcję pokazuje standardowy screenshot, więc na pewno będziemy z tej opcji korzystali podczas tworzenia galerii do recenzji w naszym serwisie. Minusem jest to, że nie wszystkie gry w pełni to obsługują i nie zawsze da się złapać ujęcie rzeczywiście podczas rozgrywki (WipEout umożliwia tylko łapanie screenów z powtórek).

Dostępne aplikacje niestety nie powalają ani różnorodnością ani dostępnymi bajerami. Tak naprawdę kupując nowego smartfona można na nim więcej robić niż na nowej konsoli Sony. Co my tu mamy?

‘Kącik powitalny’ to aplikacja dla tych, którzy po raz pierwszy uruchomią Vitę. Mamy tu zbiór kilku mini-gier, które pokazują możliwości handhelda – między innymi z wykorzystywaniem ekranów dotykowych, korzystanie z mikrofonu, robienie zdjęcia i tworzenia z niego układanki, czy kierowanie postacią na deskorolce, która reaguje jedynie na przechylanie konsoli w przestrzeni. Konkurencje są bardzo proste w swych założeniach, ale mogą zabawić przez chwilę – zwłaszcza, że można w nich zdobywać Trofea. Nie jest to jednak nic nadzwyczajnego, raczej ciekawostka do odpalenia i zapomnienia.


Kącik powitalny, czyli zbiór kilku mini-gierek, które zapoznają Was z funkcjami Vity. Odpalicie i pewnie zapomnicie, ale warto zaznaczyć, że można z tej aplikacji wycisnąć Trofea!

‘Zdjęcia’, ‘Muzyka’, ‘Filmy’ – podłączając PS Vita do komputera można dokonać transferu multimediów na konsolkę (lub w drugą stronę) i później je odpalać na małym ekranie. Niestety, trzeba do tego używać funkcji „Kreatora Zawartości” (do tego jeszcze wrócę), co jest uciążliwe. Ponadto przeglądarka zdjęć nie jest najwyższych lotów i w przypadku fotek o wysokiej rozdzielczości długo je doczytuje, co na dłuższą metę jest irytujące (spróbujcie tak sobie obejrzeć 50 zdjęć). Co warto zaznaczyć, zgromadzonych mp3-jek można słuchać także podczas grania, co na pewno przyda się kiedyś, gdy natrafimy na tytuł z soundtrackiem, który wybitnie nam nie przypasuje.

‘PS Store’ – znany z PS3 sklepik Sony, oczywiście odpowiednio przystosowany do ekranu Vity. Platforma sieciowa oferuje właściwie wszystkie pozycje dostępne w pudełkowych wydaniach, a nawet więcej – niektóre gry zostały udostępnione przecież wyłącznie w sklepie internetowym. Oprócz tego naturalnie dostęp do wersji demonstracyjnych (zdecydowana większość tytułów ma też grywalne demo, i bardzo dobrze), czy filmików. Z czasem mają stać się dostępne także gry znane z PSP, które będzie można odpalać również na nowym handheldzie. Szkoda tylko, że ceny gier w cyfrowej dystrybucji nie są zauważalnie niższe niż w przypadku pudełkowych wydań. Trafiają się wprawdzie tytuły choćby za 22 zł., ale już taki Uncharted kosztuje 179 zł, a FIFA 199 zł. Ktoś tu chyba cały czas nie wyciąga wniosków. Co ma nas w końcu skłaniać do zakupów w elektronicznym sklepie jeśli nie przynajmniej 20-30% niższe ceny niż w sklepach? Na razie pozostaje czekać na rozwój wydarzeń.



PS Store na PS Vita. Duży plus za to, że można tu kupić każdą grę, jaka się ukazała. Kolejna pochwała należy się za to, że jakieś 70-80% wszystkich gier posiada też wersje demonstracyjne do pobrania!

Strona artykułu: [1]  [2]  [3]  [4]  [5]

UID: 16999
Okładka/art:
Tytuł:
PlayStation Vita - test konsoli (recenzja)
Developer: -
Gatunek: -
Data wydania:
EUR:
USA:
JAP:
Poziom trudności:
-
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!