Onlygames.pl | Serwis Konsolowy, recenzje gier, konsole | PlayStation 3, Xbox 360, Wii, PSP, 3DS, DS, PS2, strona o konsolach

------------------------------------
Kanał OnlyGamespl na YouTube:

Zdjęć w galerii: 14033
Liczba wiadomości: 8451
Liczba artykułów: 1800
PlayStation 3 - przegląd launchowych gier PlayStation 3

VIRTUA FIGHTER 5. Flagowe mordobicie Segi od zawsze trafiało do ludzi cechujących sobie realizm i wyważenie. Tutaj nie ma mowy o szczęśliwie wygrywanych walkach – jeśli nie znasz dobrze systemu, jeśli nie ćwiczysz zagrań nowych postaci, błyskawicznie zrówna Cię z ziemią bardziej doświadczony gracz. To jest właśnie największa zaleta tego tytułu – premiowane jest doświadczenie i umiejętności a nie łut szczęścia.

W „piątce” dochodzą dwie nowe postacie – Eileen i El Blaze. Przedstawiać ich chyba nie muszę, bo fani zapoznali się z nimi już na długo przed premierą. Gra olśniewa rewelacyjną grafiką, jest doskonałym argumentem do zainwestowania w wysokiej klasy telewizor HD. Pytanie tylko, czy wystarczy Wam usprawniony po raz kolejny VF4, bo tak określana jest piąta część w wielu recenzjach. Żadnej rewolucji tu nie uświadczycie. Sporym minusem jest brak możliwości zagrania online z żywym przeciwnikiem. Sega może tłumaczyć się na wiele sposobów, ale i tak nie zdoła przyćmić niezadowolenia fanów. To mogło dać nam namiastkę nowej generacji grania, ale niestety nie dało. Jest wprawdzie tryb Quest (odpowiednik dawnego Kumite), który stwarza pozory grania z żywymi przeciwnikami, by piąć się do góry w rankingu, ale nie załatwia on sprawy. Poza tym jest bardzo prosty na początku, przez co może zniechęcić bardziej doświadczonych graczy.

VF5 jest mimo tego doskonałym mordobiciem, tyle że brakuje mu większej ilości innowacji. Jeśli jednak nie zraża to Was i pragniecie doskonałej bijatyki już na starcie, nie macie co się dłużej zastanawiać. X360 też dostanie ten tytuł, ale jak na razie jest on time-exclusive’em dla PS3. Średnia ocen: 87,2%.

RIDGE RACER 7. Stara prawda mówi, że premiera konsoli od Sony nie może się obyć bez Ridge Racera. Dostał go PSX, dostały również PS2 i PSP, więc arcade’owych wyścigów od Namco nie mogło zabraknąć i przy premierze PlayStation 3. Co ze sobą przynosi część siódma? Więcej tego samego, co doskonale znamy już od lat. I wbrew pozorom nie jest to minus – próbowano już wprowadzać do serii nawet scenki fabularne pomiędzy wyścigami, ale przyniosło to na tyle opłakany skutek, że twórcy postanowili się skoncentrować na najważniejszym – uzależniającym modelu jazdy i ostatnio wprowadzonym zarządzaniem boostami (3 paski). RR7 nie jest więc żadną rewolucją. Więcej - jest jedynie usprawnioną „szóstką”, którą znamy już od roku z Xboxa 360 (w OGM otrzymała 8.0/10). Powracają te same, dobrze znane już trasy, ale dodano też kilka nowych. Mimo wszystko Ci z Was, którzy posiadają już wersję na konsolę Microsoftu, powinni raczej odłożyć RR7 na później. Nowością jest tu wprawdzie wprowadzenie tunelu powietrznego, ale nie odbija się to na gameplayu tak mocno, by uzasadnionym było wydanie ponad dwóch setek złotych.

Namco celuje w dobrze wyselekcjonowaną grupę fanów, którzy pokochali serię już dzięki poprzednim częściom. Antyfanów siódma część nie przekona, bo dalej kultywuje tradycje – realizm tu praktycznie nie istnieje, a poślizgi wykonywane w drugą stronę niż wskazywałaby na to logika, nie są tu niczym dziwnym. Mimo wszystko to dalej arcade na najwyższym poziomie. Jeśli nie graliście na Xboxie i jesteście fanami Ridge Racera, nie macie się czego obawiać – gra na pewno spełni Wasze oczekiwania. Średnia ocen: 79%.

 

 

 

FORMULA 1 CHAMPIONSHIP EDITION. Bardzo kontrowersyjny to tytuł. Najbardziej przez to, że nie wnosi niczego nowego w stosunku do tego, co można od dobrych kilku miesięcy obserwować w Formula 1 06, wydanej na PS2 i PSP. Ni mniej ni więcej, dostajecie po prostu wspomniany przed chwilą tytuł, ale w oprawie godnej nowej generacji. Nawet składy teamów (mimo, że minęło przecież dobre kilka miesięcy) są niezmienione i na chwilę obecną już nieźle przeterminowane.

Niestety, wiąże się to ze wszystkimi minusami cechującymi wersje na starsze konsole Sony. Dalej rozgrywka jest w dużej mierze arcade’owa, część elementów jest wybitnie uproszczona (ustawienia bolidów, kilkusekundowe ograniczenia prędkości po „faulu” zamiast karnego przejazdu przez pit, itd.), ale mimo wszystko całość może się podobać. Marzę, by Sony kiedyś wprowadziło do swojej serii realny tryb z prawdziwego zdarzenia, gdzie nie można by się było już do niczego przyczepić, ale… to raczej czyste mrzonki. Na czym bowiem wydawca opierałby wtedy sens wydawania kolejnych części (i zarabiania z tego sporej kasy)?

Jedno jest pewne – oprawa graficzna jest rewelacyjna i pokazuje na co stać PS3. Otoczenie torów wprawdzie nie powala na kolana (szczególnie na wybranych trasach), ale już same bolidy, oświetlenie, czy zniewalający efekt deszczu dają po oczach aż miło. Jeśli przymkniecie oko na kilka uproszczeń, czeka Was dobra zabawa. Tylko jednak wówczas, jeśli nie mieliście do czynienia z wersją na PS2. W takim wypadku bowiem nie wyobrażam sobie, by ktoś wydał górę pieniędzy na „to samo, tylko z ładniejszą grafiką”. Średnia ocen: 77%.

Strona artykułu: [1]  [2]  [3]  [4]  [5]

UID: 9183
Okładka/art:
Tytuł:
Przegląd launchowych gier na PS3
Developer: -
Gatunek: -
Data wydania:
EUR:
USA:
JAP:
Poziom trudności:
       

Strony zaprzyjaźnione

- ZOBACZ TUTAJ              
Kana³ RSS
Materiały zawarte w serwisie onlygames.pl są objęte prawem autorskim i nie mogą być w całości
lub we fragmentach kopiowane, powielane oraz rozprowadzanie bez zgody ich autorów!